Ennearkan 2

 


EWOLUCJA ENNEARKANU 2

Podążając za przepływem ruchu wewnątrz Enneagramu, widzimy, że od punktu 1 (Ennearkan perfekcjonizmu) biegnie linia do punktu 2 (Ennearkan dawcy). Przypominamy, że egzystencjalną raną 2 jest porzucenie, podczas gdy perfekcjonista dokonuje skoku o oktawę, gdy porzuca swoją manię perfekcjonizmu (1+1=2). 
Zobaczmy, jak utożsamiają się dwie siły: porzucając siebie dajemy siebie, nie poddajemy się od razu negatywnemu porzuceniu, lecz przekształcamy je w pozytywną siłę daru.
Rozpoczynamy ewolucję Ennearkanu 2, który z sercem w dłoni, zawsze dostępnym dla innych, musi cierpieć rozczarowanie: 2 (serce) + 9 (samotność) = 11 (siła). 9 jest patronem Enneagramu, pierwszym upadkiem lub skokiem, jest jak kryzys osobisty. W samotności to serce musi zacząć wykuwać się i łamać...

SIŁA PRZEKONANIA

W Ennearkanie 11 symboliczną postacią jest kobieta przed lwem. Jest to harmonia przeciwieństw, najbardziej przeciwstawnych sił, którymi jesteśmy: dzika siła w zwierzęciu, którego jesteśmy częścią i energia duchowa, wibracja Yin, psychologiczna kobiecość, wymiar transcendentalny. Dominuje ona nad siłą lwa z łagodnością, kolejną potężniejszą siłą. Pamiętajmy, że mamy do czynienia z osobą, która doznała rany opuszczenia, jest zranionym lwem, który potrzebuje rozpieszczania, bo nadal jest szczeniaczkiem.
Ale jest to dziki szczeniak, czyli ludzie spragnieni miłości i w imię tej miłości pożerający innych, wysysający duszę. Ennearkan 11 jest emocjonalnie uzależniony. Jego siła polega na przekonywaniu co do swej słabości (tak naprawdę wszyscy czujemy się bezsilni wobec noworodka). 
W  dolnej części grafiki widzimy podwójną postać: węża Apepa, który działa w ciemności, powodując, że gubimy ścieżkę, oraz Sokoła z Hor, który próbuje zobaczyć właściwą ścieżkę w tej ciemności. Tak więc w nieświadomości, w dolnej części, toczy się wielka walka emocji i uczuć.


ROBIENIE Z SIEBIE SILNEJ OFIARY… 

WYKORZYSTUJE SŁABOŚĆ INNYCH

(Ennearkan 11)

Jest to podtyp E2, jego pierwszy fraktalny lub spiralny węzeł - typowa osoba, która chce miłości, uczucia, podziwu, ale w braku dojrzałości nie wie jak prosić o miłość. 

Co robią noworodki, by mieć ciepło? Płaczą. Co robią, aby zwrócić na siebie uwagę? Płaczą. Co robią, aby mieć mamę blisko, jeśli odejdzie? Płaczą... Tu Arkan Mocy jest negatywny; okazują się słabi, wręcz hipochondryczni, są psychicznymi pacjentami, którzy wzywają kogoś ze łzami, aby się nimi zaopiekowano i poświęcono im całkowitą uwagę. Mylą troskę i opiekę z miłością. Ważą swe zaangażowanie: oddają się innym, konsumują siebie dla innych i co dostają? Chorobę, zmęczenie, złe samopoczucie. Jest to psychiczna taktyka, by osiągnąć rozpieszczanie przez lekarzy. Ludzie ci ukrywają wielką nienawiść, którą kontrolują wyraźnie fałszywą miłością do ludzkości, tylko idealną i platoniczną. Nienawidzą, bo są ofiarami porzucenia i szukają w swoim altruizmie kogoś, kto się nimi w końcu zaopiekuje. W Arkanie Mocy nie są siłą, lecz lwem, który zachowuje się jak szczeniak zawsze potrzebujący opieki i w ten sposób pożera każdego, kto obdarzy go choć trochę czułością i czasem. Ich fizyczne cierpienie jest permanentnym wyrzutem wobec tych, którzy nie okazywali im miłości i uwagi, jakiej chcieli, zwłaszcza gdy byli dziećmi, i dziećmi często pozostają przez całe życie. Ludzie ci są niewyczerpanym źródłem próśb o uwagę, troskę, opiekę, a wszystko to w imię miłości.

SŁODKI I LEPKI

Wykres wewnątrz Enneagramu pomoże nam zrozumieć geometryczne wibracje. Jak zawsze na drugim poziomie projekcja nie jest głęboka, pozostaje na powierzchni, nie wchodzi do środka, nie dostrzega cienia. 
Osoba E2 jest mieszanką wybuchową: jest hojna, ale niepewna siebie, ma wielką zdolność empatii wobec innych, ale jest odłączona od siebie, jest pełna wdzięczności, ale samolubna, ponieważ celem jest uzdrowienie siebie uczuciem innych. Kontakt z E1 jest perfekcją, z jaką udaje się jej wizualizować i idealizować swoją utraconą miłość. Jest osobą wrażliwą, miłą, sympatyczną, ale - jak to mówią - o charakterze słodkim i lepkim jak miód, czyli gdy znajdzie kogoś, kto jej pasuje, to przywiązuje się do niego i nie puszcza, manipulując go typowymi zwrotami pełnymi uczucia (mój najlepszy przyjacielu, jesteś wyjątkowy, dzięki Bogu istniejesz, cudownie, że jesteś, bez ciebie byłbym zgubiony... itd.)... E 2 wiąże, warunkuje, więzi.
Jest tak słaby, że obawiamy się mu nawet o tym powiedzieć, żeby nie zrobić mu jeszcze większej krzywdy. Takich ludzi trzeba chwalić i są oni ciężcy w swoich prośbach o podziw, o życzenia w dniu swych urodzin etc.; są żebrakami akceptacji, przywiązania, miłości.

CZY NAPRAWDĘ ZŁAMALI CI SERCE?

Co się dzieje, gdy puszczają szycia w kieszeniach spodni? Tracimy wszystkie monety, wypadają na ziemię i zawsze brakuje nam pieniędzy. To samo dzieje się z tego typu osobami: mają złamane serce, bez względu na to, jak bardzo je kochamy, podziwiamy, szanujemy, doceniamy. To nigdy im nie wystarcza. Czasami prawimy im prawdziwe komplementy, a oni w nie nie wierzą: " jesteś dobry, jesteś piękny, jesteś wartościowym człowiekiem”… a oni odpowiadają: „to nieprawda, przesadzasz”. I chcą, abyśmy myśleli o ich bólu, a nie o ich umiejętnościach czy zaletach. Dlatego zawsze czują się zawiedzeni, w głębi duszy nie zależy im na miłości, ale na przekonaniu innych, że nie są godni miłości. Jeśli nie wierzą w siebie, żadna miłość nie sprawi, że ją poczują, bo to jest coś, w co sami muszą uwierzyć .
To nieprawda, że ​​złamano nam serce. Pokazano nam jedynie wszystkie szczeliny, przez które ucieka i gubi się miłość naszego serca. Ennearkan 20 wyjaśnia tę śmierć w życiu. Feniks musi spłonąć, żeby się odrodzić, tak samo nasze E2 musi być pochłonięte tą miłością, którą rozdaje wszędzie. Mumia pośrodku to nasze wewnętrzne dziecko, które jest martwe z miłości i musi się odrodzić. Pod tą mumią widzimy kolumnę lub filar Dyed, symbol kręgosłupa Ozyrysa, czyli wewnętrznej stabilności duszy, którą E 2 musi odzyskać, aby uwierzyć w siebie. Ale Ennearkan 20 musi najpierw przejść wewnętrzną śmierć, zrozumieć, że jego miłość jest tylko przynętą i nikt nie wypełni tej szczeliny miłości. Potrzebna jest własna akceptacja pustki i opuszczenia.


MIŁOŚĆ JAKO SZANTAŻ

(Ennearkan 20)

To jest drugi cykl lub podtyp E2; staje się Ennearkanem 20 i tutaj cała jego miłość i dobroć działa w inny, równie neurotyczny sposób: używa miłości jako przynęty, by zdominować innych. Najpierw się poddaje, okazuje boską dobroć, obsypuje przysługami i przyjemnościami (a raczej zakuwa nas w swoje kajdany), a potem, kiedy jesteśmy psychicznie zależni, zaczyna swoją manipulację i szantaż: „patrz, co dla ciebie zrobiłem... bez tego wszystkiego, co zrobiłem, nic byś nie znaczył… powinieneś być wdzięczny i zrobić dla mnie przynajmniej kilka małych rzeczy… itd.”. Jest to ciemna strona Arkanu Sądu. Wydawałoby się, że robi nam dobrze, sprawia, że ​​żyjemy, kwitniemy, wypływamy na powierzchnię, a jednak ostatecznie wysysa nam życie - stajemy się podległymi jego łasce, a nasza wdzięczność jest naszym grobem. To nie Sąd towarzyszący zmartwychwstaniu, lecz śmierci, a więc nie jest to Sąd świetności ani zrozumienie prawdy, ale potępienie za niedziałanie zgodnie z prawdą lub upodobaniem E 2. Ludzie ci na tym poziomie często zaczynają być samotni, wszyscy zaczynają ich unikać i to jest Sąd, który zwraca się przeciwko nim, ale nie są w stanie jeszcze tego zrozumieć i cierpią, nie przezwyciężając trudności.

WEWNĘTRZNA SAMOTNOŚĆ 

Drugi poziom Ennearkanu 2, jego ewolucja wewnątrz Enneagramu, pozwala nam wyraźniej zobaczyć, jak zaczyna on internalizować ranę - osiąga punkt zerowy z liczbą 20, Sąd. Tutaj żyje moralna i wewnętrzna samotność, jeden z najgorszych osądów, jakie dusza cierpi i znosi: jeśli jesteśmy sami i czujemy się samotni, to jesteśmy w złym towarzystwie, we własnym. Pamiętajmy, że ci, którzy zostali porzuceni i asymilują to w sposób negatywny, bywają niejednoznaczni: porzucają wszystko. Nie kończą gry, nie kończą książki, nie kończą pracy, nie zawierają umowy o pracę, nie kończą związku… wszystko ich "opuszcza".
Nie wszyscy, którzy doznali porzucenia, mają tendencję do dawania siebie, ale tylko ci, którzy walczyli z porzuceniem (Siła Yang). Z kolei ci, którzy asymilują porzucenie bez przekształcenia go, przyjmują tę samą formę działania: porzucają wszystko (Siła Yin). Są bardzo samotnymi ludźmi, zamkniętymi w sobie, czekającymi, aż ktoś przyjdzie ich odszukać w ich kryjówce. Patologiczny altruista, emocjonalny poddany nie znosi samotności, trudno mu dojść do punktu zerowego, nie oddaje się wewnętrznej refleksji. Boi się odkryć siebie, bo w samotności czuje na skórze opuszczenie ze wzmożoną siłą, w oczywisty sposób i to by go zdenerwowało. Nadchodzi skok do następnego poziomu, 29-go, do oswajania.

UDOMOWIENIE SERCA

Po łacinie słowo domus oznacza dom, stąd czasownik "adomesticare" (udomowić), czyli uczynić sytuację odpowiednią dla miejsca domowego, w którym można mieszkać. Dom jest miejscem świętym i witalnym, każdy z nas chciałby mieć w życiu dom, typowe dla każdego zwierzęcia jest posiadanie legowiska, gniazda, jaskini, schronienia. Ale w tym domu powstaje coś większego, dlatego używamy dwóch różnych słów: domu dla części materialnej i palenisko lub rodziny dla części intymnej lub duchowej (w języku angielskim są to House i Home). Jeśli mamy dom, ale nie ma w nim rodziny, to miejsce staje się zagrożeniem i zachęca do ucieczki.
Teraz musimy zastosować całą tę zewnętrzną projekcję do naszego wewnętrznego wymiaru, więc naszym domem jest nasze ciało, ale czy w środku jest rodzina? czyli solidne punkty odniesienia (męski Yang i żeński Yin), zasady twórcze, formatywne, edukacyjne i lecznicze? Ci, którzy zostali porzuceni, czują się bez domu w sobie, bez duszy, dlatego muszą rozpocząć drogę internalizacji, odzyskania swojej duszy, czyli udomowienia. Jest to Ennearkan 29, do tego zadania potrzeba siły (stąd litera kaph, u góry po prawej stronie, co oznacza siłę). Żuk powyżej jest reprezentacją Jepri, boga, który stworzył siebie. To jest ścieżka E2, ktòre musi się odtworzyć, pokochać siebie, przestać błagać o miłość i uwagę innych, zacząć doceniać siebie. W rzeczywistości dziecko, które ciągnie za rogi kozła Oryksa, jest panowaniem nad sobą (był on świętym zwierzęcym symbolem przemiany własnej siły). Pod spodem znajduje się amfora, która jako element pojemnika łączy się ze sferą kobiecej energii, z matczynym łonem, dawcą życia, z matką-schronieniem, która jest domem dla dziecka. To wewnętrzne duchowe odrodzenie.


HANDEL SENTYMENTALNY

Arkan Mniejszy, który działa w trzeciej ewolucji, to 7 Pucharów, czyste działanie w kierunku wewnętrznego lub boskiego wymiaru; Puchar (symbol serca) to emocje w ciąży i w ciemności, dlatego niektóre są pełne, inne wywròcone, pełne i puste. Są to wewnętrzne doznania, ktòre samotność zaczyna wykuwać w sercu porzucenia Ennearkanu 2. I tak oto zdania "tak bardzo cię kocham, a ty nic dla mnie nie robisz", "zrobiłem wiele dobrych rzeczy, ale nikt mnie nie docenia ", nie mòwią o miłości. Są to tylko pakty, kontrakty emocjonalne, handel emocjami.
Miłość nie prosi o nic w zamian, a tymczasem E2 używa miłości jako broni: czuje, że inni są niewdzięczni, nierozważni i zawsze przypominają, jakie mamy szczęście, że są naszymi przyjaciòłmi i jak są dla nas dobrzy. Stają się egocentryczni, aby zwrócić na siebie uwagę, do tego stopnia, że ​​stają się zarozumiali, uważając się za absolutnie niezastąpionych. Bardzo kontrolują swoje agresywne impulsy, ponieważ boją się odepchnąć ludzi i rozczarować innych, więc trzymają w sobie to, co w nich najgorsze.

Siła Yang +: Wielka wyobraźnia, iluzja
Siła Yin - : Beztroska, nierzeczywistość, absurdalne marzenia

GDZIE NIE MA MIŁOŚCI, POSIEJ JĄ

Osoba, która nadal trwa w E2 bardzo dobrze widzi, gdzie brakuje miłości. Jej rana porzucenia pozwala jej odkryć gdzie brakuje miłości, więc wszędzie sieje miłość, ale nie widzi, że brakuje jej szczególnie w sobie. Jest spragniona miłości, dlatego punktem wyjścia w introspekcji jest 9, samotność Pustelnika. Rozpoczyna się podróż w kierunku centrum Enneagramu, widzimy, jak Ennearkan 29 popycha 2 w kierunku odbicia 9. W punkcie 9, którym jest samotność, nasz altruista odkrywa, że ​​jego oddanie ma na celu nie troskę o innych, ale bycie nagradzanym przez innych.
Punkt 9 dotyczy refleksji, medytacji, introspekcji (Pustelnik), ale problem E2, uzależnionego od emocji, polega na tym, że nie akceptuje on tego, że mówi mu się o jego wadzie. Nie odbiera problemu nie tyle z powodu niezdolności do jego rozpoznania, ile z obawy, że zostanie uznany za niewartego miłości. Jak na ironię, im bardziej E2 zmuszają innych do dawania im uczucia, tym bardziej odpychają ludzi. Łatwo powiedzieć: kochaj siebie, bo w tobie są tylko rozwiązania i wszystko jest w tobie... Jeśli osoba nigdy nie zetknęła się ze swoją nieświadomością i swoim cieniem, to powyższe słowa pozostają tylko pięknymi frazesami bez wibracji, nieaktywnymi.

DWULICOWOŚĆ

Osiągnęliśmy czwarty poziom lub skok kwantowy Ennearkanu 2, maniakalnego altruisty, dawcy, uzależnionego od emocji, uniwersalnego filantropa… Po poświęceniach bez liku zrozumiał, że jego miłość nie działa, mimo wszystko nie jest nagradzana ani odpłacana przez innych. Nie może winić miłości, bo gdyby była prawdziwa, musiałaby działać - jest to czysta energia, więc jeśli się nie uaktywni, to dlatego, że jest źle zasiana. Do akcji wkracza Ennearkan 38, czyli dwulicowość; jesteśmy w stanie zobaczyć siebie z zewnątrz siebie, to znaczy jesteśmy w stanie obserwować siebie bez ego, jako widz samego siebie i zadajemy sobie wtedy pytanie: czy pokochałbym kogoś takiego jak ja? czy odczuwałbym spokój z kimś takim jak ja? czy zaakceptowałbym osobę taką jak ja, przygnębioną, niespokojną, pozbawioną uczuć, z tymi wszystkimi "manipulacyjnymi" wadami? Odpowiedź brzmi NIE i właśnie dlatego akceptujmy siebie. Jeśli odpowiemy twierdząco, oszukujemy siebie, łudzimy się i dalej będziemy łudzili innych naszą rozrzutnością w miłości, która jest niczym innym jak porzuconym i wygłodzonym ego.
Arkan 38 jest symbolem bystrości umysłu, symbolizuje ludzką cnotę odczuwania pobudzenia do dobrowolnego zdobywania wiedzy, bez konieczności bycia popychanym przez innych i nazywa się to poczuciem własnej wartości.
Na górze znajduje się hebrajska litera „Resch”, co oznacza „głowę”- tutaj E2 musi postawić na mózg, a nie na serce. Grafika przedstawia nam dwie kobiety: środkowa to materia, górna to duch. Jedna nosi znamiona piękna (kwiaty) młodzieńczej namiętności (wachlarz) i przeznaczenia (strusie pióro) i jest to E2, które chce wszystko podbić ludzką miłością, a na szczycie jej duchowa sobowtórka, bogini Hut-Hor, która ma rogi (wiedza) i krzyż Ank w dłoni (poszukiwanie nieśmiertelności) i byłby to E2, który w końcu zaczyna najpierw kochać siebie oraz odrywać się od swojego Ego, by porzucić poczucie opuszczenia lub bycia ofiarą. Z tego powodu w dolnej części znajduje się kwiat z symbolami wieczności, symbol miłości, która musi zrodzić się z siebie, a nie z innych.


ALTER EGO

Arkan Mniejszy, które działa w tej czwartej ewolucji Ennearkanu 2, to 2 Mieczy. Miecze to symbol myśli, 2 to nasza dwulicowość lub schizofrenia, gdy osoba, która w nas żyje, jest zupełnie inna niż ta, którą manifestujemy i którą żyjemy zewnętrznie. Często mówimy jedno, myślimy drugie, a pragniemy jeszcze czegoś innego. 
Tutaj introspekcja stawia nas przed nami samymi, naszymi sprzecznościami, naszymi błędami. Problem nie polega na tym, że inni mnie nie kochają, ale na tym, że w imię miłości zmuszam innych do wzajemnej miłości, a przymus to nie miłość. Chcąc cieszyć się pochlebstwem i podziwem innych, ale stawiając się ponad nimi, sprawiamy, że czują się gorsi, więc nigdy nie wzbudzimy podziwu, ale pogardę lub wspòłczucie. Dwòjka Mieczy mówi: „dość obwiniania innych, to ja zawodzę prosząc innych o to, co tylko ja sam mogę sobie dać: poczucie własnej wartości”.

Energia Yang + : Pewność siebie, otwartość umysłu, kreatywna umiejętność generowania rozwiązań nawet najtrudniejszych problemów
Energia Yin - : Ciasnota umysłowa, upór, transfer psychologiczny, upór

SYMPATYCZNY ANTYPATYCZNY

Za pomocą geometrii wewnątrz Ennnegramu widzimy, jak Ennearkan 2 pogrąża się w kryzysie. Widzimy jego upadek lub wzniesienie się (wspinamy się w głąb nieświadomości: wspinamy się, ponieważ wiedza jest pchnięciem w górę, w głowie lub umyśle, spadamy, ponieważ emocja jest pchnięciem w dół, do serca). Projekcja Ennearkanu 38 prowadzi Ennearkan 2 do stworzenia głębszego cienia, kontaktu z punktami 3 i 8. W E3 nasz altruista krystalizuje się z egoizmem, czuje się wyjątkowy i esencjalny, aspiruje do pozycji świętych, guru, chce być w centrum uwagi (czuje się matką/ojcem wszystkich, każdemu doradza, nawet jeśli nie jest proszony o zdanie, przeszkadza).
Ludzie ci stają się kapryśni, bo ciągle szukają miłości z innego źródła, dlatego kiedy ich szukamy, to ich nie znajdujemy, zawsze są gdzieś indziej i pomagają jakimś innym, nie przedstawiają nas swoim znajomym (zaborczość), bo nie chcą ich stracić - boją się, że to my zostaniemy ich najlepszymi przyjaciółmi. Ich zainteresowanie naszym życiem sięga nieroztropności: proszą o zbyt osobiste informacje... Wszystkie te małe słabości, powodowane ich troską, w końcu czynią ich osobami ciężkimi i nieprzyjemnymi. 
Tutaj E8 doprowadza ich do przebudzenia: nie można dominować nad innymi miłością; jaki jest sens pytać „czy mnie kochasz?”... Samo to pytanie odziera odpowiedź z wszelkiej wartości, odbiera jej konieczną spontaniczność. Jeśli E2 czują się upokorzeni z powodu naszej życzliwości, oznacza to, że nie są sprawiedliwi i tutaj doświadczają rany E8: upokorzenia.

WYDEDUKOWAĆ

Bardzo proste prawo matematyki uczy nas, że niektóre wyniki uzyskuje się przez dedukcję. I odkrywamy, że to, co zostało wydedukowane, nie było widoczne, było ukryte, ale było niesamowicie oczywiste. Przykłady: jeśli 99 osób powie mi, że się mylę, nie mogę wywnioskować, że tylko ja mam rację; jeśli zawsze jesteśmy wściekli, nie możemy wydedukować, że to ludzie nas nie rozumieją, ale że to my nie rozumiemy siebie; nie mówmy, że nikt nie ma do nas cierpliwości, to my nie jesteśmy cierpliwi; jeśli wszyscy kochankowie, których spotykamy na naszej drodze, są toksyczni, nie możemy ich winić, bo to nasza wina, to my notorycznie wybieramy tych toksycznych. Ennearkan 47 to dedukcja: jeśli nie otrzymujemy wzajemności, to dlatego, że to, co oferujemy, nie jest wzajemne. Tutaj E2 zaczyna dotykać dna i ciemności.
W prawym górnym rogu hebrajska litera Zayin to sumienie, które zaczyna się podnosić, dlatego powyżej widzimy lot ptaka, przebudzenie sumienia. W centrum młody mężczyzna przechodzi przez drzwi z kolumnami, to symbol poszukiwania rozwiązań. W dolnej części dwa symbole: pierwszy symbol chrząszcza gnojowego, czczonego w starożytnym Egipcie. Owady te przenoszą kulki łajna na pewną odległość, tocząc je; następnie budują podziemne gniazdo, w którym je zakopują i składają jaja. Larwy żywią się odchodami, dopóki nie osiągną pełnego stadium rozwoju. My też musimy w nieświadomości zjadać odchody naszych błędów, aby rosła w nas pokora, świadomość i odrodzenie. Drugi symbol, symbol bliźniaków, to narodziny drugiego ja, Alter Ego oczyszczonego, bo świadomego siebie.


POŁĄCZONY LUB UCZEPIONY

Połączenie to jedno, przywiązanie to drugie. Kiedy jesteśmy z kimś połączeni, energia przepływa w obie strony, kiedy zaś jesteśmy przywiązani, kradniemy energię i wysysamy drugą stronę. To jest newralgiczny punkt E2. Jego przywiązanie lub miłość nie jest źródłem energii, ale środkiem pozyskiwania energii od innych. Arkanem mniejszym działającym na tym piątym poziomie jest Paź Mieczy. Paź jest tym, który przyjmuje najsilniejszy cios traumy w walce, to ta część psychiki, która musi zaakceptować prawdę, zobaczyć ranę, przyjąć ból.


Energia Yang + : Dyplomatyczne poszukiwanie sensu, pokoju, konieczności poddania się i pogodzenia się ze sobą, czujne, dynamiczne myślenie
Energia Yin - : Zbyt prędka zmiana myśli i opinii, stąd powierzchowność

MIŁOŚĆ NIE MOŻE WSZYSTKIEGO

Widzimy na podstawie geometrii wewnątrz Ennegramu, jak E2 schodzi głębiej; na piątym poziomie, skoku, cyklu czy upadku, znajduje się w Ennearkanie 47. Tutaj trójkąt pokazuje nam, jak konflikt staje się coraz ostrzejszy. W E4 poznawane są granice: nie od razu trzeba uważać wszystkich za przyjaciół, a nawet nazywać nieznajomych miłością, by być kochanym, wystarczy być rozmownym i komunikatywnym, potrzebna jest strefa prywatności i poufności. Miłość nie jest lekarstwem na wszystko, bo nawet jeśli jest potężna, nie może nikogo zmusić do miłości i oto siła E7: nie myślmy, że jesteśmy mili i dobrzy tylko dlatego, że się uśmiechamy i wyznajemy miłość, nie wszyscy patrzą na nas z tej samej perspektywy. Przychodzi zrozumienie, że dobre intencje nie wystarczą, jeśli nie przekształcą się w dobre uczynki, że otwieranie serca na wszystkich z intencją, że inni też otworzą swoje serca przed nami, to subtelny i perwersyjny szantaż, a działa tylko na ludzi słabych i bez ducha, którzy ostatecznie nie zaspokajają głodnych miłości E2.

PIELGRZYMKA DUSZY

Pielgrzymowanie to bardzo stara praktyka istniejąca we wszystkich kulturach. Ludzie najczęściej udają się w odległe miejsca, gdzie wierzą, że bóstwo się uobecniło. Symbolicznie jest to podróż spotkania z boskością, droga samoposzukiwania. 
Nawet w duszy musimy odbyć długą i głęboką podróż. 
Tutaj dotarliśmy do szóstej ewolucji Ennearkanu 2, który staje się 56.  Życie samo w sobie jest niczym innym jak pielgrzymką ku nieskończoności. Dawca, altruista, pracownik emocjonalny, E2, musi odciąć się od wszystkich i podróżować samotnie. Ennearkan 56 to wewnętrzne oczyszczenie poprzez pielgrzymkę: oderwanie od wszystkiego i wszystkich, kończące się oderwaniem od siebie.
Hebrajska litera w prawym górnym rogu to boskie oko „Ain”, to introspekcja; rozpoczyna się podróż lub pielgrzymka "do duszy duszy". Ideogram z kropkami u góry to piasek pustyni, symbol samotności. Pośrodku u góry bóg Ra w swojej łodzi - to ścieżka słońca, jego ciepło, które musi płonąć na tej pustyni, to brakująca miłość, ktòra da o sobie znać, ale łódź prowadzi do królestwa umarłych: dusza musi umrzeć, aby narodzić się na nowo, aby powitać zaniedbywane dotąd ziarno prawdy.
W centrum znajduje się pielgrzym, nasza dusza, ubrana w kocią skórę, symbol, że musimy zmienić skórę lub postawę na "kocią" jako bardziej dostrojoną do naszego dzikiego lub wewnętrznego wymiaru, zwierzęcego instynktu. Ma przy sobie również wachlarz, symbol powietrza, a więc ducha niezbędnego do przekroczenia wewnętrznej pustyni. Wreszcie, w dolnej części jest dzban. Pojemniki są symbolem wstrzemięźliwości, umiejętności przechowywania i utrzymywania siły, doświadczenia, ideału, a przede wszystkim widziane są jako przedmiot, który zawiera i przyjmuje, jest symbolem matrycy, a zatem zdolności generowania i tworzenia.


RÓŻNICA MIĘDZY DAWANIEM A DAWANIEM SIEBIE

Czym innym jest dawanie, a czym innym jest dawanie siebie... W pierwszym przypadku pożyczamy siebie, oszukujemy, dajemy coś, żeby dostać za to coś innego i nawet jeśli mówimy, że kochamy, nie robimy tego całym sobą: to była trauma E2 - kochać, by być kochanym, dbanie o interesy innych, aby inni poświęcali nam całą swoją uwagę i uznanie. Arkan Mniejszy, który działa w tej szóstej ewolucji, to 6 Monet. Jest to karta, która stawia nasze sumienie między młotem a kowadłem: 
- z jednej strony chcemy dawać, ale także mieć odpowiednią nagrodę (3+3=6 ), kochamy, jeśli nas kochają (jest to umowa handlowa lub sentymentalna, ale nie miłość), zawsze trzyma się wtedy w rezerwie jakąś ukrytą zaletę
- prawdziwa miłość prosi o porzucenie tych małostkowych kalkulacji: to dawanie sobie, wszystkiego, bez proszenia o nic w zamian, bo tylko w tym działaniu otrzymuje się prawdziwą esencję, Jaźń, czystą duszę, odkrywa się, że to my dajemy miłość i nikt inny, możemy być niezależni i wzrastać (dojrzewać) i wtedy potrzeba nie staje się już nałogiem czy chorobliwym przywiązaniem, ale naturalną koniecznością, którą umiemy przyjąć i przeżyć bez umierania z emocjonalnego głodu.

Energia Yang +: Poświęcenie i obowiązek bez kalkulacji i planòw posiadania odpowiedniej nagrody
Energia Yin - : Pokusa poddania się, ucieczki, zabutelkowania, porzucenia

PROSZĘ, NIE ZOSTAWIAJCIE MNIE SAMEGO... ZE MNĄ 

Jak widać z geometrii Ennearkanu 2, sięgnął on dna, rzut kątów doprowadza go do skrajności, którymi są punkty 5 i 6 (Ennearkan 56: pielgrzymka). Jego raną z dzieciństwa było porzucenie. Udało mu się spojrzeć na siebie i zaakceptować siebie w samotności, nie stara się wypełniać tej pustki obecnością innych, wie, że proszenie o brawa przynosi efekt przeciwny do zamierzonego.
Nadal zwraca uwagę na materialne, psychiczne, emocjonalne czy duchowe potrzeby innych, ale zaczyna słuchać cudzych problemów bez porównywania ich z własnymi potrzebami (rozumiem, że taki jesteś, bo ja też cierpię... czy tęsknisz za tym tak jak ja?… jesteśmy bratnimi duszami itp.…), więc nie stosuje już subtelnego szantażu emocjonalnego ani sentymentalnego oszustwa. W końcu rozumie, że nie musi przekonywać ludzi, by mu ufali, ale walczy o to, aby ludzie, którym pomaga, ufali sami sobie - jest to prosty i czysty sposób na zdobycie zaufania bez proszenia lub błagania o nie. W punkcie 5 dowiaduje się, czym jest frustracja lub odrzucenie swej negatywnej strony, natomiast w punkcie 6 dowiaduje się, jaki jest właściwy model postępowania bez narzucania go.

SERCE MA WIĘCEJ ŻYĆ NIŻ KOT

Ennearkan 65 to nauka, to siódma ewolucja E2, to wznoszenie, zawsze po uderzeniu w dno wystarczy wstać i zacząć wspinaczkę od nowa. Teraz serce E2 jest pełne siebie, czyli przelewa się jak fontanna, podczas gdy wcześniej E2 starał się je napełnić życiem innych, miłością innych, pochwałami innych. 
Serce umiera wiele razy i odradza się za każdym razem, gdy znajdzie cel dla miłości. Ludzkie serce jest albo gąsienicą, albo motylem, pełza lub lata. Na tym poziomie nasz altruista nauczył się, że doświadczenie jest szkołą życia, wiedza pochodzi z mózgu, ale mądrość z serca, z prawdziwego życia, z faktów, czego symbolem jest dzban powyżej, naczynie prawdy. Dlatego u góry znajduje się postać Anubisa, tego, który potrafi przeprowadzić naszego ducha przez śmierć do Duat, zaświatów. Przypominamy, że E2 ma ranę dziecięcego porzucenia; na grafice jego wewnętrzne dziecko jest przyjmowane przez bycie Ojcem, jest postacią centralną: kiedy udaje nam się stać ojcami i matkami samych siebie, odrodzić się duchowo, jeśli jesteśmy ze sobą, nigdy więcej nie poczujemy się opuszczeni, ani samotni. Otwarte i skrzyżowane ramiona dziecka z ojcem są symbolem miłości i harmonii. Ta pełnia inności jest reprezentowana w dolnej części przez słońce i księżyc, nasze dwa przeciwieństwa, Yang i Yin, męskość i kobiecość, dwie psychiczne półkule w zjednoczeniu.


PEWNOŚĆ W SOBIE

Kiedy zawsze szukamy pochwał innych, komplementów ludzi, którzy mówią nam, jacy jesteśmy dobrzy lub zdolni, dzieje się tak dlatego, że jesteśmy niepewni, wciąż jesteśmy zależni od opinii innych, bo nie znamy siebie. W przeciwnym razie sami bylibyśmy pewni naszej wartości i naszych możliwości. As Kijów, który działa jako Arkan Mniejszy w tej ewolucji zmiany E2, wskazuje na pewność, bezpieczeństwo, poczucie własnej wartości. Tutaj nie ma już rany opuszczenia, osoba jest sama ze sobą, pełna siebie bez arogancji, ale ze zdrowym przekonaniem. Jeśli nas chwalą, dziękujemy, jeśli nie, pozostajemy sobą bez żalu, nie odczuwamy życiowej potrzeby otrzymywania uznania, bo sami wiemy, ile jesteśmy warci. As jest filarem, stanowczością samą w sobie. Podczas gdy Kij jest owocem, drzewem jako znakiem życia.

Energia Yang + : Pewność, poczucie bezpieczeństwa, początek, narodziny czegoś
Energia Yin - : Niepewność, zwątpienie, wahanie, poszukiwanie podstawy w niewłaściwym miejscu lub w niewłaściwy sposób

OSOBA SŁODKA, ALE NIE PRZESŁODZONA 

E2 był słodką, kochającą, ale czepiającą się osobą, wykorzystującą swoją miłość do usidlania innych w potrzebie lub głodzie poczucia bezpieczeństwa. Będąc emocjonalnie zestrojonym z innymi, jest najbardziej empatycznym typem osobowości, ale nie wykorzystuje już słabości innych, aby stać się silnym, ale aby wzmocnić innych z ich pomocą. Ma siłę empatii względem tych, którzy cierpią, posiada siłę współczucia i troski, ale wcześniej obarczał innych swoim bólem, nie pomagając im. Teraz to się zmienia, nie okazuje już bólu, ale chęć realnej pomocy innym. Posiada pewność siebie, ponieważ wierzy w wartość dobra. Bardziej niż materialna hojność wyróżnia go hojność ducha. Dokonuje pozytywnej interpretacji wszystkiego, podkreślając dobro, które w rzeczach znajduje, podczas gdy wcześniej podkreślał swą umiejętność dobrej oceny rzeczy, co czyniło go nieprzyjemnym i aroganckim. Teraz jest prosty, dyskretny i pokorny. Udaje mu się kochać grzesznika, a nie grzech, wcześniej grzech oddalał go od grzesznika. Skupia się więc na swojej mocnej stronie, podczas gdy wcześniej polegał na słabościach innych. Jest to siódma ewolucja E2 w Ennearkanie 65.

TO, CO DAJESZ, ZOSTAJE Z TOBĄ

Oto skok oktawowy E2, jego ósma ewolucja, Ennearkan 74, ofiarowanie siebie samemu sobie. O ile na początku był to akt samolubny (dawanie tylko po to, by otrzymać), teraz jest czystym aktem altruizmu (daje pełnię tego, co ma w sobie) i nie pozostaje pusty jak wcześniej, bo daje to, co przelewa się z jego teraz pełnego serca. To wynik doświadczenia życiowego.
W prawym górnym rogu hebrajska litera „Lamed” to rewers medalu, druga strona rzeczywistości. Na gòrze kot, symbol boga Amona, prymitywnej otchłani stworzenia. Siedzący na tronie jest symbolem pokoju, a egipska lira (Uas) w jego rękach oznacza sprawiedliwość i panowanie. Jest to nabyte panowanie nad sobą. Dusza jest reprezentowana przez kobietę w adoracji; wtedy nasza świadomość oferuje nam to, co najlepsze z siebie, jest darem lub kontemplacją siebie, wiedzą. W dolnej części znajduje się sfinks sędziego, którego ciało jest zwrócone w prawo, a głowa w lewo, symbol przyszłości i przeszłości, podwójnego świata, pełnego widzenia siebie duszy. Tutaj nasz altruista staje się bezinteresowny, czyni dobro dla samego poczucia dobra, kocha, bo sama miłość jest jego wartością i nagrodą i wszystko otrzymuje w swym działaniu, nie oczekując niczego w zamian.


MAKSYMALNE ZAANGAŻOWANIE

Jak zawsze, postać E2 jest osobą, która oddaje się ciałem i duszą, dlatego zawsze jest zajęta, czasami nawet przeciążona, ale w tym skoku kwantowym uczy się mówić „nie” bez poczucia winy lub wyrzutów sumienia, że ​​​​nie dała z siebie wystarczająco wiele. Uczy się stawiać granice, których nie należy przekraczać, aby nie pogubić się w obowiązkach, aby jej altruizm nie został wykorzystany i zmanipulowany -  jak mówią: „jeśli jesteś jak kromka chleba, wszyscy cię pożrą”. Nie boi się już odmawiać, ponieważ wie, że jest w tym sprawiedliwa, wie, kiedy musi tak postąpić, kiedy jej dar nie jest doceniany, wie, jak rozpoznać, kto z niego korzysta. Podejmuje więc właściwe kroki, ale potem powraca do swojego bycia darem i do swojej dobroci. Jest to dzieło 10 Kijòw w Arkanach Małych.

Energia Yang + : Poczucie odpowiedzialności, pełnia, duże zaangażowanie ale satysfakcjonujące

Energia Yin - : Pokusa, by się poddać, odpuścić, uczucie podduszenia

FONTANNA, KTÓRA NIE RYZYKUJE WYSUSZENIA

W geometrii Enneagramu widzimy, że wszystkie ewolucje E2 odpowiadają liczbie 2. Jest to porzucona miłość, która uczy się darować sobie siebie.
Zdrowe dwójki w najlepszym wydaniu są niezwykle hojne i bezinteresowne, potrafią ofiarować innym bezwarunkową i ciągłą miłość, nie martwiąc się, czy otrzymają ją w zamian, ponieważ czują się dobrze, są pełne, nie chcą niczego więcej, jak tylko dawać ten ich dar. Prawdziwie bezwarunkowa miłość jest jednocześnie wolna i wyzwalająca. Ich postawa daje do zrozumienia, że ​​dobro musi być czynione bez względu na to, komu przypisuje się uznanie, nie pozwalają „swojej prawicy widzieć, co czyni lewica”, jak mówi Ewangelia. Są całkowicie bezinteresowni w najściślejszym znaczeniu tego słowa: nie działają we własnym interesie. Fakt, że nie myślą o sobie, sprawia, że ​​są bardziej kochający i ludzie bardziej się do nich przywiązują: otrzymują bez proszenia.
E2 są jednymi z najbardziej promiennych istot ludzkich, jakie można znaleźć w życiu - promieniującymi niewypowiedzianym szczęściem, które pochodzi z bycia naprawdę dobrymi i czynienia dobra dla innych. Dają nam przykład wyżyn, jakie może osiągnąć natura ludzka. Wyszli zwycięsko z niekończącej się bitwy przekraczania ego, aby zrobić w sobie miejsce dla innych. Naprawdę nauczyli się kochać.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz