Kiedy miłość daje wam znać o sobie, podążajcie za nią nawet wtedy, gdy jej drogi są gorzkie i strome. A kiedy jej skrzydła zaczną was otulać, poddajcie się im, choć ukryty wśród piór miecz może was zranić. A kiedy do was przemówi, to wierzcie jej nawet wtedy, gdy jej głos może zniweczyć wasze sny jak wiatr północny obnaża jesienny ogród. Bo tak jak miłość was ukoronuje, tak też was może ukrzyżować. I tak jak dla was jest dojrzewanie, dla was jest ròwnież przycinanie. I tak jak miłość wznosi się do góry i pieści delikatnie gałęzie, które drżą w słońcu, tak może zstąpić do korzeni, wstrząsając nimi nawet wòwczas, gdy tkwią mocno w ziemi. Jak kłosy pszenicę was przytuli. Będzie chciała was obnażyć. Przepuści was przez sito, aby uwolnić was od łuski. Aż zmieli was na mąkę. Ugniecie was, żebyście stali się plastyczni, aby następnie przydzielić was do swego świętego ognia, abyście mogli stać się świętym chlebem na świętych ucztach Boga. Wszystko to sprawi miłość, abyście mogli poznać tajemnice serca, a w tej wiedzy staniecie się fragmentem serca życia. Lecz jeśli się obawiacie i będziecie szukać jedynie pokoju i przyjemności w miłości, to lepiej okryjcie waszą nagość i omincie z dala gniazdo miłości. Pòjdźcie w świat, gdzie można się śmiać, ale nie całym waszym śmiechem i płakać, ale nie wszystkimi waszymi łzami.
Jeśli chcesz zobaczyć doliny, wejdź na zbocze góry; jeśli chcesz zobaczyć szczyt góry, udaj się na chmurę; ale jeśli masz aspiracje, by zrozumieć chmurę, zamknij oczy i myśl...
Zraniona dusza znajduje spokój łącząc się z podobną sobie duszą. Rozpoznają się wzajem i łączą w radości podobnej spotkaniu obcokrajowca z ziomkiem w obcym kraju. Serc zjednoczonych w bólu nie rozdzieli chwała radości. Miłość oczyszczona przez łzy pozostanie wiecznie czysta i piękna.
Miłość jest siebie świadoma.
Jest twórczym impulsem i nie ma innego celu
poza zaspokojeniem siebie.
Człowiek jest doskonały w swojej niedoskonałości.
Porusza sie powoli w określonym kierunku
i jedynie dlatego, że taka jest jego natura.
To samo dzieje się z miłością.
Huśtacie się na szali
radości i bólu.
Tylko wtedy, gdy jesteście oczyszczeni,
możecie osiągnąć równowagę i siłę.
Stan rzeczy zmienia się w zależności od emocji,
więc widzimy w nich magię i piękno,
choć w rzeczywistości magia i piękno są w nas.
Miłujcie się wzajemnie, ale nie tworząc z miłości więzienia: pozwólcie, by miłość była słodkim falowaniem jej wòd u brzegòw waszych dusz. Wypełnijcie nią wasze kielichy, ale nie pijcie z jednego kielicha. Wspierajcie się nawzajem, lecz nie zjadajcie tego samego kawałka chleba. Śpiewajcie i tańczcie razem, bądźcie radośni, ale pozwòcie też, by każde z was dwojga przeżyło chwile samotności. Jak struny lutni co w samotności grają tę sama melodię. Oddajcie sobie serca ale nie bierzcie ich na własność. Jedynie dłoń zycia może pomieścić wasze serca. Bądźcie sobie bliscy, lecz bez przesady: kolumny świątyni są zawsze od siebie oddalone. A dąb i cyprys nigdy nie rosną w swoim cieniu.
Samotność jest cichą burzą, która łamie wszystkie nasze martwe gałęzie, a opròcz tego pcha korzenie życia w głąb ziemi naszego żywego serca.
Miarą człowieka nie jest to, co osiągnął, lecz to, co chciałby osiągnąć.
Miłość, która nie jest odnawiana każdego dnia,
staje się nawykiem i niewolnictwem.
Wasz ból jest łamiącą się muszlą zamykającą w sobie zrozumienie.Tak jak pestka owocu musi pęknąć, aby nasiono mogło ujrzeć słońce, tak i wy musicie poznać wasz ból. Gdybyście mogli zachować w naszych sercach cały zachwyt dla codziennego cudu życia, nawet ból nie wydałby się wam mniej zaskakujący niż radość; i przywitalibyście pory roku w waszym sercu tak samo jak zawsze akceptujecie wiosnę, lato, jesień i zimę przechodzące nad waszymi polami. I żeglowalibyście spokojnie nad zimowym krajobrazem waszego cierpienia. Wiele bòlu wybraliście sami. Jest on gorzkim napojem, którym znajdujący się w was lekarz leczy wasze chore "ja". Zaufajcie lekarzowi i wypijcie lekarstwo w ciszy i spokoju; bo jego dłoń, choć ciężka i brutalna, jest prowadzona przez delikatne ręce niewidzialnego. I puchar, który wam podaje, nawet jeśli pali usta, został odwzorowany z gliny, ktòrą Garncarz zwilżył swymi świętymi łzami.
Spędziłem moje dni pisząc i malując,
ale nie żyję w zgodzie z moimi dniami i nocami.
Jestem chmurą,
chmurą, która stapia się z przedmiotami, ale nigdy do nich nie dołączy.
Jestem chmurą
i w chmurze jest moja samotność, mój głód i pragnienie. Nieszczęściem jest to, że chmura, moja rzeczywistość, pragnie usłyszeć kogoś, kto chciałby powiedzieć:
nie jesteś sam na tym świecie, jesteśmy razem i wiem, kim jesteś.
Miłość objawia się wszystkim, bez wyjątku,
ale niektórzy nie mogą jej zobaczyć ani usłyszeć,
gdyż oczy i uszy ich duszy
są przesłonięte przez złudzenia zmysłów
i przez hałas słów.
Słuchaj kobiety, kiedy na ciebie patrzy,
a nie kiedy do ciebie mòwi.
Rzeczywistość drugiej osoby nie znajduje się w tym, co ci objawia,
ale w tym, czego nie jest w stanie ci ujawnić.
Więc jeśli chcesz zrozumieć drugą osobę,
nie słuchaj tego, co mówi,
ale raczej tego, czego nie mówi.
W człowieku jest dwóch ludzi:
jeden czuwa w ciemnościach,
drugi śpi w jasności.
Twòj rozum i namiętność są sterem i żaglem duszy wędrującej przez ocean: jeśli żagiel lub ster ulegną zniszczeniu, dotrzesz do brzegu bezludnej wyspy lub pozostaniesz pośrodku morza.
Jeszcze wczoraj odczuwałem siebie jako drżący bez wyczucia rytmu fragment w sferze życia. Dziś wiem, że to ja jestem sferą i że całe życie, złożone z rytmicznych fragmentów, porusza się we mnie.
Miłość nie posiada ani nie chce być wzięta w posiadanie,
ponieważ miłość jest wystarczająca dla miłości. Kiedy kochasz, nie powinieneś mówić: „Bóg jest w moim sercu”, ale jeśli w ogóle, to „jestem w sercu Bożym”. I nie wierzcie w to, że prowadzicie miłość właściwą drogą, ponieważ to miłość, jeśli okażecie się godni, poprowadzi was. Miłość chce tylko własnego spełnienia. Ale jeśli kochacie i dlatego macie pragnienia, waszymi pragnienia mogą być: stopić się i stać się jak strumień, który płynie i śpiewa swoją melodię w nocy. Poznać męczeństwo zbyt wielkiej czułości. Zostać zranionym przez własne zrozumienie miłości i krwawić chętnie, radośnie.
Budzić się o świcie ze skrzydlatym sercem i dziękować nowemu dniu miłości. Odpoczywać w południe i medytować nad ekstazą miłości. Wracać do domu z wdzięcznością wieczorem i zasypiać z modlitwą i pieśnią uwielbienia na ustach za tych, których kochacie w sercu.
A człowiek powiedział:
- Mów nam o poznaniu samego siebie.
A on odpowiedział:
- Wasze serca, w cichości, znają tajemnice dni i nocy.
Ale uszy pragną usłyszeć to, co serce już wie.
Chcecie wiedzieć to, o czym zawsze wiedział wasz umysł. Chcielibyście dotknąć palcami nagie ciało marzeń. I dobrze, że tego chcecie: podziemne źròdło waszej duszy musi wypłynąć na powierzchnię i szumiąc popłynąć do morza; wtedy skarb waszych nieskończonych głębin będzie ujawniany waszym oczom. Ale nie używajcie wagi do ważenia tego niezmierzonego skarbu, i nie badajcie głębin waszej wiedzy, ponieważ bezgraniczne morze jest niezmierzone.
Nie mówcie: "Poznaliśmy prawdę";
powiedzcie raczej "Poznaliśmy jakąś prawdę".
Nie mówcie: "Poznaliśmy drogę duszy."
Powiedzcie raczej: "Na naszej drodze spotkaliśmy duszę zmierzającą ku swej chwale".
Dlatego, ze dusza chodzi wszystkimi ścieżkami...
Dusza nie chodzi po linie, ani nie rośnie jak trzcina.
Dusza otwiera się jak kwiat lotosu - z niezliczonych płatkòw.
Sekret śpiewu leży
pomiędzy wibracją głosu śpiewaka
a biciem serca słuchacza.
Wspomnienie jest sposobem na spotkanie z samym sobą.
Zakochani obejmują się wzajemnie, ale przede wszystkim
obejmują to wszystko, co narodziło się między nimi.
Wszystkie rzeczy są piękne i będą jeszcze piękniejsze,
gdy nie zlękniemy się ich poznać i wypróbować.
Doświadczenie jest życiem na skrzydłach.
Nasz umysł jest jak gąbka,
nasze serce jest rzeką.
Nic więc dziwnego, że wielu z nas
woli ssać, niż płynąć ...
Tylko nadzy żyją w Słońcu,
tylko prości ujeżdżają Wiatr
i tylko ten, kto błądzi w drodze tysiące razy,
będzie mógł wrócić do domu.
Prawdziwie wielkim człowiekiem jest ten, kto nie chce panować nad innymi i nie chce przez nikogo być zdominowany.
Rysy twarzy odzwierciedlające tajemnice duszy, nawet te bolesne i przykre, dodają niezwykłej urody.
Twarze nie objawiające w ciszy sekretòw ludzkiego wnętrza nie są piękne nawet wòwczas, gdy są idealne.
Wasze dzieci nie są wasze.
To córki i synowie tęsknoty życia za sobą samym.
Przechodzą przez was, ale nie pochodzą od was,
I choć są z wami, nie do was należą.
Możecie dać im miłość, ale nie swoje myśli.
Myśli bowiem mają własne.
Możecie schronić ich ciała, ale nie ich dusze,
Bo ich dusze zamieszkują dom jutra, którego nie odwiedzicie nawet w snach.
Możecie próbować być jak one, ale nie starajcie się czynić ich takimi jak wy.
Wszak życie nie cofa się i nie zastyga w dniu wczorajszym.
Jesteście jak łuki, co wypuszczają dzieci niczym żywe strzały.
Łucznik widzi cel na szlaku nieskończoności i napina was swoją mocą, aby jego strzały leciały daleko i prędko.
Niech odgina was dłoń łucznika w imię radości,
Bo ów kocha i strzałę lecącą, i łuk stabilny.
To córki i synowie tęsknoty życia za sobą samym.
Przechodzą przez was, ale nie pochodzą od was,
I choć są z wami, nie do was należą.
Możecie dać im miłość, ale nie swoje myśli.
Myśli bowiem mają własne.
Możecie schronić ich ciała, ale nie ich dusze,
Bo ich dusze zamieszkują dom jutra, którego nie odwiedzicie nawet w snach.
Możecie próbować być jak one, ale nie starajcie się czynić ich takimi jak wy.
Wszak życie nie cofa się i nie zastyga w dniu wczorajszym.
Jesteście jak łuki, co wypuszczają dzieci niczym żywe strzały.
Łucznik widzi cel na szlaku nieskończoności i napina was swoją mocą, aby jego strzały leciały daleko i prędko.
Niech odgina was dłoń łucznika w imię radości,
Bo ów kocha i strzałę lecącą, i łuk stabilny.
Życie jest wyspą w oceanie samotności: jej klify są nadzieją, jej drzewa są marzeniami, jej kwiaty są samotnym życiem, jej strumienie są pragnieniem. Wasze życie, ludzie, moi bliźni, to wyspa, oddzielona od innej wyspy i regionu. Nie ma znaczenia jak wiele jest statków, które opuszczają wasze brzegi dla innych klimatòw, nie ma znaczenia jak liczne floty dotykają waszych wybrzeży: pozostaniecie wyspami, każdy na własną rękę, aby cierpieć ukłucia samotności i wdychać bryzy szczęścia. Jesteście nieznani innym ludziom i dalecy od ich zrozumienia i uczestnictwa.
Znacznie lepiej włożyć pantofle,
niż pokryć kobiercami cały świat.
Im głębiej wydrążył was ból, tym więcej radości może się w was pomieścić.
Kiedy dojdziesz do końca tego wszystkiego, co musisz wiedzieć,
Jestem podróżnikiem i żeglarzem,
i codziennie odkrywam nowy sens życia w mojej duszy.
Smutek to tylko ściana pomiędzy dwoma ogrodami.
Wybaw mnie, Boże, od mądrości, która nie płacze, od filozofii, która się nie śmieje, od dumy, która nie ugnie się przed dzieckiem.
Spróbuj zobaczyć to co najlepsze w człowieku i powiedz mu o tym. Wszyscy mają coś, co zasługuje na pochwałę. Pochwała oznacza zrozumienie.
Naucz się widzieć wielkość bliźniego, a zobaczysz również twoją własną.
Jeśli akceptuję słońce, ciepło, tęcze, muszę również zaakceptować gromy, błyskawice i burzę.
Uczucia naszego serca są jak gałęzie drzewa cedrowego; jeśli drzewo traci jedną silną gałąź, cierpi, ale nigdy nie umiera.
Przelej całą witalność w gałąź obok, aby mogła rozwijać się i wypełnić puste miejsce.
Ty potrafisz dotknąć swą dłonią najbardziej świetlaną i jasną moją stronę.
Nie maskuj twych wad nabytymi cnotami. Wolę wady: są podobne do moich.
Mówią, że rozumiejąc siebie zrozumiemy lepiej innych.
A ja wam powiadam, że kochając innych dowiemy się nieco więcej o sobie.
Mądrość nie jest mądrością, gdy staje się zbyt dumna, by płakać, zbyt poważna, by się śmiać i zbyt pewna siebie, by poprosić o pomoc.
Kiedy opłakałem mój ból w sferze mojej cierpliwości,
dał mi on owoc szczęścia.
Wolę być marzycielem pośród najpokorniejszych i mieć wizje do zrealizowania, niż księciem narodu bez marzeń i pragnień.
Hojność polega na tym, aby dawać więcej, niż można, a duma polega na tym, aby brać mniej, niż nam potrzeba.
(obraz Judith Clay)
Zrobię z mojej duszy szkatułkę
dla twojej,
w sercu moim mieszkanie
dla twojej urody,
z mojej piersi
gròb dla twego bólu.
Będę cię kochał jak stepy kochają wiosnę,
przeżywając w tobie życie kwiatu
w promieniach słońca.
Będę śpiewał twoje imię jak dolina
śpiewa echo dzwonów;
będę słuchać języka twojej duszy
jak plaża słucha
historii fal.
Życie bez wolności jest jak ciało bez ducha.
Nie maskuj twych wad nabytymi cnotami. Wolę wady: są podobne do moich.
Jedną z piękniejszych rzeczy w życiu jest
znaleźć kogoś, kto zrozumie cię nie potrzebując zbędnych wyjaśnień.
Mówią, że rozumiejąc siebie zrozumiemy lepiej innych.
A ja wam powiadam, że kochając innych dowiemy się nieco więcej o sobie.
Mądrość nie jest mądrością, gdy staje się zbyt dumna, by płakać, zbyt poważna, by się śmiać i zbyt pewna siebie, by poprosić o pomoc.
Kiedy opłakałem mój ból w sferze mojej cierpliwości,
dał mi on owoc szczęścia.
Wolę być marzycielem pośród najpokorniejszych i mieć wizje do zrealizowania, niż księciem narodu bez marzeń i pragnień.
Hojność polega na tym, aby dawać więcej, niż można, a duma polega na tym, aby brać mniej, niż nam potrzeba.
(obraz Judith Clay)
Zrobię z mojej duszy szkatułkę
dla twojej,
w sercu moim mieszkanie
dla twojej urody,
z mojej piersi
gròb dla twego bólu.
Będę cię kochał jak stepy kochają wiosnę,
przeżywając w tobie życie kwiatu
w promieniach słońca.
Będę śpiewał twoje imię jak dolina
śpiewa echo dzwonów;
będę słuchać języka twojej duszy
jak plaża słucha
historii fal.
Życie bez wolności jest jak ciało bez ducha.
Kto nosi własną moralność jak najlepszy strój, zrobiłby lepiej pozostając nago ... A kto czyni z etyki ograniczenie działania, więzi w klatce własny śpiew ptaka.
Noc jest milcząca
i w jej milczeniu
ukrywają się marzenia.
Droga do świtu prowadzi przez noc.
Piękno jest wiecznością przeglądającą się w lustrze ... ale wy jesteście wiecznością i jesteście lustrem ...
Drzewa są poezją, którą ziemia wypisuje na niebie.
My je ścinamy i przekształcamy w papier, aby móc
zarejestrować naszą pustkę.
Jeśli ujawnisz przed wiatrem swoje sekrety, nie wiń wiatru za to, że powtòrzył je drzewom.
Nie znam prawd absolutnych, ale jestem pokorny w obliczu mojej niewiedzy: w tym tkwi mòj honor i moja nagroda.
I jak nasiona, które śnią pod śniegiem, wasze serce śni o wiośnie. Zaufajcie waszym marzeniom, ponieważ w nich ukryte jest przejście do wieczności.
Gdyby zima powiedziała: "Mam w sercu wiosnę", kto by jej uwierzył?
Inni mężczyźni widzą w tobie urodę, która przeminie szybciej niż lata. Ale ja widzę w tobie piękność, która nie zniknie, a w jesieni twoich dni to piękno nie będzie obawiało się spojrzeć w lustro, i nie zostanie upokorzone. Tylko ja kocham w tobie to, czego nie widać.
Życie ma dwa cenne dary: piękno i prawdę. Pierwszą znalazłem w sercach tych, którzy kochają, a drugą w rękach tych, którzy pracują.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz