Pewne wątpliwości


 


Nie ma nic gorszego niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję. 


- Jerzy Dobrowolski -







- Wiesz, lubię twoją osobowość.

- Dzięki, mam jeszcze dwie.







DEKALOG PRZEBUDZENIA


Ci, którzy już dawno wkroczyli na ścieżkę duchową, w pewnym momencie czują, że wszystko jest bezużyteczne i że wszystko stało się dziwne, a nawet nieodpowiednie. Nic w tym nienormalnego, jest to cena, jaką trzeba zapłacić za wejście w inny wewnętrzny wymiar. Potrzebny jest ślad, by nie czuć się zagubionym. Podążanie za nim doprowadzi do tego, że zobaczymy, iż na końcu tunelu nie pojawi się żadne światło obiecywane nam przez pocieszające frazy. Zamiast tego nauczymy się tak urządzać sobie tunel, że już nigdy nie będziemy chcieli go opuścić:


1. Oderwanie się od wszelkich informacji rozpowszechnianych przez stado, takich jak telewizja, gazety, moda, rozmowy w grupach społecznościowych... itp.. Są one w stanie odebrać nam czas na życie, dlatego warto trzymać się od nich z daleka.

2. Rywalizacja i porównanie to największy kapitalistyczny narkotyk. Wiemy, że świat jest wyścigiem w konkurencji "kto ma więcej". Powzięcie decyzji bycia szczęśliwym przegranym owocuje w ten sposòb, że nie patrzymy już na nikogo, nikogo już nie słuchamy, tworzymy własne życie, żyjemy i pozwalamy żyć innym i unikamy wszelkich prowokacji lub wyzwań.

3. Wypracowanie w sobie przyjemności przebywania sam na sam ze sobą, unikanie życia towarzyskiego, wchodzenie w interakcje z innymi w sposòb grzeczny, a nawet gotowość niesienia pomocy, by jednak jak najszybciej wymyknąć się i wròcić do swego wewnętrznego legowiska.

4. Wyczucie, że przebudzenie nie jest miejscem mentalnym, ale stanem emocjonalnym (wibracją). Od tego momentu nie wysuwamy założeń, nie szukamy, nie badamy czy jesteśmy oświeceni, czy jeszcze nie, po prostu nie troszczymy się już o zmierzenie się z tą głupią duchową gorączką.

5. Opuszcza nas strach przed przyszłością, śmierć jest rozumiana jako prawo naturalnej przemiany, Bóg i Diabeł są wewnętrznymi dysocjacjami psychicznymi, które po ponownym zjednoczeniu w nas znikają i stajemy się tą rzeczywistością, w którą wcześniej wątpiliśmy; teraz w nią nie wierzymy, ale wiemy, że ona istnieje (trochę jak ze Świętym Mikołajem: wiemy, że on nie istnieje, ale i istnieje, kiedy decydujemy się być dobrymi, dobroczynnymi, kochającymi).

6. Odkrywamy, że religia i polityka są środkami łagodzącymi dla psychopatycznych megalomanów: dystansujemy się od nich i wolimy nigdy nie interweniować. Przyjmujemy oszałamiające milczenie Boga w stosunku do pierwszych (struktur religijnych) i beztroskę w stosunku do rozwiązania problemu drugich (struktur politycznych).

7. Oddajemy się przepływowi życia, więc nie ma już kontroli, nie ma już poszukiwania winnych, nie ma już poczucia winy, nie ma już poszukiwania sposobu na to, jak zmienić świat lub jak znaleźć rozwiązania, aby ocalić planetę, bo są to miraże stworzone po to, byśmy zapomnieli zmienić siebie.

8. Pieniądze i Władza to dwaj bogowie świata zaprogramowanego na zagładę, przytłoczonego tymi aspiracjami. Rozumiejąc to, decydujemy, że jedyną siłą, która ma znaczenie, jest samokontrola, a prawdziwe pieniądze to wewnętrzna wartość. Używajmy pieniędzy w charakterze sługi, a nie w charakterze nauczyciela i starajmy się trzymać z dala od jakiegokolwiek wpływu władzy.

9. Nie gardzimy światem, ale znosimy go ze współczuciem. Nic nas nie gorszy (zbyt wiele widzieliśmy, szczególnie nasze własne wewnętrzne piekło i podłość, by mogło nas coś szokować). Wiemy, że każdy ma swoje własne tempo i to wystarczy, by nie czuć się bardziej rozwiniętym niż ktoś inny, ponieważ wiemy, że jesteśmy nadal mniej rozwinięci od wielu innych: wszyscy jesteśmy na schodach, bo taka jest natura rzeczy; są tacy, którzy wchodzą i są tacy, którzy się wspinają i wiernie czekamy na naszą kolej w wierności sobie, a nie w głodzie oklaskòw. Mòwimy dość kazaniom i nawracaniu.

10. Odczuwamy głęboką nostalgię połączoną z rozczarowaniem: za utraconą i dobrze przeżytą przeszłością, za bliskimi utraconymi i nieodwzajemnionymi, za niepowodzeniami doznanymi i spowodowanymi. W pełni akceptujemy to życie za to, z czego zdaliśmy sobie sprawę: choć zrealizowani, czujemy się nawet pokonani i przegrani, wiemy, że cały czas stracony na nonsensach uczynił nas bardziej wrażliwymi i gotowymi na pełne przeżycie ostatnich kilku lat. Ludzki osąd traci wszelką ważność, czujemy się szach-matowo, ale i tak nadal cieszymy się, że ukończyliśmy tę grę zwaną życiem.





Przede wszystkim powinienem cię poinformować, że podstawową dziwacznością psychiki istot ludzkich jest mianowicie "okresowa potrzeba wzajemnego niszczenia egzystencji istot do nich podobnych" z każdym ichnim stuleciem.


- Georgij Iwanowicz Gurdżijew -






Uczmy się różnicy między byciem połączonym a przywiązanym.

Kiedy jesteśmy połączeni, dajemy sobie nawzajem energię. 

Kiedy jesteśmy przywiązani, okradamy się z niej.






Prawda była lustrem, które spadło z nieba i rozpadło się na kawałki.

Każdy wziął jeden kawałek i widząc własne odbicie, uwierzył, że posiada całą prawdę.


- Rumi -







Eliminowanie szkodliwych ludzi z własnego życia nie oznacza nienawiści do nich.

Oznacza szacunek do siebie.


- Zygmunt Freud -







Jeśli jestem taki, jaki chcę być, a tobie się to nie podoba, co sprawia, że ​​myślisz, że problemem jestem ja?








Słowa przekonują, ale popychają nas z zewnątrz. Przykład oczarowuje i pociąga nas od wewnątrz. Z tego powodu reakcja na słowa to jednak kontrast, ponieważ pchnięcie jest gwałtowne, podczas gdy reakcja na przykład jest raczej słodka, ponieważ przykład przyciąga nas wewnętrznie. Uwielbiamy być pociągani, a nie popychani (takie jest prawo przyciągania lub magnetyzmu).




Ci, którzy nienawidzą samotności, nienawidzą siebie.

- Yukio Mishima -






Uważajmy na etykietowanie ludzi.

Ponieważ są kobiety odważniejsze od mężczyzn, mężczyźni wrażliwsi od kobiet, dzieci cierpiące bardziej niż osoby starsze, starcy szybsi od młodych i młodzi mądrzejsi od starszych. Istnieją dyplomowani ignoranci na ròwni z analfabetami, którzy uczą życia.






Skromność jest cnotą wypływającą ze świadomości własnej mocy.

- Paul Cézanne -







Jeśli jesteś dobrze ubrany, przyjmą cię, ale nie przyjmują ciebie, a jedynie twój strój. Przykro jest być docenianym za wygląd, a nie za to kim jesteśmy.

- Alejandro Jodorowsky -







Żyjemy w domu z luster i wydaje nam się, że wyglądamy przez okna.


- Fritz Perls -








Rozmowa z głupcami jest jak wlewanie wody do morza...






Żyjemy w świecie przywództwa, w którym ważne jest udawanie szczęśliwych, pięknych i inteligentnych...










Przyciąga nas odmienność, ponieważ to właśnie różnorodność sprawia, że ​​wszyscy jesteśmy do siebie podobni...








Różnica tkwi w normalności...









Przy spotykaniu z prawdziwym sercem większość ludzi ogarnia strach...









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz