❧ Emil Cioran

 


Jesteśmy wszyscy na dnie piekła, gdzie każda chwila jest cudem.


Im większe postępy czynimy wewnętrznie, tym bardziej zmniejsza się liczba osób, z którymi możemy się faktycznie komunikować. Im wyżej się wspinamy, tym jesteśmy bardziej samotni, ale na szczytach gór każdy spotkany wędrowiec jest bratem; w mieście tłum nie ma serca ani imienia.


Bezsenność to jedyna forma heroizmu, która da się pogodzić z łóżkiem.


W boskości ważniejsze jest odnalezienie naszych wad, niż cnót.


Zachód, zgnilizna, która ładnie pachnie, wonne zwłoki.


Nie dzięki geniuszowi, lecz dzięki cierpieniu, i tylko dzięki cierpieniu, przestajemy być marionetkami.


Jestem tak zadowolony z samotności, że najmniejsze spotkanie jest dla mnie ukrzyżowaniem.


Ze wszystkich tchórzostw, które umożliwiają relacje międzyludzkie, najdelikatniejszą pozostaje przyjaźń.


Gdy ukołysany miłością, na nowo odkrywasz niewinność dzieciństwa i uroki przyszłości, niedaleko uśmiecha się Diabeł. On wie, że i tak wylądujesz w jego ramionach, ramionach przebudzenia i bezsenności.


Pasja do muzyki jest sama w sobie wyznaniem. Więcej wiemy o nieznajomej osobie, która pasjonuje się muzyką, niż o kimś, kto nie jest na nią wrażliwy, a kogo spotykamy na co dzień.


Jedynym sposobem na zachowanie samotności jest zranienie wszystkich, zaczynając od tych, których kochamy.


Zmasakrowane drzewa. Domy rosną. 
Twarze, twarze wszędzie. 
Człowiek się rozciąga. Człowiek jest rakiem ziemi. 


Do trzydziestego roku życia miałem w głowie tylko jedną myśl: eksterminację starców; 
teraz, gdy przekroczyłem pięćdziesiątkę, myślę o eksterminacji młodzików. 


Raj jest nieobecnością człowieka.


Widzę to każdego dnia: można litować się nad ludźmi, ale kochać ich jest niemożliwe. To właśnie tutaj, w tym kluczowym punkcie, chrześcijaństwo się myli.


Wszelkie przywiązanie jest ostatecznie źródłem bólu. Szczęśliwi, tysiąckrotnie szczęśliwi, są ci, którzy potrafią się bez niego obejść. Samotna osoba nie płacze za nikim i nikt nie płacze za nią. Ten, kto nie chce cierpieć, bo boi się bólu, uwalnia się od istot.


Rodzice to najstraszniejsze ze znanych mi słów. Litość nie czyni cię rodzicem. Tylko bydlęta powinny poświęcać się reprodukcji. Wszyscy rodzice są nieodpowiedzialni, to zawód, którego uczymy się kosztem dziecka i prawie nigdy nie udaje się nam bez wielkiej traumy.


Dzieci buntują się przeciwko rodzicom; a rodzice na to zasługują. Wszystko buntuje się przeciw wszystkiemu, każdy generuje własnego wroga. Takie jest prawo.


Każda prawda jest ciężarem.


Na sądzie ostatecznym będą ważone tylko łzy.


Inny: ktoś, kto nie pozwala mi być sobą.


Nigdy nie należy zgadzać się z masami, nawet gdy mają rację.


Doceniam książkę tylko za zamęt, za truciznę, którą we mnie zaszczepia. Jedyne, co się liczy, to książka, która wbija się jak nóż w serce czytelnika.


Jest się sobą tylko wtedy, gdy ludzie odwracają się do nas plecami.


W samotności  jesteśmy nieograniczeni, jesteśmy jak Bóg. 
A gdy tylko ktoś się pojawi, napotykamy na granicę i wkrótce stajemy się niczym, 
jesteśmy tylko czymś.


To, że jajo wybrało jeden z 80 milionów plemników, nie oznacza, że ​​jestem najsilniejszy, 
ale że jestem jedynym głupim, który wpadł w pułapkę.












 ❧ Emil Cioran ❧


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz