Potrzebuję ciszy
jak ty, który czytasz w myślach, a nie na głos.
Dźwięk własnego głosu odczuwam jak hałas,
a nie słowa, tylko dokuczliwy hałas, ktòry odrywa mnie od myślenia.
Potrzebuję ciszy.
Wychodzę na ulice, a tam ci sami ludzie, którzy znają moją paplaninę,
zdezorientowani
moim kròtkim "dzień dobry".
Kto wie, może myślą, że się śpieszę?
A ja, tak po prostu, potrzebuję się wyciszyć...
Tak wiele mòwiłem, zbyt wiele...
Teraz jest czas, aby być w ciszy, aby zebrać myśli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz