niedziela, 19 listopada 2023

SIŁA FOTOGRAFII I WYSIŁEK JEJ ODCZYTANIA

 

Zauważcie, że jeśli opublikujemy zdjęcia bez tekstu, ludzie będą mieli większą frajdę oglądając same zdjęcia (na tym polega sukces sieci społecznościowych takich jak Instagram). Jeśli opublikujemy tekst, musi on być krótki, ponieważ większość ludzi nie znosi czytania, są niezdolni do myślenia, a co gorsza do analizowania i refleksji. Kiedy widzą długi tekst, natychmiast przechodzą dalej, żeby obejrzeć kolejne zdjęcia. Czytanie jest męczące. 

Jung zauważył, że istnieją 4 podstawowe funkcje psychiki: uczucie, wrażenie, myśl i intuicja. Z naszego doświadczenia wynika, że ​​większość ludzi postępuje kierując się dwoma pierwszymi: sercem, czyli wrażeniami, uczuciami, postawą emocjonalną. Ale osoby śledzące nasze grupy to te, które częściej korzystają z dwóch pozostałych: myśli i intuicji, dlatego nie boją się, jeśli teksty są długie. Jung precyzuje dalej, że te 4 postawy należy pomnożyć przez dwie tendencje, czyli osoba może być konstytutywnie ekstrawertyczna, czyli oddana przede wszystkim relacjom ze światem zewnętrznym, lub konstytutywnie introwertyczna, czyli oddana przede wszystkim relacji ze światem wewnętrznym. Jeśli więc dana osoba ma podejście sentymentalne lub emocjonalne, ale jest ekstrawertykiem, jest mało prawdopodobne, by czytała nasze posty. Wejście do świata duchów wymaga introwertycznego popędu lub tendencji. Zrozumieliśmy również, że ludzie, którzy nas czytają, to w większości introwertycy. 

Jeśli jesteś introwertykiem i włożyłeś w czytanie całe swoje serce i emocje, to jesteś idealny na podjęcie podróży inicjacyjnej :)

środa, 11 października 2023

Ile macie lat? ... pytają nas, ale nigdy nie wiem co odpowiedzieć...

 


Kiedy się kocham, czuję, jakbym miała 18 lat...

Kiedy widzę huśtawkę w parku, mam 7...

Kiedy jestem w kuchni i przygotowuję smaczny lunch, mam 30...

Kiedy rozmawiam z mądrą osobą, czuję się tak, jakbym się dopiero urodziła...

Kiedy rozmawiam z moimi dziećmi, czuję się, jakbym miała lat 50...

Kiedy widzę moje wady, moje ograniczenia, czuję, że mam lat 60...

Kiedy umiera ktoś, kogo kocham, mam 80 lat i chciałabym, żeby ktoś był przy mnie...

Krótko mówiąc, nie mam lat, a te, które przeżyłam, już straciłam, nie mam ich. 

Właściwy wiek jest wtedy, gdy zaczynamy robić właściwe rzeczy...

wtorek, 16 maja 2023

 


Oto dwa miejsca, w których istota ludzka szuka odpowiedzi; to dwie świątynie -  jedna bada ducha, a druga materię.

sobota, 17 kwietnia 2021

 

WITAJCIE W MIEJSCU ZAGUBIONYCH 

TU SPOTYKAMY SIĘ WRESZCIE


Ludzie myślą, że przybywają tutaj, do tej grupy, z własnej woli, ale tak nie jest, ponieważ nasze refleksje są prowadzone z wibracją, która dociera do tych wszystkich ludzi, którzy są nastawieni na tę samą częstotliwość serca, która chce z nimi rozmawiać. To świadomość Was tu sprowadza, ponieważ świadomość chce poznać siebie i robi to tylko wtedy, gdy znajdzie neutralne lustro, w którym chce się przejrzeć.

piątek, 26 marca 2021

Pomost między duchem a materią


 Ci, którzy żyją w dualistycznym świecie, dążą do skrajności, więc poświęcają się Bogu i porzucają świat, kochają ducha i ostatecznie nienawidzą, gardzą lub boją się materii, lub wręcz przeciwnie, uwielbiają przyjemność i kpią z cnoty, promują naukę i oczerniają religię. Z drugiej strony, ci, którym udaje się spotkać siebie samych, ze swoją istotą, zdają sobie sprawę z tego, że dwoistość jest istotna, nierozłączna, jesteśmy stworzeni z obu wymiarów, jak strony tej samej monety - żyją razem, ale odrębne, godzą przeciwieństwa i znajdują kompromis, równowagę.

Wszyscy wielcy mistycy i wielcy geniusze nauki zrozumieli, że istnieje przejście między dwoma światami. Od lat staramy się przełożyć terminy naukowe na język duchowy, nasza długa praca polega na przełożeniu na koncepcje psychologiczne tego, co fizyk, chemik lub astronom próbują nam powiedzieć w swojej abstrakcyjnej terminologii matematycznej i analitycznej.

środa, 4 listopada 2020

Mój punkt widzenia na Ewangelię

 


NOWE WINO INTERNETU W STARE KOŚCIELNE BUKŁAKI 

Ewangelia proponuje nam przypowieść o istnie matematycznej logice. Czerpiemy z Mateusza 9; 16-17: „Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania, gdyż łata obrywa ubranie, i gorsze robi się przedarcie. Nie wlewa się też młodego wina do starych bukłaków. W przeciwnym razie bukłaki pękają, wino wycieka, a bukłaki się psują. Raczej młode wino wlewa się do nowych bukłaków, a tak jedno i drugie się zachowuje.”
Kościół katolicki w latach sześćdziesiątych XX wieku (a więc po Soborze Watykańskim II) zdał sobie sprawę z tego, że wszystkie jego dogmaty, sakramenty, prawa i przepisy stały się starymi bukłakami, podczas gdy rodzący się świat technologii był całkowicie nowym winem, będącym w stanie upić nowe pokolenia i zburzyć konstrukcję Kościoła. W rzeczywistości Bóg w Jezusie stał się ciałem, a człowiek w nauce stał się raptem Bogiem. Do tej pory władzą doczesną zarządzał Kościół za pomocą archaicznych metod (stare bukłaki: manipulowanie sumieniem poprzez wyznawanie grzechòw i tworzenie poczucia winy, poprzez masową indoktrynację lekcjami katechizmu, poprzez świętą biurokrację z jej sakramentami i tak dalej). Te narzędzia nie są już dziś skuteczne, ponieważ władza doczesna już nie istnieje, wyparta przez władzę finansową, która decyduje o tym kto rządzi i czym rządzi. Dlatego należy znaleźć bardziej nowoczesne środki kontroli: GPS w telefonach komórkowych, kamery wideo, odciski palców, mikroczipy, aplikacje, a przede wszystkim centralizacja informacji za pośrednictwem sieci społecznościowych. Kościół zaś udaje, że się zmienia, a zamiast tego dostosowuje się do współczesnego nurtu: to On podąża za światem, a nie świat za nim. Część przedstawicieli Kościoła zauważyła to, więc odkłada na bok doktrynę, aby dostosować się i kontynuować podążanie za masami, z których czerpią dochody. Inna część, fundamentalistyczna, demonizuje wszystko, żałuje dawnych czasów, nie zdając sobie sprawy z tego, że są one teraz czystym obskurantyzmem w obliczu swobodnego przepływu ludzkich idei w sieci, które nie pozwalają już dłużej sobą manipulować. Kościół szuka swojej przyszłości na innych kontynentach. To nie przypadek, że mamy argentyńskiego papieża. Kiedyś będziemy mieli może i afrykańskiego, ale to nie jest rozwiązanie. Są to kontynenty tak stare jak chrześcijański bukłak, który sprawił, że zgniły poza naturalnym dojrzewaniem czasów biegnących niezmiennie w przyszłość. W międzyczasie islam, dzięki naszym świeckim prawom, rośnie cicho jak trawa i dzięki własnym prawom kiedyś nas podbije i zdominuje. Gdy religia i polityka walczą o władzę, arabski koń trojański porusza się cicho na kòłeczkach już pomiędzy naszymi ścianami.

poniedziałek, 20 kwietnia 2020

YIN-YANG 陰 陽 ... ZDROWIE ... ☤


ISTOTA, KTÓRA JEST W KAŻDYM Z NAS

Wszyscy mamy w sobie istotę, inne ciało, które wielu nazywa astralnym; inni nazywają je wewnęrznym dzieckiem, jeszcze inni duszą lub nowym i świadomym Ja ... Faktem jest, że musimy się odrodzić wewnątrz (biblijne: kto nie narodził się w wodzie i w duchu, nie widzi Boga). Wtedy ten nasz wewnętrzny świat ma związek z astralnymi prawami Natury, dlatego odrodzona osoba jest zdrowsza i tym bardziej będzie cieszyła się siłą myślenia, będzie także w stanie wyrazić jaśniej i skuteczniej formy myślenia, ktòre osiągnie oraz wypracuje pewną równowagę w świecie własnych uczuć. Otaczajmy się pozytywną energią, pozytywnymi ludźmi, Naturą i pięknem. Należy karmić ducha, upiększać swoje wnętrze, a uświadomimy sobie, że jesteśmy częścią znacznie większego i boskiego astralnego Wszechświata.