YANG




Wierzę, że kobiety są szalone, gdy myślą, że są równe mężczyznom. Są dużo lepsze, od zawsze. Cokolwiek dajesz kobiecie, ona to poprawia. Jeśli dasz jej spermy, ona da ci dziecko.
Jeśli dajesz jej mieszkanie, ona stworzy dom. Jeśli dasz jej trochę jedzenia, ona da ci posiłek. Jeśli dasz jej uśmiech, ona odda ci serce. Kobiety mnożą i wzbogacają otrzymywane dary.

(Sir William Golding)

*

Nasza siła Yang nie jest mściwa,
zawsze wróci, by wskazać nam drogę, którą zgubiliśmy.

Nasza siła Yang to nie upór, 
ale przekonanie, że możemy coś zrobić, że możemy pokonać przeszkody, dlatego zawsze jesteśmy zainteresowani trudnymi sytuacjami lub ludźmi w potrzebie: nie po to, by pozostać w nich czy z nimi, ale dlatego, że tylko poprzez sytuacje i osoby możemy
pokonać siebie i ewoluować.

*

Kiedy człowiek poświęca się życiu duchowemu
oczywiste jest, że stara się robić co w jego mocy, ale ... ale ...
ponieważ jesteśmy ludźmi między ludźmi, ci, którzy są mniej ludzcy i dalecy od duchowości, czyhają na nasze wady, nasze upadki, nasze potknięcia, by natychmiast spaść na nas całym ciężarem ich nienawiści (tj. brakującej duchowości) i wyrzucić nam naszą ludzką słabość: „jeśli jesteś uduchowiony, nie powinieneś się złościć... jeśli jesteś dobry, nie powinieneś protestować... jeśli chcesz być Chrystusem, czemu wykręcasz się od krzyża...” i tak dalej.
Wcielcie w życie siłę Yang, pokażcie, że osoba duchowa nie jest tym, który nie popełnia błędu, ale tym, który rozpoznaje błąd; nie jest tym, który nie upada, ale tym, ktòry zawsze wstaje z jeszcze większym zapałem. Prawdą jest, że nie możemy zadowolić wszystkich i nie dla wszystkich możemy być mili, nawet Jezus w świątyni stracił panowanie nad sobą.
Bądźmy wierni sobie, nawet jeśli w czyichś oczach pozostajemy "diabłami". Wejście na ścieżkę duchową oznacza zrobienie dużego bałaganu, wysłanie do piekła połowy świata, zerwanie przyjaźni, nawyków, walkę z krewnymi i przyjaciółmi. Jest się trochę jak Ulisses wracający do Itaki i dokonujący masakry przeciw fałszywym oczekiwaniom fałszywych adulatorów.

*

SAMOTNOŚĆ YANG

Samotność Yin (kobieca) jest przenikliwa i cicha. Samotność Yang jest wulkaniczna i głośna. Wiemy, że odkrycie Jaźni jest samotną ścieżką, ale Yang popycha nas do konfrontacji, dla kontrastu - z tego powodu nawet samotnicy od czasu do czasu szukają dialogu, innego pustelnika, a nawet (jeśli to konieczne) intymnej relacji z innym samotnikiem, ponieważ las jest silniejszy niż samotne drzewo, tworzy siłę przeciw burzom, zapewnia odpowiednią wilgotność dla regeneracji, fermentuje glebę tam, gdzie korzenie stają się silniejsze. Ale korzenie drzew są indywidualne, każde drzewo ma swoje własne i to jest to, co sprawia, że drzewo jest stabilne i silne. Można być razem z kimś innym, aby rozwijać się w tym samym celu i z tym samym zamiarem, ale od każdego z osobna zależy wzrastanie na swój własny sposób.

*

Są mężczyźni, którzy są strażnikami żeńskiej świętości i mocy znajdującej się w żeńskiej matrycy.
Mężczyźni, którzy czczą Matkę Ziemię, którzy ją kochają i dbają o jej owoce.
Mężczyźni, którzy „poddają się” wobec kruchości i siły życia, z sercem otwartym na wszystkie związki i połączenia ze wszechświatem.
Mężczyźni, którzy pogodzili się ze swoją prawdziwą istotą i otworzyli ramionan na istotę ludzkiego doświadczenia.
Mężczyźni, którzy uśmiechają się do uśmiechu dziecka, którzy patrzą na świat z nowym światłem w oczach, którzy kłaniają się tajemnicy kobiecości strzeżonej przez samą kobietę.
Mężczyźni zdolni otworzyć swoje serca na kobietę i kochać ją, i chronić ją.
Mężczyźni, którzy mają odwagę być kochani i chronieni.
Ci mężczyźni wyzbyli się zbroi sztywności, są mądrymi ludźmi, którzy są teraz w służbie nowego snu o Życiu, nowego snu o Miłości.

- La Mujer Lunar -

*

Yang męski nie obawia się wyższości kobiecego Yin,
wręcz przeciwnie.
Wie o tym, że w stopniu, w ktòrym uwielbia kobietę,
staje się coraz lepszy, aż stanie się jej ròwny,
ponieważ to ona daje mu życie, jeśli straci je dla niej.

*

Jestem wolny
nie dlatego, że robię wszystko, co zechcę (byłby to libertynizm),
ale ponieważ jestem wolny od pragnienia i jego braku.
Jedno i drugie wynika z uwarunkowania.
Kiedy uwolnimy się od pragnienia lub jego braku,
wtedy wszystko, co zechcemy zrobić, będzie miało swe źròdło w sprawiedliwości, a nie w uwarunkowaniu.
Z tego powodu religia nie poznaje łatwo wolności,
a polityka nie znajduje sprawiedliwości.

*

Lubię nie mieć racji; nie ma tam nikogo i mogę wyciągnąć sobie nogi.

*
Mężczyźni, którzy potrafią przebywać z kobietami,
są tymi samymi, którzy wiedzą, jak czuć się świetnie ròwnież bez nich.

*

Siła Yang w psychice ludzkiej ma pewną wadę proporcjonalnie wysoką do dalekowzroczności swych intuicyjnych poglądów: najpierw chwyta wysokość, a nie głębokość, więc jeśli nasza siła Yang nie jest zrównoważona przez pokorę siły Yin, zrozumienie Yang jest wyniosłe, ale płytkie, szerokie, ale nie esencjalne.

*

To proste, są dwie energie: Yin i Yang.
Przy pomocy jednej przyciągasz to, czym jesteś,
przy pomocy drugiej przyciągasz to, czego pragniesz.
Jeśli nie jesteś świadomy tego, kim jesteś,
przyciągniesz to, czego nie chcesz
i zawsze będziesz pociągany przez to, czym nie jesteś.

*

Brutalna siła Yang ma zaletę:
doskonale naśladuje to, co zechce naśladować.
Ale ma też wadę:
imituje ròwnież niedoskonałości swojego modelu.
Czym jest człowiek, jeśli nie boskim selfie,
skoro Bóg powiedział, że stworzył nas na swój obraz i podobieństwo?
Więc odrobinę próżności, egoizmu, absolutyzmu od Niego wzięliśmy?

*

Niebezpieczeństwo ludzkiego rozumu (Yang)
polega na tym, że nie potrafi oczekiwać na nieznane:
czuje się pokonany i z tego powodu, z powodu braku jakichkolwiek racji, sam je sobie tworzy.
To, czego brak w ludzkim rozumieniu nie jest zrozumieniem
ale cierpliwością i uwagą (Yin).

*

Nawet najbardziej brutalny, gwatowny, arogancki i zwierzęcy mężczyzna prędzej czy pòźniej znajdzie ramiona kobiety,
w których stanie się barankiem.

*

Nagość zaczyna się od twarzy, a nieprzyzwoitość od słowa.

- Simone de Beauvoir -

*


CZEGO MĘŻCZYZNA SZUKA W KOBIECIE

Potrzeby mężczyzny są mniej skomplikowane niż potrzeby kobiety, ale muszą być przeżywane w sposób absolutny. Mężczyznę pociąga świat zewnętrzny; ale w zewnętrznym świecie udaje siłę, podczas gdy w rzeczywistości jest on zawsze zagubionym dzieckiem poszukującym ogniska domowego, gościnnego miejsca, ciszy i spokoju. Jedynie kobieta, która wie jak stworzyć dom rodzinny, może go zaspokoić. Mężczyzna kocha w kobiecie prostotę, kocha kobietę, ktòra potrafi siebie docenić, ktòra wie, że opròcz ciała ma ròwnież duszę. Inteligentna? Tak, ale opròcz dyplomòw szuka w niej mądrości serca, ktòra sprawiłaby, że on poczuje się ważny (tak, mężczyznę rozpiera duma). Mężczyzna kocha kobietę zròwnoważoną, cichą i spokojną. Wystarcza mu świat do prowadzenia wojny. Wojny prowadzone w domu koniec końcem woli przegrać. Dlatego odchodzi. Mężczyzna pozostaje zawsze duszą, ktòrą należy karmić na trzech poziomach:
- pokarm fizyczny, bo choć potrafi wyżywić się samodzielnie, lubi być rozpieszczany przez kobietę w kuchni;
- pokarm namiętności...mężczyzna kocha kobietę zmysłową, delikatną, dbającą o niego, wykazującą się urodą bez przesadnej próżności, kobietę, która nie wstydzi się eksplorować seks bez strachu i bez barier (kobiety, nigdy nie zapominajcie, że mężczyzna w seksie odnajduje jedyną rzecz, która pozwala mu odzyskać poczucie własnej integralności; seks jest dla niego powrotem do macicy i jest to jedyne medium, którym dysponuje kobieta, potrzebnym mu do odbycia podróży przez pomost energii i wprowadzenia go w ponadczasowy wszechświat; seks nie oznacza spełnienia wyłącznie cielesnego, ale ròwnież spełnienie duchowe);
- pokarm duszy: mężczyzna pragnie kobiety - wspòlnika, przyjaciela, ponieważ mężczyzna wie jak często popełnia błędy i jeśli znajdzie kobietę, która nie potrafi mu wybaczyć, jest to dla niego koniec satysfakcjonującego związku.

*

Kiedy mężczyzna zdaje sobie sprawę, że w jego wnętrzu istnieje kobieta, która potrzebuje być przez niego objęta, wydarza się wspaniała alchemia, w której oba bieguny spotykają się i łączą ze sobą.

- Santoshi -


Mężczyźni pozbawieni psychologicznej intuicji Yin (kobiecej), a także ci, którzy grają w szachy, mają tylko jeden cel: zjeść Królową, nie dbają o Króla. I tak w końcu zjadają Królową, a ich Król umiera.


- Drodzy Panowie, nie jesteście ośrodkiem resocjalizacji dla źle wychowanych kobiet. Nie waszym zadaniem jest je naprawiać, utrzymywać i sponsorować. Chcecie mieć partnera życiowego, a nie projekt pomocy społecznej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz