Świat rządzony jest przez dwie potęgi: religię i politykę - przyjrzyjmy się tej sprzeczności: kler żyje w czystości i celibacie, a naucza nas jak budować rodzinę i jak przeżywać naszą seksualność, podczas gdy politycy wydają dyrektywy dotyczące świata pracy, mówią, jak mamy inwestować nasz czas i pieniądze, podczas gdy w większości nigdy nie pracowali tak dużo i ciężko jak my. Ci pierwsi myślą tylko o duchu, podczas gdy ci ostatni myślą jedynie o tym co materialne; jedni uczynili religię polityką, a drudzy politykę religią. Pośrodku, między młotem a kowadłem, jesteśmy my, zwykli ludzie zmiażdżeni przez ich samolubne sublimacje i ludzkie idiotyzmy ... i jesteśmy tak głupi, że wciąż słuchamy ich kazań i przygotowujemy się do głosowania. Jesteśmy główną przyczyną naszego upadku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz