"Moja nauka jest prosta, trafia do celu:
żyj z chwili na chwilę, umrzyj dla przeszłości, nie planuj przyszłości ...
Wsłuchaj się w ciszę, radość, piękno tej chwili. "
OSHO
***
Osho jest niewygodny ... jak każdy człowiek nie jest doskonały i jak każdy, kto głosi doskonałość, jest narażony na krytykę najbardziej nieszczęśliwą tych, którzy przede wszystkim zakładają własną doskonałość i nieomylność. Tak więc patrzcie na księżyc (prawdę), w którą skierowany jest palec Osho; nie poprzestajcie na ocenie palca lub tego, co Osho zrobił jako człowiek, popełniając ludzkie błędy. Pòjdźmy za wzorem Jezusa: ròbmy to, co głosił (bo piękne są jego słowa); nie róbmy tego, co Osho uczynił, bo popełnił błędy, a my nie jesteśmy powołani do tego, aby sądzić uczynki bliźniego... Kto go osądza, robi to, bo stara sie ukryć własne niedoskonałości i nie chce słuchać prawdy znajdującej się za jego słowami. Możemy ocenić koncepcję, słowa, ale nigdy duszę - jesteśmy nikim, by mieć takie prawo.
***
Osho jest niewygodny ... jak każdy człowiek nie jest doskonały i jak każdy, kto głosi doskonałość, jest narażony na krytykę najbardziej nieszczęśliwą tych, którzy przede wszystkim zakładają własną doskonałość i nieomylność. Tak więc patrzcie na księżyc (prawdę), w którą skierowany jest palec Osho; nie poprzestajcie na ocenie palca lub tego, co Osho zrobił jako człowiek, popełniając ludzkie błędy. Pòjdźmy za wzorem Jezusa: ròbmy to, co głosił (bo piękne są jego słowa); nie róbmy tego, co Osho uczynił, bo popełnił błędy, a my nie jesteśmy powołani do tego, aby sądzić uczynki bliźniego... Kto go osądza, robi to, bo stara sie ukryć własne niedoskonałości i nie chce słuchać prawdy znajdującej się za jego słowami. Możemy ocenić koncepcję, słowa, ale nigdy duszę - jesteśmy nikim, by mieć takie prawo.
***
Podziel się pozytywnym podejściem, podziel się światłem, wszystkim co posiadasz. Nie gromadź żadnych rzeczy. Twoja miłość, twoje szczęście, twoja radość - podziel się nimi.
Związki, ktòre zawiązujemy w życiu, nie powinny być tylko intelektualne, ani też tylko emocjonalne, powinny być głębsze, należeć do centrum. Nigdzie na świecie nie jest to jasne - ale prędzej czy później takie się stanie .... Prędzej czy później odkryjemy, że jesteśmy połączeni z odległymi źródłami energii życiowej, których nie możemy zobaczyć. Wiemy, że księżyc jest bardzo daleko, a wywiera jakiś nieznany wpływ na wody morza. Woda zaczyna swe odpływy i przypływy z księżycem. Wiemy, że słońce jest bardzo daleko, ale jest związane z życiem przez jakiś niewidzialny związek. Słońce wschodzi rano i w każdym żywym organizmie dochodzi do rewolucji. Wszystko było we śnie, wszystko leżało jak martwe, wszystko, co było nieświadome, ze wschodem słońca zaczyna być świadome. Rzeczy, ktòre były śpiące, zaczynają się budzić, kwiaty zaczynają kwitnąć, ptaki śpiewają. Niewidoczna energia słoneczna zaczyna wpływać na nas. Istnieje wiele źródeł niewidzialnej energii witalnej docierających do nas i wpływających stale na nasze życie. Nie tylko jest słońce, nie tylko jest księżyc, nie tylko są gwiazdy na niebie, ale samo życie jest przepływem niewidocznej energii, ciągle wpływającej na nasze centrum. Im bardziej otwarte jest nasze centrum, tym więcej tej energii może mieć wpływ na nasze życie. Im mniej podatne na energię jest nasze centrum, tym mniej energii będzie miało na nas wpływ.
Świat cierpi, ponieważ nie byliśmy w stanie wypracować syntezy pomiędzy Wschodem i Zachodem, pomiędzy niebem a ziemią, pomiędzy duchem a materią, pomiędzy światem wewnętrznym i światem materialnym. I dopóki nie osiągniemy tej syntezy w naszym życiu, ludzkość nie będzie miała żadnej nadziei: będzie żyć całkowicie pozbawiona jakiejkolwiek mądrości.
Biorąc pod uwagę fakt, że można doświadczyć Boga, po co w Niego wierzyć? Jeśli można mieć prawdziwy kwiat, dlaczego zadowolić się plastikowym? Poznaj, nie wierz!
Źródłem życia człowieka jest medytacja. Można być tego świadomym lub nie, można to wiedzieć lub nie, ale to pewne, że medytacja jest twoim wewnętrznym rdzeniem. To, co kryje się za oddechem, co kryje się za biciem serca; ty jesteś tylko medytacją, niczym więcej.
Nowy człowiek znajdzie swoją religię w naturze,
nie w śmierci ... nie w kamiennych posągach, ale w żywych drzewach tańczących na wietrze.
Zozum strach, nie pròbuj się go pozbywać. Przyjmij go jako część twojej istoty. Jeśli potrafisz go zaakceptować, zniknie. Gdy chwyta cię strach, drżyj jak liść na wietrze. Będzie to wspanialym doświadczeniem.
Pozbyć się myśli oznacza po prostu: nic nie robić ... być rozluźnionym. Nie czynić żadnego wysiłku. Donikąd nie dążyć. Niejako zapaść się w sen pozostając na jawie.
Okoliczności zewnętrzne nie są tak trudne do zmiany... ale wewnętrzny letarg ma kilkaset lat. Nieświadomość jest tak prymitywna, jej korzenie tak głębokie, że potrzebujesz całkowitej determinacji ze swojej strony, ogromnej determinacji, zobowiązania, głębokiego zaangażowania. Trzeba zaryzykować wszystko. W przeciwnym razie nie będzie możliwe przekształcenie siebie, zawsze pozostaniesz taki sam.
Centrum pępka jest w stworzeniu, centrum serca jest w czuciu, centrum głowy jest w wiedzy. Poznanie jest bardziej odległe od stworzenia, czucie jest blizej; jeśli zabraknie centrum czucia, bardzo trudno jest stworzyć pomost pomiędzy rozumem i stworzeniem. Dlatego osoba, która kocha, może stać się świadoma swego "bycia w domu" w świecie łatwiej niż osoba, która przeżywa życie na płaszczyznie intelektualnej.
Związki, ktòre zawiązujemy w życiu, nie powinny być tylko intelektualne, ani też tylko emocjonalne, powinny być głębsze, należeć do centrum. Nigdzie na świecie nie jest to jasne - ale prędzej czy później takie się stanie .... Prędzej czy później odkryjemy, że jesteśmy połączeni z odległymi źródłami energii życiowej, których nie możemy zobaczyć. Wiemy, że księżyc jest bardzo daleko, a wywiera jakiś nieznany wpływ na wody morza. Woda zaczyna swe odpływy i przypływy z księżycem. Wiemy, że słońce jest bardzo daleko, ale jest związane z życiem przez jakiś niewidzialny związek. Słońce wschodzi rano i w każdym żywym organizmie dochodzi do rewolucji. Wszystko było we śnie, wszystko leżało jak martwe, wszystko, co było nieświadome, ze wschodem słońca zaczyna być świadome. Rzeczy, ktòre były śpiące, zaczynają się budzić, kwiaty zaczynają kwitnąć, ptaki śpiewają. Niewidoczna energia słoneczna zaczyna wpływać na nas. Istnieje wiele źródeł niewidzialnej energii witalnej docierających do nas i wpływających stale na nasze życie. Nie tylko jest słońce, nie tylko jest księżyc, nie tylko są gwiazdy na niebie, ale samo życie jest przepływem niewidocznej energii, ciągle wpływającej na nasze centrum. Im bardziej otwarte jest nasze centrum, tym więcej tej energii może mieć wpływ na nasze życie. Im mniej podatne na energię jest nasze centrum, tym mniej energii będzie miało na nas wpływ.
Świat cierpi, ponieważ nie byliśmy w stanie wypracować syntezy pomiędzy Wschodem i Zachodem, pomiędzy niebem a ziemią, pomiędzy duchem a materią, pomiędzy światem wewnętrznym i światem materialnym. I dopóki nie osiągniemy tej syntezy w naszym życiu, ludzkość nie będzie miała żadnej nadziei: będzie żyć całkowicie pozbawiona jakiejkolwiek mądrości.
Biorąc pod uwagę fakt, że można doświadczyć Boga, po co w Niego wierzyć? Jeśli można mieć prawdziwy kwiat, dlaczego zadowolić się plastikowym? Poznaj, nie wierz!
Źródłem życia człowieka jest medytacja. Można być tego świadomym lub nie, można to wiedzieć lub nie, ale to pewne, że medytacja jest twoim wewnętrznym rdzeniem. To, co kryje się za oddechem, co kryje się za biciem serca; ty jesteś tylko medytacją, niczym więcej.
Nowy człowiek znajdzie swoją religię w naturze,
nie w śmierci ... nie w kamiennych posągach, ale w żywych drzewach tańczących na wietrze.
Zozum strach, nie pròbuj się go pozbywać. Przyjmij go jako część twojej istoty. Jeśli potrafisz go zaakceptować, zniknie. Gdy chwyta cię strach, drżyj jak liść na wietrze. Będzie to wspanialym doświadczeniem.
Pozbyć się myśli oznacza po prostu: nic nie robić ... być rozluźnionym. Nie czynić żadnego wysiłku. Donikąd nie dążyć. Niejako zapaść się w sen pozostając na jawie.
Okoliczności zewnętrzne nie są tak trudne do zmiany... ale wewnętrzny letarg ma kilkaset lat. Nieświadomość jest tak prymitywna, jej korzenie tak głębokie, że potrzebujesz całkowitej determinacji ze swojej strony, ogromnej determinacji, zobowiązania, głębokiego zaangażowania. Trzeba zaryzykować wszystko. W przeciwnym razie nie będzie możliwe przekształcenie siebie, zawsze pozostaniesz taki sam.
Centrum pępka jest w stworzeniu, centrum serca jest w czuciu, centrum głowy jest w wiedzy. Poznanie jest bardziej odległe od stworzenia, czucie jest blizej; jeśli zabraknie centrum czucia, bardzo trudno jest stworzyć pomost pomiędzy rozumem i stworzeniem. Dlatego osoba, która kocha, może stać się świadoma swego "bycia w domu" w świecie łatwiej niż osoba, która przeżywa życie na płaszczyznie intelektualnej.
Słońce wschodzi, kwitnie kwiat. Ale jeśli zbudujemy mur wokół kwiatu, by nie dotarło do niego słońce, wòwczas kwiat nie zakwitnie i uschnie. Słońce nie będzie mogło skutecznie dotrzeć do kwiatu i otworzyć go. Kwiat musi być na zewnątrz, powinien być gotowy. Kwiat musi umożliwić słońcu przenikanie jego promieni, ktòre go otworzą. Słońce nie może iść w poszukiwaniu jednego kwiatu, próbując sprawdzić, czy kwiat ukrywa się za murem, nie może pròbować do niego dotrzeć. Słońce nie wie niczego na temat kwiatów. Chodzi tu o proces całkowicie nieświadomy: słońce wschodzi, kwiaty kwitną. Jeśli kwiat jest blisko ściany, nie zakwitnie, zwiędnie i umrze. Witalna energia płynie we wszystkich kierunkach, ale ci, którzy nie mają otwartego centrum, będą pozbawieni tego przepływu. Nie będą o nim nawet wiedzieć. Nie zrozumieją, że ta energia była tam, a oni nie byli na nią otwarci, że coś było ukryte wewnątrz i nie mogło się otworzyć. Nie dowiedzą się, że tak jest.Ten kwiat, od starożytnych czasów nazywany kwiatem lotosu, nosi tę nazwę, ponieważ ma możliwość otwarcia się - istnieje możliwość, że otworzy się pod wpływem jakiejś energii życiowej. Aby to się stało, potrzebne jest do tego pewne przygotowanie. Z tego to powodu nasze centrum musi być dostępne, musi zanleźć się pod gołym niebem, musimy zachować czujność. Wòwczas dostępna energia witalna może dotrzeć do centrum i dać mu życie. Uważamy, że śmiałość jest brakiem strachu; jest to błąd. Śmiałość nie jest brakiem strachu. Śmiałość jest zupełnie czym innym. Ma miejsce wewnątrz, w obecności strachu. Nie jest brakiem lęku... Śmiałość jest totalną obecnością strachu, uzbrojoną w odwagę do stawienia mu czoła.
Nikt nie zmusza cię do życia w piekle: to ty je wybierasz... Umysł widzi negatywne, i taki się staje, utrwalając w ten sposób nędzę: im więcej negatywności masz w umyśle, tym bardziej stajesz się ujemny. Podobieństwa przyciągaja się i trwają całe życie! Zabijasz ekstazę życia z powodu tego negatywnego podejścia... Satysfakcja może stać się isnieniem największego pozytywnego doświadczenia. Wszystko jest po prostu jednym otwarciem: gdy otworzysz się na zadowolenie, jeśli wykorzystasz szczęśliwe i ekstatyczne chwile, otworzy się nowe okno w twoim istnieniu. Wtedy twój umysł zmieni się i zaczniesz gromadzić szczęście i cały świat, ten sam świat, będzie wyglądał inaczej.
Nie ma nic niejasnego lub nieokreślonego w twojej intensywności i twojej namiętności... w momencie kiedy przestajesz iść w lewo i w prawo i zaangażujesz się bezpośrednio.
Skłonność do angażowania się emocjonalnie w sposób, ktòry cię przerasta, sprowadza cię na manowce.
Tym razem spotkaj się z tym, co życie ma ci do zaoferowania z podniesioną głową.
Tak jak twoje serce bije nieprzerwanie, tak twój umysł nieustannie produkuje myśli; tak jak twoje ciało nieprzerwanie oddycha, nie zatrzymując się, tak twój umysł wciąż nieustannie myśli; tak jak twoja krew przepływa przez żyly nieustannie, tak jak twój żołądek nie ustaje w czynności trawienia, tak umysł wciąż myślli. To zjawisko samo w sobie nie jest problemem, jest proste. Ale ty nie identyfikujesz się z krążeniem krwi, nie uważasz, że to ty znajdujesz się w obiegu. W rzeczywistości nie jesteś nawet świadomy, że krew krąży; krew krąży bez twojego świadomego w tym udzialu. Serce nadal bije, ale nie sądzisz, że to ty bijesz. Z umysłem powstaje problem, ponieważ myślisz, że to ty myślisz; umysł jest centrum, ponieważ ma charakter twojej tożsamości. Ta tożsamość powinna być po prostu przełamana.To nie prawda, że kiedy umysł się zatrzymuje, to nigdy więcej nie będziesz myśleć, nic podobnego. Będziesz myśleć tylko wtedy, gdy zaistnieje taka potrzeba. Nie będziesz myślec bez potrzeby. Myśl będzie obecna, ale w tym momencie będzie też naturalna: będzie odpowiedzią, spontaniczną aktywnością , a nie obsesją. (...) Utożsamiłeś się z umysłem, oto wszystko. To naturalne, ponieważ umysł jest twòj, jest tak blisko ciebie i musisz go używać tak często... jesteśmy stale w umyśle. Jest jak kierowca prowadzący latami samochód, nigdy z niego nie wychodząc. Zapomniał wyjść, zapomniał, że jest kierowcą. (...) Jesteś tylko kierowcą umysłu. Jest to otaczający cię mechanizm, twoja świadomość kontynuuje jego używanie. Ale ty nigdy nie wyszedłeś z twojej głowy. Dlatego nalegam: porzuć czasami głowę, zejdź do serca. Z serca będziesz miał inną perspektywę, zobaczysz, że mechanizm jest oddzielony od ciebie.
Nie mylmy intelektu z inteligencją: są to dwa przeciwne bieguny. Intelekt należy do głowy; jest ci darowany przez innych, zostaje ci nałożony. Trzeba go uprawiać. To coś pożyczonego, coś obcego, nie jest wrodzony.
Natomiast inteligencja jest wrodzona. Jest naszym jestestwem, naszą naturą.
Człowiek przyjął najdziwniejsze wyzwania: księżyc, Everest, głębiny morza... a mimo to nadal żyje, nie znając siebie.
Znasz wszystko wokół siebie, ale nie znasz siebie do tego stopnia, że ty stałes się iluzoryczny, a cały świat realny.
Każdy szuka bezpieczeństwa i to właśnie dlatego pozwalamy umknąc życiu. Im bardziej jesteś bezpieczny, tym bardziej jesteś martwy. Życie jest zagrożeniem. Tak więc istnieje tylko jeden rodzaj życia: żyj niebezpiecznie. Zawsze ryzykuj wszystko: następna chwila nie daje ci pewności, więc po co się zamartwiać? Żyj niebezpiecznie i z radością. Żyj bez strachu i poczucia winy. Żyj!
Gdy twój umysł unosi się, istnieją dwa podmioty: są chmury, myśli, przedmioty, fotografie; tym drugim jest świadomość, umysł sam w sobie. Jeśli poświecasz zbyt wiele uwagi chmurom, przedmiotom, myślom i obrazom, zapomniałeś o niebie. Zapomnialeś o właścicielu, poświęciłeś za dużo uwagi gościom. Te myśli i przelotne obrazy nie są niczym więcej niż wędrującymi gośćmi. Jeśli skupisz się na nich, staniesz się nieświadomy swojego istnienia. Przenieś swą uwage z gości na właściciela, z chmur na niebo. Uczyń to w praktyce.
Przychodzi taki czas w życiu, kiedy masz przed sobą pustynię, kiedy cała wiedza okazuje się daremna, przeszłość nie ma znaczenia, wszystkie zwyczaje, nawykowe sposoby myślenia i zachowania po prostu nie mają sensu. To moment kryzysu; moment, kiedy przed tobą znajduje się pustynia jest bardzo ważny. Jeśli potrafisz być na tyle odważny, aby ryzykować, zostaniesz przeobrażony.
Kiedy patrzysz na osobę nie osądzając... kiedy nie osądzasz, ale po prostu patrzysz w oczy, bez wyrokowania, nagle dochodzi do spotkania, wymiany energii. Połączenie to jest piękne, pięknem zupełnie różnym od wszystkich nam znanych. Poznałeś już piękno formy, to jest piękno bez formy; poznałeś już piękno ciała, a to jest piękno duszy; poznałeś piękno peryferii, to jest piękno centrum. To jest nieśmiertelne piękno.
Czasami trzeba być zupełnie sam na sam ze sobą... tak, że wszystkie granice znikają, tak jakby inne nie istniały w ogóle, i cały wszechświat, niebo bez końca, istniały tylko dla ciebie: w tej chwili samotności, po raz pierwszy możemy zrozumieć, co jest nieskończone.
Płyń jak tylko jest to możliwe, w dziki sposòb. Nie wierz w granice i... nie pozwól nikomu ich sobie nałożyć, z żadnego powodu. Nie pozwòl niczemu, by stało się twoim własnym więzieniem. Płyń nadal, unoś się; im bardziej jesteś jak rzeka, tym bardziej zbliżysz się do oceanu.
Mądrość rozkwita w najbardziej tajnej świątyni twojego jestestwa. Nigdy nie jest zapożyczona, nie ma ona nic wspólnego z wiedzą, z informacja; nie ma nic wspólnego ze świętymi tekstami, doktrynami i systemami filozoficznymi. To osobiste doświadczenie, indywidualne i autentyczne.
Uczą nas jak być wykształconymi, ale nie uczą nas jak być niewinnymi lub jak dostrzec cud istnienia. Uczą nas nazwy kwiatów, drzew, a nie jak wejść w kontakt z nimi, w zgodzie z istnieniem. Istnienie jest tajemnicą i nie jest ona dostępna dla tych, którzy zawsze chcą wszystko przeanalizować, wyselekcjonować, ale tylko dla tych, którzy chcą się zakochać i tańczyć z istnieniem.
... Nasze granice ustalone są przez nasze przekonania; w rzeczywistości nie ma granic. Człowiek jest kroplą rosy, człowiek zawiera wszystko: nie ma żadnych ograniczeń. Ale jeśli wierzysz w ograniczenia... wtedy istnieją: twoja wiara je tworzy. Twoja wielkość zależy od wiary, jaką wkładasz w przekonanie o twojej wielkości...
Tylko osoba potencjalnie skażona jest przyciągana przez władzę. Potencjalnie dobry człowiek jej nie chce... dobry człowiek nie potrzebuje być silny, ponieważ dobroć może manifestować się bez władzy, dlatego że posiada wewnętrzną moc... Kiedy twoje serce jest pełne ekstazy i dobroci, nie czujesz potrzeby bycia prezydentem lub premierem. Nie masz czasu do stracenia w nędznych politycznych grach. Masz dużo energii, energii, która pochodzi z dobra. Możesz tworzyć muzykę, poezję, marmurowe rzeźby; zrobisz coś, do czego moc nie jest potrzebna.
Jeśli jesteś zbyt grzeczny i zbyt cywilizowany, może cię to zdeformować, wpływając na twoje działania. Potrzebujesz trochę więcej zwierzęcej energii. Nadmiar cywilizacji paraliżuje. W małych dawkach jest wspanialy, ale nadmiar jest bardzo niebezpieczny. Należy zawsze zachować zdolność do bycia zwierzęciem. Jeśli możesz nauczyć się być trochę dzikim, wszystkie twoje problemy znikną.
Problemem nie są myśli, ale identyfikowanie sie z nimi.
Politycy wywołuja wojny na zewnątrz,
kapłani wywołuja je wewnątrz;
jest to najstarszy i największy spisek
przeciwko ludzkości.
Jakie są Twoje przekonania?
... Pochodzą one z postaw społecznych, z prawd przekazywanych przez Kościòł i Państwo?
Jeśli zaobserwujesz swój umysł to zobaczysz, że wszystko to co w nim przechowujesz i uważasz za swoje, wcale takie nie jest. Wszystko pochodzi z ròżnych źródeł: od rodziców, nauczycieli, księży, polityków; to inni dali ci te rzeczy. Ale dusza jest zawsze indywidualna: nikt nie może ci jej dać. Jest w tobie od samego poczatku: czeka tylko na odkrycie.
W lustrze nie ma twojego odbicia, ty nie jesteś tym widzianym, ale tym, ktòry widzi. A ten, kto widzi, nigdy nie może być zredukowany do widzianego obiektu. Wejdź w siebie. Usuń wszystkie zewnętrzne lustra: przyjaciòł, wrogòw, obojętne spojrzenia. Zamknij oczy i zobacz to, czego nie można dostrzec. Poznaj tego, co widzi.
Jeżeli wnikniesz głęboko w problem, możesz dojść do rozwiązania. Rozwiązanie kryje się w problemie; nigdy nie znajduje sie poza problemem...
Bunt jest nieciągłością. To nie jest ani reforma, ani rewolucja: po prostu odłączasz się od tego wszystkiego, co stare, starych religii, starych ideologii politycznych, starej istoty ludzkiej ... odrywasz się od wszystkiego, co stare; zaczynasz od zera, zaczynasz od nowa.
Rewolucjonista próbuje zmienić stare; buntownik po prostu pozostawia stare za plecami, jak wąż, który pozostawia starą skórę, nie oglądając się za siebie.
Śmiech jest najświętszym zjawiskiem z istniejacych na ziemi, ponieważ jest on najwyższym szczytem świadomości. Całe życie to jeden wielki kosmiczny żart ...
Bądź świadomy! Cokolwiek robisz, rób to świadomie. I nalegam: cokolwiek robisz! Nie mówię, że trzeba zrobić pewne rzeczy, a innych nie. Wystarczy mieć świadomość odnośnie wszystkiego tego, co robisz, a powoli każde twoje działanie sprawi, że będziesz bardziej "suchy". Nauczysz się być ponad wszystkim, ponieważ bycie ponad wszystkim jest konsekwencją świadomości.
Problem jest czymś sztucznym. Istnieją sytuacje, a nie problemy. Problemy są waszą interpretacją sytuacji. Ta sama sytuacja może nie być problemem dla kogoś innego: zależy od ciebie, czy stworzysz problem, czy nie. Problemy same w sobie nie istnieją, nie należą do istnienia, są częścią ludzkiej psychologii.
Następnym razem, gdy będziesz miał do czynienia z problemem, obserwuj, przyjrzyj mu się z boku, zobacz, czy problem tak naprawdę istnieje? Albo czy sam go stworzyłeś? Przyjrzyj mu się intensywnie, głęboko; od razu zauważysz, że on się nie zwiększa, lecz zmniejsza, staje się coraz mniejszy: czym więcej energii włożysz w obserwację, tym mniejszy staje się problemem. I przychodzi czas, gdy nagle problem już nie istnieje i wtedy możesz się z siebie pośmiać.
Biała chmura nie ma własnej drogi, nie opiera się, nie walczy, jest niesiona wiatrem. Nigdzie nie dąży, nie ma celu, nie ma końca. Nigdy nie będziesz w stanie zawieść białej chmury, ponieważ gdziekolwiek ona dotrze, tam jest jest meta. Kiedy masz jakiś cel, jesteś przeciwny wszystkiemu i na pewno będziesz sfrustrowany, ponieważ nie można wygrać ze wszystkim.
Medytacja jest podróżą do wewnątrz i jest to podróż bez końca, wieczna w tym sensie, że drzwi są otwarte i nadal bedą się otwierać... aż dostaniemy się do Wszechświata. Medytacja kwitnie i owocuje aż do ogarnięcia całego wszechświata w swoim kwitnieniu. Podróż jest wieczna - zaczyna się, ale nigdy się nie kończy...
Twój intelekt jest obciążony śmieciami, więc staram się rozbudzić twòj intelekt. Całe społeczeństwo starało się utrzymać cię w nieświadomości odnośnie twojej inteligencji, ono jest przeciw twojej inteligencji. Chce, byś byl przeciętny, bo tylko ludzie przeciętni są dobrymi niewolnikami.
Społeczeństwo nie chce byście byli inteligentni, ale byście byli głupi, bo tylko głupcy mogą być zdominowani i tylko głupcy są posłuszni, głupcy nie buntują się, po prostu wegetują. Nie dokonują żadnych starań, aby przeżyć swoje życie w pełni, nie starają się, by błyszczała pochodnia ich życia, nie żyją intensywnie...
Człowiek nie narodził się w grzechu pierworodnym, narodził się w niewinności. Nigdy nie było grzechu pierworodnego, istnieje jedynie pierworodna niewinność. Każde dziecko rodzi się niewinne i to my przyprawiamy je o poczucie winny, gdy zaczynamy mówić: "To nie jest dobre, trzeba robić w ten sposób." Dziecko jest naturalne i niewinne: karzemy je za to, że jest naturalne i niewinne, a wynagradzamy, gdy jest sprytne i sztuczne. Nagradzamy je za to, że jest fałszywe. Wszystkie nasze nagrody dostają się osobom fałszywym; jeśli ktoś jest niewinny, nie dostaje żadnego uznania, nie zdobywa szacunku, nie jest podziwiany: niewinny jest skazany, jak przestępca i uważany za głupca, a ci, którzy są sprytni i fałszywi, uważani są za inteligentnych; ten, kto jest fałszywy, zdobywa uznanie i akceptację, ponieważ doskonale pasuje do fałszywego społeczeństwa.
I tak oto całe twoje życie jest niczym innym jak wysiłkiem, by samodzielnie zadać sobie nowe kary. Wszystko co robisz jest złe, więc trzeba siebie ukarać za wszystkie odczuwane radości. I nawet wtedy, gdy przychodzi radość - niezależnie od ciebie, po prostu czasem wpadasz na boskość, nie mogąc jej uniknąć - natychmiast zaczynasz siebie karać. Coś jest nie tak: jak mogło się to przydarzyć osobie tak strasznej jak ty?
Złoto, aby było czyste, musi przejść przez ogień. Jeśli złoto mogłoby powiedzieć: "Ale dlaczego?", byłoby nieczyste, bezwartościowe. Tylko przechodząc przez ogień wszystko to, co nie jest złotem, ulega spaleniu, pozostawiając po sobie czyste złoto. Wyzwolenie jest tym właśnie: dojrzałością, wzrostem tak pełnym, że tylko czystość, niewinność pozostaje, a wszystko to, co bezużyteczne, zostaje spalone. I nie ma innego sposobu, aby to osiągnąć...
Cała przeszłość ludzkości stworzyła podział w człowieku: istnieje stała wojna domowa w każdym człowieku; jeśli nie czujesz się komfortowo sam ze sobą, przyczyna nie jest osobista, ale jest nią choroba społeczna. Stosowaną strategią jest rozdzielenie cię na dwa wrogie obozy: materialistyczny i duchowy. Materialista reprezentuje Ziemię ze wszystkimi jej kwiatami, zielenią, górami, rzekami i oceanami. Duchowość jest reprezentowana przez Niebo z jego gwiazdami, chmurami i tęczą. Niebo byłoby puste bez ziemi, niebo nie może się śmiać bez ziemi i ziemia bez nieba byłaby martwa. Kiedy są ze sobą, rodzi się taniec istnienia. Niebo i Ziemia tańczą razem, więc jest śmiech, jest radość i święto.
Spróbuj. Odkryj jak pokochać swoją pracę. Ludzie chcą znaleźć powody, by narzekać na pracę i naturalnie je znajdują. Przez trzy tygodnie staraj się pracować i kochać to, co robisz.
"Tak więc istnieją tylko dwie możliwości: albo znajdziesz pracę, ktòra ci się podoba, albo staniesz się zdolny do pokochania swojej pracy, jakakolwiek ona jest."
OSHO
Podejdź do tej pròby jak do zabawy, piosenki. Zrób z niej taniec ... możesz zrobić to tańcząc, śpiewając, bawiąc się. Praca stanie się przyjemnością i będziesz czerpać z tego ogromne korzyści. I wszystkie bolączki znikną.
Ciągle myślicie nieprawidłowo.
Praca nie jest pracą. Zgnilibyście bez pracy, bo co mielibyście do zrobienia? Cała wasza energia stałaby się wewnętrznym wirem i stworzyłaby wiele problemów. Praca jest konieczna ... jest formą relaksu.
Słowo "praca" jest złe, zwłaszcza na Zachodzie jest naprawdę straszne. Stworzyło ono pewną negatywną postawę w podświadomości. W społeczeństwach pierwotnych praca przeżywana była prawie jak zabawa, jak gra, jak pożyteczne spędzanie czasu. Wszystkiego uczono w formie zabawy.
Bardzo trudno zdecydować co odróżnia pracę od gry; obie rzeczy pokrywają się nieustannie.
Podejdźcie do pracy jak do zabawy i bawcie się! Każda sytuacja jest wyzwaniem. Nie ròbcie czegoś tylko dlatego, że trzeba to zrobić, że ma być wykonane. W ten sposób można zachorować.
Jeśli musisz pracować i te godziny są subtelną i ciągłą próbą uniknięcia pracy, dzielisz na pòł swoje jestestwo. Sama praca nie jest ważna. Ważna jest integralność wewnętrznego dobrobytu. Jeśli robisz coś co ci się nie podoba i czego nie lubisz, będziesz w końcu wewnętrznie podzielony.
Dlatego istnieją tylko dwie możliwości: albo znajdziesz pracę, ktòra ci się podoba, albo pokochasz tę pracę, ktòrą masz, jakakolwiek by ona nie była. To druge jest lepszym rozwiązaniem, ponieważ bardzo trudno jest znaleźć pracę, ktòra się podoba. Prędzej czy później cię znuży. Na początku może ci się podobać, ale pòźniej...
W ten sposób pierwsze rozwiązanie: znaleźć pracę, ktòra ci się podoba, nie pomoże na długo, ponieważ każda praca prędzej czy później staje się nudna. Staje się rutyną. Drugie rozwiązanie jest lepsze. Znajdź w sobie zdolność do kochania tego co robisz, do kochania pracy, ktòrą wykonujesz, bez względu na to, jaka ona jest.
Kiedy stajesz się lustrem bez myśli, wszystkie podziały znikają z powierzchni świata.
Wtedy róża, ptak, ziemia, niebo, morze, piasek i słońce są jednością, wspòlną energią.
Wszystko to co robisz, o ile robisz to świadomie, jest dobre. A wszystko to, co robisz nieświadomie, jest złe.
Dla mnie działanie samo w sobie nie jest ani dobre, ani złe; zależy od ciebie, od twojej świadomości, jakości świadomości prowadzącej do działania: w takim układzie każda rzecz nabiera innej perspektywy...
Kiedy miłość sprawia, że inni czują się szanowani, nie upokorzeni, nie zniszczeni, ale wspierani, kiedy miłość sprawia, że czujemy się karmieni, wolni, schodzi wtedy na większe głębokości.
Nikt nie zmusza cię do życia w piekle: to ty je wybierasz... Umysł widzi negatywne, i taki się staje, utrwalając w ten sposób nędzę: im więcej negatywności masz w umyśle, tym bardziej stajesz się ujemny. Podobieństwa przyciągaja się i trwają całe życie! Zabijasz ekstazę życia z powodu tego negatywnego podejścia... Satysfakcja może stać się isnieniem największego pozytywnego doświadczenia. Wszystko jest po prostu jednym otwarciem: gdy otworzysz się na zadowolenie, jeśli wykorzystasz szczęśliwe i ekstatyczne chwile, otworzy się nowe okno w twoim istnieniu. Wtedy twój umysł zmieni się i zaczniesz gromadzić szczęście i cały świat, ten sam świat, będzie wyglądał inaczej.
Nie ma nic niejasnego lub nieokreślonego w twojej intensywności i twojej namiętności... w momencie kiedy przestajesz iść w lewo i w prawo i zaangażujesz się bezpośrednio.
Skłonność do angażowania się emocjonalnie w sposób, ktòry cię przerasta, sprowadza cię na manowce.
Tym razem spotkaj się z tym, co życie ma ci do zaoferowania z podniesioną głową.
Tak jak twoje serce bije nieprzerwanie, tak twój umysł nieustannie produkuje myśli; tak jak twoje ciało nieprzerwanie oddycha, nie zatrzymując się, tak twój umysł wciąż nieustannie myśli; tak jak twoja krew przepływa przez żyly nieustannie, tak jak twój żołądek nie ustaje w czynności trawienia, tak umysł wciąż myślli. To zjawisko samo w sobie nie jest problemem, jest proste. Ale ty nie identyfikujesz się z krążeniem krwi, nie uważasz, że to ty znajdujesz się w obiegu. W rzeczywistości nie jesteś nawet świadomy, że krew krąży; krew krąży bez twojego świadomego w tym udzialu. Serce nadal bije, ale nie sądzisz, że to ty bijesz. Z umysłem powstaje problem, ponieważ myślisz, że to ty myślisz; umysł jest centrum, ponieważ ma charakter twojej tożsamości. Ta tożsamość powinna być po prostu przełamana.To nie prawda, że kiedy umysł się zatrzymuje, to nigdy więcej nie będziesz myśleć, nic podobnego. Będziesz myśleć tylko wtedy, gdy zaistnieje taka potrzeba. Nie będziesz myślec bez potrzeby. Myśl będzie obecna, ale w tym momencie będzie też naturalna: będzie odpowiedzią, spontaniczną aktywnością , a nie obsesją. (...) Utożsamiłeś się z umysłem, oto wszystko. To naturalne, ponieważ umysł jest twòj, jest tak blisko ciebie i musisz go używać tak często... jesteśmy stale w umyśle. Jest jak kierowca prowadzący latami samochód, nigdy z niego nie wychodząc. Zapomniał wyjść, zapomniał, że jest kierowcą. (...) Jesteś tylko kierowcą umysłu. Jest to otaczający cię mechanizm, twoja świadomość kontynuuje jego używanie. Ale ty nigdy nie wyszedłeś z twojej głowy. Dlatego nalegam: porzuć czasami głowę, zejdź do serca. Z serca będziesz miał inną perspektywę, zobaczysz, że mechanizm jest oddzielony od ciebie.
Nie mylmy intelektu z inteligencją: są to dwa przeciwne bieguny. Intelekt należy do głowy; jest ci darowany przez innych, zostaje ci nałożony. Trzeba go uprawiać. To coś pożyczonego, coś obcego, nie jest wrodzony.
Natomiast inteligencja jest wrodzona. Jest naszym jestestwem, naszą naturą.
Człowiek przyjął najdziwniejsze wyzwania: księżyc, Everest, głębiny morza... a mimo to nadal żyje, nie znając siebie.
Znasz wszystko wokół siebie, ale nie znasz siebie do tego stopnia, że ty stałes się iluzoryczny, a cały świat realny.
Każdy szuka bezpieczeństwa i to właśnie dlatego pozwalamy umknąc życiu. Im bardziej jesteś bezpieczny, tym bardziej jesteś martwy. Życie jest zagrożeniem. Tak więc istnieje tylko jeden rodzaj życia: żyj niebezpiecznie. Zawsze ryzykuj wszystko: następna chwila nie daje ci pewności, więc po co się zamartwiać? Żyj niebezpiecznie i z radością. Żyj bez strachu i poczucia winy. Żyj!
Gdy twój umysł unosi się, istnieją dwa podmioty: są chmury, myśli, przedmioty, fotografie; tym drugim jest świadomość, umysł sam w sobie. Jeśli poświecasz zbyt wiele uwagi chmurom, przedmiotom, myślom i obrazom, zapomniałeś o niebie. Zapomnialeś o właścicielu, poświęciłeś za dużo uwagi gościom. Te myśli i przelotne obrazy nie są niczym więcej niż wędrującymi gośćmi. Jeśli skupisz się na nich, staniesz się nieświadomy swojego istnienia. Przenieś swą uwage z gości na właściciela, z chmur na niebo. Uczyń to w praktyce.
Przychodzi taki czas w życiu, kiedy masz przed sobą pustynię, kiedy cała wiedza okazuje się daremna, przeszłość nie ma znaczenia, wszystkie zwyczaje, nawykowe sposoby myślenia i zachowania po prostu nie mają sensu. To moment kryzysu; moment, kiedy przed tobą znajduje się pustynia jest bardzo ważny. Jeśli potrafisz być na tyle odważny, aby ryzykować, zostaniesz przeobrażony.
Kiedy patrzysz na osobę nie osądzając... kiedy nie osądzasz, ale po prostu patrzysz w oczy, bez wyrokowania, nagle dochodzi do spotkania, wymiany energii. Połączenie to jest piękne, pięknem zupełnie różnym od wszystkich nam znanych. Poznałeś już piękno formy, to jest piękno bez formy; poznałeś już piękno ciała, a to jest piękno duszy; poznałeś piękno peryferii, to jest piękno centrum. To jest nieśmiertelne piękno.
Czasami trzeba być zupełnie sam na sam ze sobą... tak, że wszystkie granice znikają, tak jakby inne nie istniały w ogóle, i cały wszechświat, niebo bez końca, istniały tylko dla ciebie: w tej chwili samotności, po raz pierwszy możemy zrozumieć, co jest nieskończone.
Płyń jak tylko jest to możliwe, w dziki sposòb. Nie wierz w granice i... nie pozwól nikomu ich sobie nałożyć, z żadnego powodu. Nie pozwòl niczemu, by stało się twoim własnym więzieniem. Płyń nadal, unoś się; im bardziej jesteś jak rzeka, tym bardziej zbliżysz się do oceanu.
Mądrość rozkwita w najbardziej tajnej świątyni twojego jestestwa. Nigdy nie jest zapożyczona, nie ma ona nic wspólnego z wiedzą, z informacja; nie ma nic wspólnego ze świętymi tekstami, doktrynami i systemami filozoficznymi. To osobiste doświadczenie, indywidualne i autentyczne.
Uczą nas jak być wykształconymi, ale nie uczą nas jak być niewinnymi lub jak dostrzec cud istnienia. Uczą nas nazwy kwiatów, drzew, a nie jak wejść w kontakt z nimi, w zgodzie z istnieniem. Istnienie jest tajemnicą i nie jest ona dostępna dla tych, którzy zawsze chcą wszystko przeanalizować, wyselekcjonować, ale tylko dla tych, którzy chcą się zakochać i tańczyć z istnieniem.
... Nasze granice ustalone są przez nasze przekonania; w rzeczywistości nie ma granic. Człowiek jest kroplą rosy, człowiek zawiera wszystko: nie ma żadnych ograniczeń. Ale jeśli wierzysz w ograniczenia... wtedy istnieją: twoja wiara je tworzy. Twoja wielkość zależy od wiary, jaką wkładasz w przekonanie o twojej wielkości...
Tylko osoba potencjalnie skażona jest przyciągana przez władzę. Potencjalnie dobry człowiek jej nie chce... dobry człowiek nie potrzebuje być silny, ponieważ dobroć może manifestować się bez władzy, dlatego że posiada wewnętrzną moc... Kiedy twoje serce jest pełne ekstazy i dobroci, nie czujesz potrzeby bycia prezydentem lub premierem. Nie masz czasu do stracenia w nędznych politycznych grach. Masz dużo energii, energii, która pochodzi z dobra. Możesz tworzyć muzykę, poezję, marmurowe rzeźby; zrobisz coś, do czego moc nie jest potrzebna.
Jeśli jesteś zbyt grzeczny i zbyt cywilizowany, może cię to zdeformować, wpływając na twoje działania. Potrzebujesz trochę więcej zwierzęcej energii. Nadmiar cywilizacji paraliżuje. W małych dawkach jest wspanialy, ale nadmiar jest bardzo niebezpieczny. Należy zawsze zachować zdolność do bycia zwierzęciem. Jeśli możesz nauczyć się być trochę dzikim, wszystkie twoje problemy znikną.
Problemem nie są myśli, ale identyfikowanie sie z nimi.
Politycy wywołuja wojny na zewnątrz,
kapłani wywołuja je wewnątrz;
jest to najstarszy i największy spisek
przeciwko ludzkości.
Jakie są Twoje przekonania?
... Pochodzą one z postaw społecznych, z prawd przekazywanych przez Kościòł i Państwo?
Jeśli zaobserwujesz swój umysł to zobaczysz, że wszystko to co w nim przechowujesz i uważasz za swoje, wcale takie nie jest. Wszystko pochodzi z ròżnych źródeł: od rodziców, nauczycieli, księży, polityków; to inni dali ci te rzeczy. Ale dusza jest zawsze indywidualna: nikt nie może ci jej dać. Jest w tobie od samego poczatku: czeka tylko na odkrycie.
Negatywnie usposobiona osoba jest zawsze bardzo aktywna i wygadana. Tylko jedna negatywnie nastawiona osoba czyni wystarczającą ilość hałasu, by stworzyć złudzenie, że istnieje wiele negatywnie nastawionych ludzi. Zwykle uważa się, że negatywnie nastawiona osoba jest nieaktywna, ale tak nie jest i mogę to uzasadnić. Negatywnie nastawiona osoba boi się własnej negatywności i, jeżeli pozostaje w spoczynku, jej negatywność w końcu zaczyna ją przytłaczać. Negatywność jest częścią śmierci, zniszczenia, i jeśli negatywnie nastawiona osoba milczy, jej końcem stanie się zamkniecie się w sobie i wewnętrzna śmierć. Aby uniknąć tej śmierci, skacze i działa wszędzie, wykrzykuje, czyni wiele hałasu, protestuje, argumentuje i praktycznie tworzy zjawisko takie, że czuje się sama tłumem. Po prostu próbuje ocalić się od własnej negatywnosci, wymiotuje nią, nie może utrzymać jej w środku, pali ją ona jak ogień.
Wolny człowiek jest jak biały obłok.
Biały obłok jest tajemnicą, jest przenoszony przez wiatr, nie może się oprzeć, ani walczyć i unosi się ponad wszystkim. Wszystkie wymiary i wszystkie kierunki należą do niego. Biały obłok nie ma dokładnego pochodzenia i nie ma wyznaczonego końca; jego proste istnienie jest w tej chwili doskonałością.
Zrozumienie jest funkcją umysłu, pojmowanie jest czymś, co zachodzi w głębi - w sercu. Jeśli pojmowanie jest bardziej totalne, zachodzi jeszcze głębiej - w jestestwie. Jeśli coś rozumiesz, naturalną konsekwencją jest to, że chcesz z tym coś zrobić. Kiedy pojmiesz coś, nie musisz nic robić: pojęcie czegoś samo w sobie wystarczy, aby cię przemienić. Jeśli coś pojąłeś to już zostałeś przekształcony i nie musisz nic robić w kwestii konsekwencji zrozumienia ...
Jeśli myślisz o drodze, ktòrą musisz podążyć, poczujesz się strasznie niewygodnie, a życie stanie się zbyt skomplikowane... Jeśli przestaniesz myśleć i zaczniesz zamiast tego swoją podròż, niesiony przez ciebie ciężar stanie się lżejszy, a ty sam zaczniesz wyczuwać intuicyjnie swoją drogę i odkryjesz swoją własną "wizję".
Wolny człowiek jest jak biały obłok.
Biały obłok jest tajemnicą, jest przenoszony przez wiatr, nie może się oprzeć, ani walczyć i unosi się ponad wszystkim. Wszystkie wymiary i wszystkie kierunki należą do niego. Biały obłok nie ma dokładnego pochodzenia i nie ma wyznaczonego końca; jego proste istnienie jest w tej chwili doskonałością.
Zrozumienie jest funkcją umysłu, pojmowanie jest czymś, co zachodzi w głębi - w sercu. Jeśli pojmowanie jest bardziej totalne, zachodzi jeszcze głębiej - w jestestwie. Jeśli coś rozumiesz, naturalną konsekwencją jest to, że chcesz z tym coś zrobić. Kiedy pojmiesz coś, nie musisz nic robić: pojęcie czegoś samo w sobie wystarczy, aby cię przemienić. Jeśli coś pojąłeś to już zostałeś przekształcony i nie musisz nic robić w kwestii konsekwencji zrozumienia ...
Jeśli myślisz o drodze, ktòrą musisz podążyć, poczujesz się strasznie niewygodnie, a życie stanie się zbyt skomplikowane... Jeśli przestaniesz myśleć i zaczniesz zamiast tego swoją podròż, niesiony przez ciebie ciężar stanie się lżejszy, a ty sam zaczniesz wyczuwać intuicyjnie swoją drogę i odkryjesz swoją własną "wizję".
W lustrze nie ma twojego odbicia, ty nie jesteś tym widzianym, ale tym, ktòry widzi. A ten, kto widzi, nigdy nie może być zredukowany do widzianego obiektu. Wejdź w siebie. Usuń wszystkie zewnętrzne lustra: przyjaciòł, wrogòw, obojętne spojrzenia. Zamknij oczy i zobacz to, czego nie można dostrzec. Poznaj tego, co widzi.
Będziesz zaskoczony tym, że wszystko to, co można zobaczyć, zostało wymyślone przez ludzi kochających zabawę, nie przez ludzi poważnych. Poważni ludzie są zbyt ukierunkowani na przeszłość, nadal powtarzają przeszłość, ponieważ wiedzą, że to działa. Nigdy nie są pomysłowi.
Jeśli chcemy zmienić społeczeństwo, musimy zmienić jednostkę. Społeczeństwo samo w sobie nie istnieje (...) Wszędzie można spotkać kogoś, można spotkać jednostkę. Społeczeństwo jest tylko zbiorczą nazwą bez związku z rzeczywistością, pozbawioną substancji. (...) żadna rewolucja nie zmieniła jeszcze człowieka, ale wydaje się, że wcale tego nie zauważyliśmy. Nadal myślimy w kategoriach rewolucji, zmian społecznych, administracji, biurokracji, prawa i systemòw politycznych. Feudalizm, kapitalizm, komunizm, socjalizm, faszyzm ... wszystkie te systemy były na swój sposób rewolucyjne i wszystkie one upadły -upadek jednoznaczny, ponieważ człowiek pozostał ten sam. ( ... ) Bunt jest wciąż wymiarem niezbadanym. Musimy być buntownikami, a nie rewolucjonistami. Rewolucjonista należy do sfery ziemskiej; buntownik i jego bunt jest święty. Rewolucjonista nie może istnieć samodzielnie: potrzebuje tłumu, partii politycznej, rządu. Potrzebuje władzy, a władza demoralizuje. W szczególności władza absolutna korumpuje w sposòb absolutny. Wszyscy rewolucjoniści, którzy byli w stanie przejąć władzę, zostali skorumpowani. Nie byli w stanie zmienić charakteru i natury władzy oraz jej instytucji; władza zmieniła ich i ich umysły, przekupiła ich. Społeczeństwo pozostało takie samo, zmieniły się jedynie nazwy. Świat poznał nielicznych buntownikòw.
Jeśli chcemy zmienić społeczeństwo, musimy zmienić jednostkę. Społeczeństwo samo w sobie nie istnieje (...) Wszędzie można spotkać kogoś, można spotkać jednostkę. Społeczeństwo jest tylko zbiorczą nazwą bez związku z rzeczywistością, pozbawioną substancji. (...) żadna rewolucja nie zmieniła jeszcze człowieka, ale wydaje się, że wcale tego nie zauważyliśmy. Nadal myślimy w kategoriach rewolucji, zmian społecznych, administracji, biurokracji, prawa i systemòw politycznych. Feudalizm, kapitalizm, komunizm, socjalizm, faszyzm ... wszystkie te systemy były na swój sposób rewolucyjne i wszystkie one upadły -upadek jednoznaczny, ponieważ człowiek pozostał ten sam. ( ... ) Bunt jest wciąż wymiarem niezbadanym. Musimy być buntownikami, a nie rewolucjonistami. Rewolucjonista należy do sfery ziemskiej; buntownik i jego bunt jest święty. Rewolucjonista nie może istnieć samodzielnie: potrzebuje tłumu, partii politycznej, rządu. Potrzebuje władzy, a władza demoralizuje. W szczególności władza absolutna korumpuje w sposòb absolutny. Wszyscy rewolucjoniści, którzy byli w stanie przejąć władzę, zostali skorumpowani. Nie byli w stanie zmienić charakteru i natury władzy oraz jej instytucji; władza zmieniła ich i ich umysły, przekupiła ich. Społeczeństwo pozostało takie samo, zmieniły się jedynie nazwy. Świat poznał nielicznych buntownikòw.
Jeżeli wnikniesz głęboko w problem, możesz dojść do rozwiązania. Rozwiązanie kryje się w problemie; nigdy nie znajduje sie poza problemem...
Bunt jest nieciągłością. To nie jest ani reforma, ani rewolucja: po prostu odłączasz się od tego wszystkiego, co stare, starych religii, starych ideologii politycznych, starej istoty ludzkiej ... odrywasz się od wszystkiego, co stare; zaczynasz od zera, zaczynasz od nowa.
Rewolucjonista próbuje zmienić stare; buntownik po prostu pozostawia stare za plecami, jak wąż, który pozostawia starą skórę, nie oglądając się za siebie.
Śmiech jest najświętszym zjawiskiem z istniejacych na ziemi, ponieważ jest on najwyższym szczytem świadomości. Całe życie to jeden wielki kosmiczny żart ...
Bądź świadomy! Cokolwiek robisz, rób to świadomie. I nalegam: cokolwiek robisz! Nie mówię, że trzeba zrobić pewne rzeczy, a innych nie. Wystarczy mieć świadomość odnośnie wszystkiego tego, co robisz, a powoli każde twoje działanie sprawi, że będziesz bardziej "suchy". Nauczysz się być ponad wszystkim, ponieważ bycie ponad wszystkim jest konsekwencją świadomości.
Problem jest czymś sztucznym. Istnieją sytuacje, a nie problemy. Problemy są waszą interpretacją sytuacji. Ta sama sytuacja może nie być problemem dla kogoś innego: zależy od ciebie, czy stworzysz problem, czy nie. Problemy same w sobie nie istnieją, nie należą do istnienia, są częścią ludzkiej psychologii.
Następnym razem, gdy będziesz miał do czynienia z problemem, obserwuj, przyjrzyj mu się z boku, zobacz, czy problem tak naprawdę istnieje? Albo czy sam go stworzyłeś? Przyjrzyj mu się intensywnie, głęboko; od razu zauważysz, że on się nie zwiększa, lecz zmniejsza, staje się coraz mniejszy: czym więcej energii włożysz w obserwację, tym mniejszy staje się problemem. I przychodzi czas, gdy nagle problem już nie istnieje i wtedy możesz się z siebie pośmiać.
Biała chmura nie ma własnej drogi, nie opiera się, nie walczy, jest niesiona wiatrem. Nigdzie nie dąży, nie ma celu, nie ma końca. Nigdy nie będziesz w stanie zawieść białej chmury, ponieważ gdziekolwiek ona dotrze, tam jest jest meta. Kiedy masz jakiś cel, jesteś przeciwny wszystkiemu i na pewno będziesz sfrustrowany, ponieważ nie można wygrać ze wszystkim.
Medytacja jest podróżą do wewnątrz i jest to podróż bez końca, wieczna w tym sensie, że drzwi są otwarte i nadal bedą się otwierać... aż dostaniemy się do Wszechświata. Medytacja kwitnie i owocuje aż do ogarnięcia całego wszechświata w swoim kwitnieniu. Podróż jest wieczna - zaczyna się, ale nigdy się nie kończy...
Twój intelekt jest obciążony śmieciami, więc staram się rozbudzić twòj intelekt. Całe społeczeństwo starało się utrzymać cię w nieświadomości odnośnie twojej inteligencji, ono jest przeciw twojej inteligencji. Chce, byś byl przeciętny, bo tylko ludzie przeciętni są dobrymi niewolnikami.
Społeczeństwo nie chce byście byli inteligentni, ale byście byli głupi, bo tylko głupcy mogą być zdominowani i tylko głupcy są posłuszni, głupcy nie buntują się, po prostu wegetują. Nie dokonują żadnych starań, aby przeżyć swoje życie w pełni, nie starają się, by błyszczała pochodnia ich życia, nie żyją intensywnie...
Człowiek nie narodził się w grzechu pierworodnym, narodził się w niewinności. Nigdy nie było grzechu pierworodnego, istnieje jedynie pierworodna niewinność. Każde dziecko rodzi się niewinne i to my przyprawiamy je o poczucie winny, gdy zaczynamy mówić: "To nie jest dobre, trzeba robić w ten sposób." Dziecko jest naturalne i niewinne: karzemy je za to, że jest naturalne i niewinne, a wynagradzamy, gdy jest sprytne i sztuczne. Nagradzamy je za to, że jest fałszywe. Wszystkie nasze nagrody dostają się osobom fałszywym; jeśli ktoś jest niewinny, nie dostaje żadnego uznania, nie zdobywa szacunku, nie jest podziwiany: niewinny jest skazany, jak przestępca i uważany za głupca, a ci, którzy są sprytni i fałszywi, uważani są za inteligentnych; ten, kto jest fałszywy, zdobywa uznanie i akceptację, ponieważ doskonale pasuje do fałszywego społeczeństwa.
I tak oto całe twoje życie jest niczym innym jak wysiłkiem, by samodzielnie zadać sobie nowe kary. Wszystko co robisz jest złe, więc trzeba siebie ukarać za wszystkie odczuwane radości. I nawet wtedy, gdy przychodzi radość - niezależnie od ciebie, po prostu czasem wpadasz na boskość, nie mogąc jej uniknąć - natychmiast zaczynasz siebie karać. Coś jest nie tak: jak mogło się to przydarzyć osobie tak strasznej jak ty?
Złoto, aby było czyste, musi przejść przez ogień. Jeśli złoto mogłoby powiedzieć: "Ale dlaczego?", byłoby nieczyste, bezwartościowe. Tylko przechodząc przez ogień wszystko to, co nie jest złotem, ulega spaleniu, pozostawiając po sobie czyste złoto. Wyzwolenie jest tym właśnie: dojrzałością, wzrostem tak pełnym, że tylko czystość, niewinność pozostaje, a wszystko to, co bezużyteczne, zostaje spalone. I nie ma innego sposobu, aby to osiągnąć...
Cała przeszłość ludzkości stworzyła podział w człowieku: istnieje stała wojna domowa w każdym człowieku; jeśli nie czujesz się komfortowo sam ze sobą, przyczyna nie jest osobista, ale jest nią choroba społeczna. Stosowaną strategią jest rozdzielenie cię na dwa wrogie obozy: materialistyczny i duchowy. Materialista reprezentuje Ziemię ze wszystkimi jej kwiatami, zielenią, górami, rzekami i oceanami. Duchowość jest reprezentowana przez Niebo z jego gwiazdami, chmurami i tęczą. Niebo byłoby puste bez ziemi, niebo nie może się śmiać bez ziemi i ziemia bez nieba byłaby martwa. Kiedy są ze sobą, rodzi się taniec istnienia. Niebo i Ziemia tańczą razem, więc jest śmiech, jest radość i święto.
Spróbuj. Odkryj jak pokochać swoją pracę. Ludzie chcą znaleźć powody, by narzekać na pracę i naturalnie je znajdują. Przez trzy tygodnie staraj się pracować i kochać to, co robisz.
"Tak więc istnieją tylko dwie możliwości: albo znajdziesz pracę, ktòra ci się podoba, albo staniesz się zdolny do pokochania swojej pracy, jakakolwiek ona jest."
OSHO
Podejdź do tej pròby jak do zabawy, piosenki. Zrób z niej taniec ... możesz zrobić to tańcząc, śpiewając, bawiąc się. Praca stanie się przyjemnością i będziesz czerpać z tego ogromne korzyści. I wszystkie bolączki znikną.
Ciągle myślicie nieprawidłowo.
Praca nie jest pracą. Zgnilibyście bez pracy, bo co mielibyście do zrobienia? Cała wasza energia stałaby się wewnętrznym wirem i stworzyłaby wiele problemów. Praca jest konieczna ... jest formą relaksu.
Słowo "praca" jest złe, zwłaszcza na Zachodzie jest naprawdę straszne. Stworzyło ono pewną negatywną postawę w podświadomości. W społeczeństwach pierwotnych praca przeżywana była prawie jak zabawa, jak gra, jak pożyteczne spędzanie czasu. Wszystkiego uczono w formie zabawy.
Bardzo trudno zdecydować co odróżnia pracę od gry; obie rzeczy pokrywają się nieustannie.
Podejdźcie do pracy jak do zabawy i bawcie się! Każda sytuacja jest wyzwaniem. Nie ròbcie czegoś tylko dlatego, że trzeba to zrobić, że ma być wykonane. W ten sposób można zachorować.
Jeśli musisz pracować i te godziny są subtelną i ciągłą próbą uniknięcia pracy, dzielisz na pòł swoje jestestwo. Sama praca nie jest ważna. Ważna jest integralność wewnętrznego dobrobytu. Jeśli robisz coś co ci się nie podoba i czego nie lubisz, będziesz w końcu wewnętrznie podzielony.
Dlatego istnieją tylko dwie możliwości: albo znajdziesz pracę, ktòra ci się podoba, albo pokochasz tę pracę, ktòrą masz, jakakolwiek by ona nie była. To druge jest lepszym rozwiązaniem, ponieważ bardzo trudno jest znaleźć pracę, ktòra się podoba. Prędzej czy później cię znuży. Na początku może ci się podobać, ale pòźniej...
W ten sposób pierwsze rozwiązanie: znaleźć pracę, ktòra ci się podoba, nie pomoże na długo, ponieważ każda praca prędzej czy później staje się nudna. Staje się rutyną. Drugie rozwiązanie jest lepsze. Znajdź w sobie zdolność do kochania tego co robisz, do kochania pracy, ktòrą wykonujesz, bez względu na to, jaka ona jest.
Kiedy stajesz się lustrem bez myśli, wszystkie podziały znikają z powierzchni świata.
Wtedy róża, ptak, ziemia, niebo, morze, piasek i słońce są jednością, wspòlną energią.
Wszystko to co robisz, o ile robisz to świadomie, jest dobre. A wszystko to, co robisz nieświadomie, jest złe.
Dla mnie działanie samo w sobie nie jest ani dobre, ani złe; zależy od ciebie, od twojej świadomości, jakości świadomości prowadzącej do działania: w takim układzie każda rzecz nabiera innej perspektywy...
Wyobrażam sobie świat bez ubóstwa... bez klas, bez narodów, bez religii, bez jakiejkolwiek dyskryminacji.
I wyobrażam sobie świat zjednoczony, zjednoczoną ludzkość, ludzkość dzielącą się wszystkim co materialne i duchowe... głębokie duchowe braterstwo.
Posiadasz wiele rzeczy, ale nie posiadasz siebie. Masz wszystko to, co może uczynić cię szczęśliwym, ale nie jesteś szczęśliwy, ponieważ szczęście nigdy nie będzie mogło być owocem posiadania. Szczęście jest twoim wewnętrznym kwitnieniem, jest przebudzeniem twojej energii, jest przebudzeniem twojej duszy.
Posiadasz wiele rzeczy, ale nie posiadasz siebie. Masz wszystko to, co może uczynić cię szczęśliwym, ale nie jesteś szczęśliwy, ponieważ szczęście nigdy nie będzie mogło być owocem posiadania. Szczęście jest twoim wewnętrznym kwitnieniem, jest przebudzeniem twojej energii, jest przebudzeniem twojej duszy.
(fot. by Gregory Colbert)
Aby być zdrowym psychicznie,
trzeba przejść przez wiele szaleństw.
Nikt nie wydaje się korzystać choćby w najmniejszym stopniu z własnej inteligencji. Nie jest przewidziane jej używanie. Przewidziane jest zaś, aby każdy z was opierał się na opinii szefa, mistrza, ojca, matki, nauczyciela, męża, żony. I tak oto powoli zapominamy, że posiadamy również naszą inteligencję. Proszenie o radę jest chorobą. Daj twojej inteligencji okazję do wzrostu.
Całą sztuką nowego człowieka będzie tajemnica jak wysłuchać świadomie serca, z gotowością i uwagą. Należy przestrzegać tego za wszelką cenę i podążać tam, dokąd nas poprowadzi. To prawda, czasem może nadejść jakieś niebezpieczeństwo, ale to zagrożenie będzie służyć rozwinięciu naszej większej dojrzałości.
Ludzie boją się, są prawdziwie przerażeni przez tych, ktòrzy znają siebie. Oni mają... dobrze zdefiniowaną moc, aurę i magnetyzm, charyzmę zdolną wyłowić młodych i żywych z więzienia tradycji. Czy bogaty, czy biedny, czy rewolucjonista, czy prawdziwy cesarz, łamie łańcuchy uwarunkowań i opinii represyjnego społeczeństwa. Daje kształt sobie, obejmując wszystkie kolory tęczy, wyłaniając się z ciemności i tajemniczych korzeni swojej nieświadomej przeszłości, rozwijając skrzydła, by latać wysoko na niebie. Jego sposób bycia nie wypływa z buntu przeciw komuś lub czemuś, ale stąd, że odkrył swoją prawdziwą naturę i jest zdeterminowany, aby wywiązać się z niej. Orzeł jest jego zwierzęcym duchem, posłańcem między niebem a ziemią.
Miłość nie jest potrzebą, ale przepełnieniem ... Miłość jest luksusem. Jest bogactwem. Oznacza posiadanie tak wiele życia, że nie wiesz, co z nim zrobić, więc się nim dzielisz. Oznacza posiadanie w sercu niekończących się melodii; i nie ma znaczenia, czy ktoś chce ich słuchać, czy nie. Nawet jeśli nikt nie słucha, czujesz potrzebę, by je śpiewać i tańczyć twój taniec.
- Z tobą lub bez ciebie -
Samotność nie jest tym, co dzieje się z tobą, gdy jesteś sam, ale tym, co czujesz, kiedy nie wiesz jak być sam na sam ze sobą.
PRZEDMOWA:
- słowa trudne, prawdopodobnie dla wielu z nas nie do zaakceptowania; może dlatego, że jest w nich wiele prawdy...
Oczywiście nie można generalizować. Są też kobiety, które zakochują się w męskich mięśniach, więc nie pasują do tego co ma na myśli Osho. Nie są to kobiety ze stopniem duchowości, o ktòrej jest mowa poniżej. Podobnie z pewnością istnieją mężczyźni, którzy szukają w kobiecie nie tylko jej ciała, szukają czegoś więcej....
Jak każdy post, ròwnież ten należy rozumieć w jego całokształcie ...
Subiektywne odczucia każdy z nas powinien poddać konfrontacji przede wszystkim z samym sobą, a nie z innymi. Zapraszamy do refleksji....
************************************
MIŁOŚĆ kobiety W SWEJ ISTOCIE JEST INNA niż MIŁOŚĆ mężczyzny.
Kobieta jest w posiadaniu większej zdolności do miłości, niż mężczyzna; miłość mężczyzny jest mniej lub bardziej fizyczną potrzebą, miłość kobiety nie.
Miłość mężczyzny jest mniej lub bardziej fizyczną potrzebą. Coś większego i głębszego to duchowe doświadczenie. Z tego powodu kobiety są monogamiczne, a mężczyzna poligamiczny: mężczyzna pragnie posiąść wszystkie kobiety świata i nawet jeśli ten zamiar osiągnie, nie będzie usatysfakcjonowany, jego niezadowolenie jest nieskończone. Z kolei kobieta jest głęboko usatysfakcjonowana jedyną miłością, ona nie patrzy na mężczyznę w kategoriach jego ciała, ale w kategoriach jego cech wewnętrznych; nie zakochuje się w mężczyźnie dla jego mięśni, ale z powodu jego charyzmy, czegoś nieokreślonego, ale niezmiernie atrakcyjnego, wartego odkrycia; nie pragnie jedynie mężczyzny, ale przygody zbadania jego świadomości.
Mężczyzna jest bardzo słaby w zakresie swojej seksualności. Może mieć tylko jeden orgazm. Kobieta jest nieskończenie bardziej rafinata, może mieć wiele orgazmów i jest to jeden z głównych problemów. Orgazm mężczyzny jest lokalny, ograniczony do okolicy narządów płciowych. Orgazm kobiety jest całkowity i nie dotyczy wyłącznie narządów płciowych. Całe jej ciało jest seksualne. Może mieć wspaniałe doświadczenie z orgazmem tysiące razy większe, głębsze, bogatsze i intensywniejsze niż mężczyzna.Trudność polega na tym, że całe jej ciało powinno być podekscytowane, ale mężczyzna, zazwyczaj, nie jest tym zainteresowany. Nigdy nie był. Używał kobiety jako maszyny do seksu, po prostu aby wyładować swoje napięcia. Kończy swoją potrzebę w ciągu kilku sekund, a gdy skończy, kobieta nawet jeszcze nie zaczęła.
Osho, "Miecz i Lotus "
Zapuść korzenie w ziemi,
żeby wznieść się wysoko do nieba.
Zapuść korzenie w świecie widzialnym,
aby osiągnąć to, co niewidoczne.
Gdy człowiek, przepływając przez rzekę, napotyka pustą łódź, ktòra zderza się z jego łodzią, pomimo swego nerwowego charakteru zachowa względny spokòj. Ale gdyby zobaczył innego człowieka w tej łodzi, krzyknąłby na niego, by trzymał się z daleka. Jeśli jego krzyk nie zostanie usłyszany, będzie krzyczeć ponownie, i ponownie, i zacznie nawet przeklinać. A wszystko to dlatego, że ktoś jest w łodzi. A przecież, jeśli łódź byłaby pusta, nie byłoby krzykòw, nie byłoby złości.
Jeśli jesteśmy w stanie opróżnić własną łòdź płynącą przez rzekę życia, nikt nie będzie się nam sprzeciwiał, nikt nie będzie próbował nas zranić .... Kto potrafi uwolnić się od sukcesu i sławy, zejść pomiędzy masy ludzkie, wtopić się w nie, ten będzie płynąć jak Tao, niewidzialny, jak samo życie bezimienny i bezdomny. Prosty jest on, bez żadnego miejsca przeznaczenia. Wydaje się być głupcem na pierwszy rzut oka. Jego kroki nie pozostawiają żadnych śladów. Nie posiada żadnej władzy. Nie posiada niczego, nawet reputacji. Od chwili, gdy przestaje osądzać, nikt go nie osądza. Taki jest człowiek doskonały: Jego łódź jest pusta.
Miłość jest sztuką bycia z innymi, medytacja jest sztuką bycia w relacji z samym sobą; niech miłość i medytacja staną się twoimi skrzydłami.
Uczę nieposłuszeństwa. Posłuszeństwo nie wymaga inteligencji, nie potrzebna jest odwaga, by słuchać. Aby odmòwić posłuszeństwa tak, ponieważ w tym przypadku pozostaniesz sam. Ale tylko stąpając na własnych nogach będziesz mògł dokądś dojść i dowiedzieć się, kim jesteś.
Prawdziwym pytaniem nie jest to, czy istnieje życie po śmierci.
Prawdziwe pytanie brzmi: czy jesteś żywy zanim umrzesz?
Społeczeństwo nie chce byś był człowiekiem, potrzebuje mechanizmów i sprawia, że jesteś coraz bardziej skuteczny i mniej świadomy. Jest to proces automatyzacji i to w ten sposòb społeczeństwo cię oszukuje: stajesz się skuteczny, ale twoja dusza zostaje stracona.
Aby być zdrowym psychicznie,
trzeba przejść przez wiele szaleństw.
Nikt nie wydaje się korzystać choćby w najmniejszym stopniu z własnej inteligencji. Nie jest przewidziane jej używanie. Przewidziane jest zaś, aby każdy z was opierał się na opinii szefa, mistrza, ojca, matki, nauczyciela, męża, żony. I tak oto powoli zapominamy, że posiadamy również naszą inteligencję. Proszenie o radę jest chorobą. Daj twojej inteligencji okazję do wzrostu.
Całą sztuką nowego człowieka będzie tajemnica jak wysłuchać świadomie serca, z gotowością i uwagą. Należy przestrzegać tego za wszelką cenę i podążać tam, dokąd nas poprowadzi. To prawda, czasem może nadejść jakieś niebezpieczeństwo, ale to zagrożenie będzie służyć rozwinięciu naszej większej dojrzałości.
Ludzie boją się, są prawdziwie przerażeni przez tych, ktòrzy znają siebie. Oni mają... dobrze zdefiniowaną moc, aurę i magnetyzm, charyzmę zdolną wyłowić młodych i żywych z więzienia tradycji. Czy bogaty, czy biedny, czy rewolucjonista, czy prawdziwy cesarz, łamie łańcuchy uwarunkowań i opinii represyjnego społeczeństwa. Daje kształt sobie, obejmując wszystkie kolory tęczy, wyłaniając się z ciemności i tajemniczych korzeni swojej nieświadomej przeszłości, rozwijając skrzydła, by latać wysoko na niebie. Jego sposób bycia nie wypływa z buntu przeciw komuś lub czemuś, ale stąd, że odkrył swoją prawdziwą naturę i jest zdeterminowany, aby wywiązać się z niej. Orzeł jest jego zwierzęcym duchem, posłańcem między niebem a ziemią.
Miłość nie jest potrzebą, ale przepełnieniem ... Miłość jest luksusem. Jest bogactwem. Oznacza posiadanie tak wiele życia, że nie wiesz, co z nim zrobić, więc się nim dzielisz. Oznacza posiadanie w sercu niekończących się melodii; i nie ma znaczenia, czy ktoś chce ich słuchać, czy nie. Nawet jeśli nikt nie słucha, czujesz potrzebę, by je śpiewać i tańczyć twój taniec.
- Z tobą lub bez ciebie -
Samotność nie jest tym, co dzieje się z tobą, gdy jesteś sam, ale tym, co czujesz, kiedy nie wiesz jak być sam na sam ze sobą.
PRZEDMOWA:
- słowa trudne, prawdopodobnie dla wielu z nas nie do zaakceptowania; może dlatego, że jest w nich wiele prawdy...
Oczywiście nie można generalizować. Są też kobiety, które zakochują się w męskich mięśniach, więc nie pasują do tego co ma na myśli Osho. Nie są to kobiety ze stopniem duchowości, o ktòrej jest mowa poniżej. Podobnie z pewnością istnieją mężczyźni, którzy szukają w kobiecie nie tylko jej ciała, szukają czegoś więcej....
Jak każdy post, ròwnież ten należy rozumieć w jego całokształcie ...
Subiektywne odczucia każdy z nas powinien poddać konfrontacji przede wszystkim z samym sobą, a nie z innymi. Zapraszamy do refleksji....
************************************
MIŁOŚĆ kobiety W SWEJ ISTOCIE JEST INNA niż MIŁOŚĆ mężczyzny.
Kobieta jest w posiadaniu większej zdolności do miłości, niż mężczyzna; miłość mężczyzny jest mniej lub bardziej fizyczną potrzebą, miłość kobiety nie.
Miłość mężczyzny jest mniej lub bardziej fizyczną potrzebą. Coś większego i głębszego to duchowe doświadczenie. Z tego powodu kobiety są monogamiczne, a mężczyzna poligamiczny: mężczyzna pragnie posiąść wszystkie kobiety świata i nawet jeśli ten zamiar osiągnie, nie będzie usatysfakcjonowany, jego niezadowolenie jest nieskończone. Z kolei kobieta jest głęboko usatysfakcjonowana jedyną miłością, ona nie patrzy na mężczyznę w kategoriach jego ciała, ale w kategoriach jego cech wewnętrznych; nie zakochuje się w mężczyźnie dla jego mięśni, ale z powodu jego charyzmy, czegoś nieokreślonego, ale niezmiernie atrakcyjnego, wartego odkrycia; nie pragnie jedynie mężczyzny, ale przygody zbadania jego świadomości.
Mężczyzna jest bardzo słaby w zakresie swojej seksualności. Może mieć tylko jeden orgazm. Kobieta jest nieskończenie bardziej rafinata, może mieć wiele orgazmów i jest to jeden z głównych problemów. Orgazm mężczyzny jest lokalny, ograniczony do okolicy narządów płciowych. Orgazm kobiety jest całkowity i nie dotyczy wyłącznie narządów płciowych. Całe jej ciało jest seksualne. Może mieć wspaniałe doświadczenie z orgazmem tysiące razy większe, głębsze, bogatsze i intensywniejsze niż mężczyzna.Trudność polega na tym, że całe jej ciało powinno być podekscytowane, ale mężczyzna, zazwyczaj, nie jest tym zainteresowany. Nigdy nie był. Używał kobiety jako maszyny do seksu, po prostu aby wyładować swoje napięcia. Kończy swoją potrzebę w ciągu kilku sekund, a gdy skończy, kobieta nawet jeszcze nie zaczęła.
Osho, "Miecz i Lotus "
Zapuść korzenie w ziemi,
żeby wznieść się wysoko do nieba.
Zapuść korzenie w świecie widzialnym,
aby osiągnąć to, co niewidoczne.
Gdy człowiek, przepływając przez rzekę, napotyka pustą łódź, ktòra zderza się z jego łodzią, pomimo swego nerwowego charakteru zachowa względny spokòj. Ale gdyby zobaczył innego człowieka w tej łodzi, krzyknąłby na niego, by trzymał się z daleka. Jeśli jego krzyk nie zostanie usłyszany, będzie krzyczeć ponownie, i ponownie, i zacznie nawet przeklinać. A wszystko to dlatego, że ktoś jest w łodzi. A przecież, jeśli łódź byłaby pusta, nie byłoby krzykòw, nie byłoby złości.
Jeśli jesteśmy w stanie opróżnić własną łòdź płynącą przez rzekę życia, nikt nie będzie się nam sprzeciwiał, nikt nie będzie próbował nas zranić .... Kto potrafi uwolnić się od sukcesu i sławy, zejść pomiędzy masy ludzkie, wtopić się w nie, ten będzie płynąć jak Tao, niewidzialny, jak samo życie bezimienny i bezdomny. Prosty jest on, bez żadnego miejsca przeznaczenia. Wydaje się być głupcem na pierwszy rzut oka. Jego kroki nie pozostawiają żadnych śladów. Nie posiada żadnej władzy. Nie posiada niczego, nawet reputacji. Od chwili, gdy przestaje osądzać, nikt go nie osądza. Taki jest człowiek doskonały: Jego łódź jest pusta.
Miłość jest sztuką bycia z innymi, medytacja jest sztuką bycia w relacji z samym sobą; niech miłość i medytacja staną się twoimi skrzydłami.
Uczę nieposłuszeństwa. Posłuszeństwo nie wymaga inteligencji, nie potrzebna jest odwaga, by słuchać. Aby odmòwić posłuszeństwa tak, ponieważ w tym przypadku pozostaniesz sam. Ale tylko stąpając na własnych nogach będziesz mògł dokądś dojść i dowiedzieć się, kim jesteś.
Prawdziwym pytaniem nie jest to, czy istnieje życie po śmierci.
Prawdziwe pytanie brzmi: czy jesteś żywy zanim umrzesz?
Społeczeństwo nie chce byś był człowiekiem, potrzebuje mechanizmów i sprawia, że jesteś coraz bardziej skuteczny i mniej świadomy. Jest to proces automatyzacji i to w ten sposòb społeczeństwo cię oszukuje: stajesz się skuteczny, ale twoja dusza zostaje stracona.
CZUĆ SIĘ samotnym jest nieobecnocią INNYCH
BYĆ samotnym jest NASZĄ obecnością
- Osho -
ps: więc, jeśli czujesz się smutny, kiedy jesteś sam, prawdopodobnie jesteś w złym towarzystwie - jak powiedział Jean-Paul Sartre - i vice versa: jeśli czujesz się samotny, pomimo obecności partnera lub przyjaciòł wokół, wciąż jesteś w złym towarzystwie.
Chcę, żeby człowiek był dwujęzyczny, aby znał naukę z tą samą głębokością i intensywnością, z jaką należy znać medytację. Powinien znać umysł z tą samą dokładnością, z jaką zna medytację; powinien znać język obiektywnego świata, czyli naukę, oraz język subiektywnego świata, czyli duchowość. Tylko człowiek będący w stanie zjednoczyć subiektywne z obiektywnym, Wschòd i Zachòd, życie materialne i duchowe, pozostanie integralną całością. Świat czeka na człowieka o nienaruszonej integralności. Jeśli się taki nie narodzi, nie będzie przyszłości dla ludzkości.
Wyjdź z twojej głowy i wejdź do twojego serca.
Myśl mniej, czuj więcej.
Ego zawsze próbuje być zakochane w większym. Ego zawsze próbuje związać się z większym od siebie. Ale dla miłości nikt nie jest duży ani mały. Miłość obejmuje wszystkich, którzy się zbliżają...
Miłość rodzi się z nicości – ponieważ ta nicość, pustka, nie jest tobą, jest czystą boskością. Miłość może zrodzić się tylko z pustki, ponieważ tylko pustka zdolna jest do połączenia się z inną pustką; tylko próżnia może stać się jednym z inną próżnią. Nie dwie osoby, ale tylko dwie nicości mogą się spotkać, bo teraz nie ma bariery. Wszystkie inne, z wyjątkiem nicości, otoczone jest ścianami...
Wszystko to, co niszczy wolność, nie jest miłością.
To musi być coś innego, ponieważ miłość i wolność idą w parze, są jak dwa skrzydła tego samego ptaka.
Prawdziwa Miłość daje całkowitą swobodę, jest bezwarunkowa, o nic nie pyta, daje i dzieli się. I jest z tego zadowolona.
I jest ci wdzięczna, że ją przyjąłeś. O nic nie pyta. Wiele daje nie prosząc o nic dla siebie. Martwisz się zawsze czy jesteś kochany i jak bardzo jesteś kochany. Nigdy nie zadawaj podobnych pytań. Zawsze pytaj siebie, czy ty kochasz, bo tylko to jest ważne.
To ty musisz kochać.
Drzewo jest żywą istotą.
Jego korzenie zapuszczone są w głąb ziemi,
a jego gałęzie wznoszą się do nieba;
drzewo jest połączone ze wszystkim,
z promieniami słońca, gwiazdami.
Dlatego rozmawiajmy z drzewami!
Może to być sposòb na kontakt z boskością.
Nie można decydować się na życie u boku danej osoby, aby je sobie pogorszyć, lecz aby je sobie polepszyć.
A jeśli miłość do tego nie prowadzi, to albo nie jest to miłość, albo jest to miłość "chora".
Ty jesteś ty, a ja jestem ja.
Muszę włożyć mój potencjał w życie, a ty twòj.
Muszę zrozumieć mòj byt, a ty twòj.
Budda powiedział i ja powtarzam już od czterdziestu lat, że stajemy się tym co myślimy. Myśl określa wszystko to, czym jesteśmy. Jeśli jesteś skończony, zależy to od twojego punktu widzenia:
porzuć tę opinię i stań się nieskończony.
Każdy z nas ma swoje miejsce w świecie, niezależnie od roli, czy zajmowanej pozycji. Ważne jest, aby zająć należne nam miejsce w jak najlepszy sposób, nigdy nie czując się zbyt małymi, ponieważ każdy z nas jest wielki na swój sposób.
Jeśli mnie kochałeś, będziesz mnie szukać,
Jestem pewien, że będziesz mnie szukać:
w każdym kamieniu, w każdym spojrzeniu
i we wszystkich gwiazdach.
Moje ciało zniknie,
twoje ciało zniknie,
ale to nie robi ròżnicy.
Jeśli isniałaby choćby najmniejszej różnica,
oznaczałoby to, że między nami
nie istniała miłość.
Dlatego, że miłość wychodzi poza
wieczność, nieśmiertelna.
Jeśli mnie kochasz, przyjdziesz mnie szukać,
Jestem pewien, że będziesz mnie szukać.
I znajdziesz mnie: w każdym spojrzeniu i we wszystkich gwiazdach.
Jeśli masz zaufanie, zawsze zdarzy się coś, co pomoże w twoim rozwoju.
Dostaniesz to, czego potrzebujesz i będziesz to miał w odpowiednim czasie, nigdy wcześniej. Otrzymasz to tylko wtedy, gdy będzie ci to potrzebne i bez chwili sopóźnienia. W potrzebie dostaniesz to natychmiast, bezzwłocznie!
To jest piękno zaufania.
Stopniowo nauczysz się, że egzystencja myśli o tobie, opiekuje się tobą. Nie żyjesz w egzystencji, która jest obojętna, ktòra cię ignoruje. Martwisz się bez powodu; masz wszystko to, czego ci potrzeba.
Kiedy już opanujesz sztukę zaufania, wszystkie obawy znikną.
Drzewo jest żywą istotą.
Jego korzenie zapuszczone są w głąb ziemi,
a jego gałęzie wznoszą się do nieba;
drzewo jest połączone ze wszystkim,
z promieniami słońca, gwiazdami.
Dlatego rozmawiajmy z drzewami!
Może to być sposòb na kontakt z boskością.
Nie można decydować się na życie u boku danej osoby, aby je sobie pogorszyć, lecz aby je sobie polepszyć.
A jeśli miłość do tego nie prowadzi, to albo nie jest to miłość, albo jest to miłość "chora".
Ty jesteś ty, a ja jestem ja.
Muszę włożyć mój potencjał w życie, a ty twòj.
Muszę zrozumieć mòj byt, a ty twòj.
Budda powiedział i ja powtarzam już od czterdziestu lat, że stajemy się tym co myślimy. Myśl określa wszystko to, czym jesteśmy. Jeśli jesteś skończony, zależy to od twojego punktu widzenia:
porzuć tę opinię i stań się nieskończony.
Każdy z nas ma swoje miejsce w świecie, niezależnie od roli, czy zajmowanej pozycji. Ważne jest, aby zająć należne nam miejsce w jak najlepszy sposób, nigdy nie czując się zbyt małymi, ponieważ każdy z nas jest wielki na swój sposób.
Jeśli mnie kochałeś, będziesz mnie szukać,
Jestem pewien, że będziesz mnie szukać:
w każdym kamieniu, w każdym spojrzeniu
i we wszystkich gwiazdach.
Moje ciało zniknie,
twoje ciało zniknie,
ale to nie robi ròżnicy.
Jeśli isniałaby choćby najmniejszej różnica,
oznaczałoby to, że między nami
nie istniała miłość.
Dlatego, że miłość wychodzi poza
wieczność, nieśmiertelna.
Jeśli mnie kochasz, przyjdziesz mnie szukać,
Jestem pewien, że będziesz mnie szukać.
I znajdziesz mnie: w każdym spojrzeniu i we wszystkich gwiazdach.
Jeśli masz zaufanie, zawsze zdarzy się coś, co pomoże w twoim rozwoju.
Dostaniesz to, czego potrzebujesz i będziesz to miał w odpowiednim czasie, nigdy wcześniej. Otrzymasz to tylko wtedy, gdy będzie ci to potrzebne i bez chwili sopóźnienia. W potrzebie dostaniesz to natychmiast, bezzwłocznie!
To jest piękno zaufania.
Stopniowo nauczysz się, że egzystencja myśli o tobie, opiekuje się tobą. Nie żyjesz w egzystencji, która jest obojętna, ktòra cię ignoruje. Martwisz się bez powodu; masz wszystko to, czego ci potrzeba.
Kiedy już opanujesz sztukę zaufania, wszystkie obawy znikną.
Jeśli kochasz kwiat, nie zrywaj go.
Bo jeśli go zerwiesz, on umrze
i przestanie być tym, co kochasz.
Jeśli kochasz kwiat pozwól mu żyć.
Miłość nie jest posiadaniem.
Miłość jest docenianiem.
Czułość jest najbardziej eleganckim i bezcennym strojem, w jaki może przystroić się inteligencja.
Radość pochodzi z braku myśli,
szczęście już istnieje;
Jest tylko tłumione przez niezliczone myśli.
Miłość nie jest namiętnością. Miłość nie jest emocją. Miłość jest głębokim zrozumieniem faktu, że w jakiś sposób ta druga osoba cię uzupełnia. Ktoś sprawia, że jesteś idealnym okręgiem. Obecność drugiej osoby wzmacnia twoją obecność.
Miłość daje wolność bycia sobą.
Zaakceptuj siebie takim jakim jesteś.
I to jest najtrudniejsza rzecz na świecie, ponieważ jest sprzeczna z twoim wychowaniem, twoim wykształceniem, twoją kulturą.
Każdy szuka bezpieczeństwa i to właśnie z tego powodu pozwalamy na to, by życie nam uciekło. Im bardziej jesteś bezpieczny, tym bardziej jesteś martwy. Życie jest niebezpieczeństwem. Istnieje tylko jeden rodzaj życia: żyć niebezpiecznie. Zawsze ryzykuj wszystko: kolejna chwila nie jest zagwarantowana, po co się martwić? Żyj niebezpiecznie i z radością. Żyj bez strachu i poczucia winy. Żyj!
Tylko czas da ci odpowiedzi, których szukasz
i da ci je, gdy zapomnisz jakie były pytania.
Czułość jest najbardziej eleganckim i bezcennym strojem, w jaki może przystroić się inteligencja.
Radość pochodzi z braku myśli,
szczęście już istnieje;
Jest tylko tłumione przez niezliczone myśli.
Miłość nie jest namiętnością. Miłość nie jest emocją. Miłość jest głębokim zrozumieniem faktu, że w jakiś sposób ta druga osoba cię uzupełnia. Ktoś sprawia, że jesteś idealnym okręgiem. Obecność drugiej osoby wzmacnia twoją obecność.
Miłość daje wolność bycia sobą.
Zaakceptuj siebie takim jakim jesteś.
I to jest najtrudniejsza rzecz na świecie, ponieważ jest sprzeczna z twoim wychowaniem, twoim wykształceniem, twoją kulturą.
Każdy szuka bezpieczeństwa i to właśnie z tego powodu pozwalamy na to, by życie nam uciekło. Im bardziej jesteś bezpieczny, tym bardziej jesteś martwy. Życie jest niebezpieczeństwem. Istnieje tylko jeden rodzaj życia: żyć niebezpiecznie. Zawsze ryzykuj wszystko: kolejna chwila nie jest zagwarantowana, po co się martwić? Żyj niebezpiecznie i z radością. Żyj bez strachu i poczucia winy. Żyj!
Tylko czas da ci odpowiedzi, których szukasz
i da ci je, gdy zapomnisz jakie były pytania.
Masturbacja,
HOMOSEKSUALNOŚĆ, HETEROSEKSUALNOŚĆ
I ASEKSUALNOŚĆ
Homoseksualność jest produktem męskiego świata.
I prawdopodobnie homoseksualność będzie się rozwijała coraz bardziej - nawet państwa, rządy i religie zaczną ją polecać. W ciągu następnych pięćdziesięciu lat zobaczycie, że tak się stanie. W ten sam sposób, w jaki rządy zalecają obecnie kontrolę urodzeń i aborcję, zrobią to w przyszłości z homoseksualnością - ponieważ populacja osiągnie taki poziom, że homoseksualność będzie stanowić metodę zapobiegania narodzinom nowych ludzi. Prędzej czy później każdy rząd zezwoli na małżeństwa między homoseksualistami - małżeństwa między dwoma mężczyznami lub między dwiema kobietami. To się stanie.
Jest już znacznie więcej ludzi, którzy stają się homoseksualistami.
Tylko zrelaksowane społeczeństwo, w którym wszystko działa dobrze, jest dużo jedzenia i nie ma wojen, staje się heteroseksualne.
W przeciwnym razie, gdy jest wojna, trwałe konflikty, społeczeństwo staje się patriarchalne.
Teraz także w świecie kobiet dzieje się to samo, ponieważ ruch wyzwolenia kobiet jest pierwszym ruchem, w którym kobiety odnajdują się i tworzą tylko grupy kobiet. Jeśli kobiety gromadzą się i walczą z mężczyznami, to gdzie ulokują swoją miłość? Mężczyzna jest wrogiem: dlatego kobiety muszą kochać kobiety. Obecnie rośnie zarówno homoseksualność, jak i lezbijstwo: jest to prosta konsekwencja.
Ale nie mówię nic przeciwko homoseksualności - wiem, że jest tu wielu homoseksualistów. Jeśli nie interesują cię wyższe wymiary, homoseksualność jest w porządku, podobnie jak heteroseksualność. Nie ma problemu. Na poziomie porywu i uwolnienia seksualnego homoseksualność jest warta tyle samo co heteroseksualność. Ale jeśli interesuje cię twój wzrost, będziesz miał problemy.
Homoseksualna historia miłosna może być o wiele wygodniejsza, to prawda, ponieważ nie ma konfliktu. Jest to związek podobnych: rozumieją się, znają tendencje i swoje umysły. Nie ma konfliktu, ale nie ma nawet wzrostu. Z biegunowością rozpętany zostaje konflikt, wyzwanie - przeniknięcie i poznanie drugiego, zrozumienie świata drugiego. A dla duchowego wzrostu konieczne jest, aby człowiek poznał kobietę i aby kobieta poznała mężczyznę.
Dlaczego mówię, że jest to część duchowego wzrostu? Właśnie ostatnio uczyłem, że w ostatniej chwili, w szóstej czakrze - czakrze ajna - musi nastąpić bardzo głębokie spotkanie mężczyzny i kobiety. Nawet we własnym wnętrzu jesteś podzielony na dwie części: mężczyznę i kobietę. Jeśli nie możesz dołączyć do kobiety z zewnątrz, będzie ci bardzo trudno zrobić miejsce dla wewnętrznej kobiety. Jeśli nie możesz kochać drugiej osoby na zewnątrz, niemożliwe będzie stworzenie przestrzeni miłości dla drugiej, która jest w tobie.
Mężczyzna nie jest tylko mężczyzną, jest mężczyzną - kobietą. Urodził się z mężczyzny i kobiety - jest pół na pół, tak samo kobieta. Jest to najwyższe wewnętrzne zjednoczenie, wewnętrzna alchemia jest możliwa tylko wtedy, gdy nauczyliście się drogi w świecie zewnętrznym.
Kiedy mężczyzna zakochuje się w kobiecie, uczy się czegoś. Kiedy mężczyzna zakochuje się w mężczyźnie, niczego się nie uczy. Kiedy kobieta zakochuje się w mężczyźnie, uczy się czegoś - czegoś nieznanego, czegoś przeciwnego, czegoś innego.
Miłość między mężczyzną a kobietą wskazuje, że prawa półkula jest zakochana w lewej półkuli. Więc jeśli jesteś zainteresowany wzrostem duchowym, musisz przejść od homoseksualności do heteroseksualności. Jeśli nie jesteś zainteresowany wzrostem duchowym, nie ma problemu. Możesz zostać tym, kim jesteś - człowiekiem heteroseksualnym lub homoseksualnym - to jest to samo. Myślę, że wyjaśniłem to wystarczająco dobrze. Jeśli nie jesteś zainteresowany wzrostem duchowym, nie ma problemu. Nie jestem przeciwny homoseksualności, nie jestem przeciwny niczemu. To twoje życie - musisz zdecydować: kim jestem? Po prostu stwierdzam, że w końcu, w waszej istocie, musi się odbyć spotkanie: przygotujcie się na to spotkanie. A przygotowuje cię miłość z zewnątrz. Im bardziej zrozumiesz zewnętrzną kobietę i mężczyznę, tym lepiej zrozumiesz wewnętrzną biegunowość. A pewnego dnia, w szóstym centrum waszej istoty - w tym, co joga nazywa ajna czakrą i którą zdefiniowałem jako „superświadomość” - poczujecie, że wasze zrozumienie mężczyzny i kobiety jest dla was nadzwyczajną pomocą. Tam łączą się intuicja i logika, wyobraźnia i wola, dawanie i otrzymywanie. To będzie dla ciebie łatwe.
Nauczyłeś się drogi w świecie zewnętrznym - teraz możesz użyć jej w swojej wewnętrznej alchemii.
Jeśli jesteś zainteresowany rozwojem duchowym, przejdź do heteroseksualności. Jeśli nie jesteś zainteresowany, nie ma problemu. Jeśli chcesz się rozwijać, jeśli naprawdę chcesz odkryć swoją najbardziej intymną istotę, swoją wewnętrzną przestrzeń, wtedy heteroseksualność może ci pomóc. Jak już wam powiedziałem: pierwszym etapem jest masturbacja, drugim etapem jest homoseksualność, trzeci etap to heteroseksualność, czwarty etap jest bezpłciowy - jest to etap brahmacharyi.
I dopiero gdy dojdziesz do czwartego etapu, będziesz mieć
dostęp do najbardziej intymnego rdzenia twojej istoty - nie inaczej. Masturbator pozostaje "dzieckiem", homoseksualista pozostaje "nastolatkiem", heteroseksualista pozostaje "zwierzęciem". Te etapy muszą zostać przekroczone.
Nie utknij. To, co mòwię nie jest potępieniem, zawsze pamiętajcie: niczego nie potępiam.
Seks nie jest zwykłą rzeczą. Jest to jedna z najważniejszych części twojej istoty. Nie powinniśmy traktować jej nieświadomie. To podstawa twojej istoty: urodziłeś się z seksu, żyjesz przez seks - twoje narodziny są przez seks, twoja młodość jest przez seks, miłość jest przez seks, i spotkasz śmierć przez seks. Całe wasze istnienie jest seksualną historią. Musisz być bardzo ostrożny i świadomy wszystkiego, co związane jest z twoją energią seksualną.
Seks jest surową energią. Musi zostać przekształcony, a poprzez transformację istnieje transcendencja. Zamiast go przekształcać, religie go stłumiły. A jeśli go tłumisz, naturalnym rezultatem jest wypaczona istota ludzka, z obsesją na punkcie seksu.
Ludzie, którzy nazywają mnie„ guru seksu ”mają obsesję na punkcie seksu. Nie rozmawiałem o seksie więcej niż mówiłem o medytacji, miłości, Bogu, modlitwie, ale nikt nie wydaje się być zainteresowany Bogiem, miłością, medytacją, modlitwą. Mówię coś o seksie, natychmiast na mnie wskakują.
Spośród moich trzystu książek tylko jedna książka dotyczy seksu, a nawet i to nie w jego całości. Nazwa książki brzmi: "Od seksu do nadświadomości" (From Sex to Superconsciousness). Tylko początek dotyczy seksu; w miarę zgłębiania tematu przechodzę w kierunku nadświadomości, samadhi. Ta książka sprzedała się w milionach. To dziwne zjawisko: inne moje książki nie dotarły do tak wielu ludzi. W Indiach nie ma ani jednego hinduisty, świętego Jainy czy mahatmy, ktòry by jej nie przeczytał, była dyskutowana i krytykowana, analizowana, komentowana na każdy możliwy sposób, wiele książek zostało napisanych przeciwko mojej - jak gdyby była to jedyna książka, którą napisałem!
Dlaczego tak duży nacisk? Ludzie mają obsesję, zwłaszcza ludzie religijni mają obsesję. Etykietkę „guru seksu” zawdzięczam ludziom religijnym.
Osho, Zen: The Special Transmission
To absurdalne: udowodnić, że Bóg istnieje. A ci, którzy próbują udowodnić, że Bóg nie istnieje, znajdują się w tej samej łodzi. Ale nikt nie będzie próbował udowodnić, że istnieje istnienie. Pytanie byłoby absurdalne. Jeśli tak powiesz ... jeśli zapytasz mnie, czy istnieje istnienie ... pytanie byłoby absurdalne. Dla mnie ten, kto mówi, że Bóg istnieje, mòwi: istnienie istnieje. Bóg i istnienie są równoważne, są synonimami. Kiedy uświadomisz sobie, czym jest istnienie, nie nazwiesz tego egzystencją. Wtedy nazwiesz to „Bogiem”. Nazwanie istnienia Bogiem oznacza, że możesz być z nim w osobistym kontakcie. To nie jest coś martwego, to nie jest coś, do czego nie możesz się odnieść; to nie jest dla ciebie obojętne. Jeśli chodzi o ludzki umysł, nie ma dokładniejszego słowa niż „Bóg” do użycia dla określenia istnienia. Więc nie powiem, że boskość istnieje. Powiem, że wszystko, co istnieje, jest boskie.
Zmiana musi pochodzić z najbardziej intymnego jądra, a nie z peryferii. Całe zamieszanie jest na peryferiach. W głębi duszy nie ma niepokoju. Jesteście jak morze - idźcie zobaczyć morze; całe to zamieszanie, wszystkie fale rozbijające się o siebie, są tylko na powierzchni. Ale im głębiej, tym więcej znajdziesz spokoju. Na dnie morza nie ma wzburzenia, ani fal.
Zacznij od zejścia w głębiny własnego morza, aby osiągnąć spokój, krystalizację, aby dotrzeć do punktu, w którym zmiany cię nie dosięgną. Zostań tam. Stamtąd powstaje wszelka zmiana, wszelka transformacja. Gdy już tam będziesz, zostaniesz swym nauczycielem.
To absurdalne: udowodnić, że Bóg istnieje. A ci, którzy próbują udowodnić, że Bóg nie istnieje, znajdują się w tej samej łodzi. Ale nikt nie będzie próbował udowodnić, że istnieje istnienie. Pytanie byłoby absurdalne. Jeśli tak powiesz ... jeśli zapytasz mnie, czy istnieje istnienie ... pytanie byłoby absurdalne. Dla mnie ten, kto mówi, że Bóg istnieje, mòwi: istnienie istnieje. Bóg i istnienie są równoważne, są synonimami. Kiedy uświadomisz sobie, czym jest istnienie, nie nazwiesz tego egzystencją. Wtedy nazwiesz to „Bogiem”. Nazwanie istnienia Bogiem oznacza, że możesz być z nim w osobistym kontakcie. To nie jest coś martwego, to nie jest coś, do czego nie możesz się odnieść; to nie jest dla ciebie obojętne. Jeśli chodzi o ludzki umysł, nie ma dokładniejszego słowa niż „Bóg” do użycia dla określenia istnienia. Więc nie powiem, że boskość istnieje. Powiem, że wszystko, co istnieje, jest boskie.
Zmiana musi pochodzić z najbardziej intymnego jądra, a nie z peryferii. Całe zamieszanie jest na peryferiach. W głębi duszy nie ma niepokoju. Jesteście jak morze - idźcie zobaczyć morze; całe to zamieszanie, wszystkie fale rozbijające się o siebie, są tylko na powierzchni. Ale im głębiej, tym więcej znajdziesz spokoju. Na dnie morza nie ma wzburzenia, ani fal.
Zacznij od zejścia w głębiny własnego morza, aby osiągnąć spokój, krystalizację, aby dotrzeć do punktu, w którym zmiany cię nie dosięgną. Zostań tam. Stamtąd powstaje wszelka zmiana, wszelka transformacja. Gdy już tam będziesz, zostaniesz swym nauczycielem.
Nie chodzi o to, żeby gdzieś iść, ale żeby wrócić. Duchowość nie jest czymś, co musisz osiągnąć, ona już istnieje. To nie jest cel, do którego gdzieś trzeba dojść, to jest coś, co już się w tobie dzieje. To jest w twoim sercu. Ale nie zdajesz sobie z tego sprawy, ponieważ nie jesteś w swoim sercu. Skarb jest w sercu, a ty siedzisz w głowie. I to jest jedyna odległość między tobą a Bogiem: odległość między twoją głową a twoim sercem.
Na Wschodzie rozwinęliśmy naukę, więc nawet jeśli nie znajdziemy bratniej duszy, możemy ją stworzyć. Nauka ta nazywa się Tantrą. Znalezienie bratniej duszy oznacza znalezienie osoby, z którą w naturalny sposób spotykają się wszystkie twoje siedem ośrodków. I to jest niemożliwe. Raz na jakiś czas może się zdarzyć Kryszna i Radha, Śiwa i Śakti, a kiedy to się zdarza, jest to niesamowicie piękne. Ale jest jak błyskawica, nie można na niej polegać. Błyskawica jest zjawiskiem naturalnym, ale nie niezawodnym.
Jeśli będziesz czekać na spotkanie swojej bratniej duszy, będzie to jak oczekiwanie na błyskawicę.
Dlatego właśnie powstała Tantra. Tantra ma podejście naukowe. Tantra jest alchemią; może przemienić twoje centra, ośrodki drugiej osoby, może stworzyć rytm i harmonię pomiędzy tobą a twoją ukochaną osobą. Na tym właśnie polega piękno Tantry – jest jak wprowadzenie prądu do domu. Możesz go włączyć lub wyłączyć, kiedy tylko zechcesz. Można go zastosować na tysiące sposobów, może sprawić, że twój pokój będzie chłodniejszy lub cieplejszy i to jest cud. Te siedem ośrodków w tobie to nic innego jak centra elektryczne ciała: więc kiedy mówię o błyskawicy, nie myśl, że to tylko symbol – ale zrozum to dosłownie.
Interesujący wpis. Poznawanie swojego ciała i seksualności jest fascynujące. Pozdrawiamy - Bellado.pl.
OdpowiedzUsuńdziekujemy :) szerokiej Drogi poznania :)
OdpowiedzUsuń