Charles Bukowski

 


Opieranie się przeciwnościom ma sens tylko wtedy, gdy na końcu wychodzimy z czymś w dłoni. Ale stawianie oporu tylko po to, by się oprzeć, jest nieszczęśliwym stanem milionów.






Przestałem szukać „osoby wyśnionej”.

Wystarczy mi taka, która nie jest koszmarem.






- Więc co będziemy robić?

- Będziemy się kochać.

- Naprawdę?

- Tak.

- Świetnie, ściągam ubranie.

- A po co zdejmujesz ubranie?

- Żeby się kochać.

- A kto ci powiedział, że żeby się kochać, musisz się rozebrać?

- O ile wiem, tak to się robi.

- Nie, tak się nie kocha, tak się posiada.

- Nie rozumiem, co mamy robić?

- Zostaw ubranie na sobie i rozmawiajmy, aż się zmęczymy, dopóki nie poczuję, że Cię rozszyfrowałem, dopóki nie poznamy wszystkiego na pamięć, dopóki nie odkryjemy naszych najgłębszych tajemnic, dopóki nie stopimy się tylko patrząc na siebie, aż te oczy się zmęczą i zmuszą mnie do snu.

- A czy spróbujesz je otworzyć?

- Tak, tylko po to, żeby cię zobaczyć.




Chciałem wykrzyczeć to, co czułem, ale milczałem z obawy, że nie zostanę zrozumiany.





Byliśmy odpowiednimi osobami w niewłaściwym czasie.







Widziałem ludzi zdruzgotanych pomagających komuś, kto był tylko zadraśnięty.








Lubię ludzi powściągliwych, ponieważ jeśli przestaną podchodzić do ciebie z rezerwą, oznacza to, że cię wybrali.





Wolna dusza jest rzadkością,

ale kiedy ją spotkasz, to ją rozpoznajesz,

zwłaszcza ze względu na uczucie ​​dobrobytu w jej otoczeniu.







Co się stało z prostotą?

Wszyscy wydajemy się postawieni na scenie

i wszyscy czujemy się zobowiązani do dawania przedstawienia.









To, że łamią ci serce, jest w porządku, w końcu lubimy też układać puzzle. Ale to, że zabierają ci nawet kawałki ... to jest nieuczciwość.






Moraliści

są jedynie

niedoszłymi grzesznikami,

którzy przegapili ofertę.







Zawsze znajdzie się ktoś, 

kto - chociaż tego nie chcesz -

będzie twoją słabością; 

jeśli się do ciebie uśmiechnie,

uśmiechniesz się, 

jeśli z tobą porozmawia, odpowiesz,

a jeśli będzie cię potrzebował, to przy nim będziesz.





Mamy Boże Narodzenie od końca października. Światła zawsze zapalają się wcześniej, a ludzie coraz częściej sporadycznie. Chciałbym grudnia z wyłączonymi światłami i włączonymi ludźmi ... 









Problem polega na tym, że szukamy kogoś, z kim możemy się zestarzeć, a sekretem jest znaleźć kogoś, z kim możemy pozostać dziećmi.








Miłość to pies, ktòry przybył z piekła.










Czasami mam wrażenie, że jestem sam na świecie.

Innymi razy jestem tego pewien.





Doskonałość mnie brzydzi, odpycha. Wszystkie te kobiety i mężczyźni,

którzy dążą do doskonałości w stereotypach tworzonych przez społeczeństwo

wywołują u mnie wymioty.

Pieprzone mięsne manekiny, bez osobowości i miłości własnej. Te same ubrania, ta sama muzyka, ta sama ekspresja, to samo jedzenie, to samo pieprzenie się, te same samochody, te same życia… 

i w końcu? 

Te same masowe neuronalne samobójstwa. Ponieważ życie jak automat to niewątpliwie samobójstwo.

Kiedy wszyscy są równi,

każdy jest nikim.

Doskonałość to ptak w klatce, który żyje, je, sra i umiera wyłącznie w celu bycia podziwianym.

Chcę żyć wolny, oskubany, zmarznięty, niedożywiony, ale wolny.




Tworzymy własne piekło, a potem obwiniamy innych...









Lubię tych ludzi, przy których możesz być głupi, ale pięć minut później być głęboki. 








Pieprzenie kobiecego umysłu to wyrafinowany nałóg tylko dla koneserów, wszyscy inni zadowalają się ciałem.








Smutek wynika z inteligencji. Im lepiej rozumiesz pewne rzeczy, tym bardziej chciałbyś ich nie rozumieć.










Ani jednej łzy, zalały mnie w środku. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz