Matematyka jest językiem, w którym Bóg napisał Wszechświat.
~ Galileo ~
Galileusz okazał się człowiekiem o bardzo dyplomatycznym podejściu. Wiedział, że porusza się po ruchomych piaskach katolickiej kultury społecznej, która uwarunkowała jego wybory. Jego powyższa myśl, odczytana poprzez jego odkrycia i wszystkie jego idee, brzmiałaby mniej więcej tak:
„Matematyka jest językiem, którym Natura opisuje swoją boskość.”
Oczywiście nie wszyscy posiadamy zdolności i zainteresowanie matematyką, dlatego wymyśliliśmy język werbalny, analityczny - a nie analogiczny - aby interpretować Boga dla naszego użytku i na naszą korzyść, na nasz obraz i na nasze podobieństwo.
Zapewne zadajecie sobie pytanie o grafikę: Dlaczego liczba 8 jest stałą sekwencją?
Ponieważ jest to cykliczna stała embrionalna, jest więcej niż liczbą, jest symbolem wieczności. Równanie ze schodkami, które biegną w górę i w dół (w górnej części grafiki) jest siecią życia, a z punktu widzenia geometrii, równoległościenną piramidą z płaskim szczytem.
Klasyczna leżąca cyfra 8 jest symbolem nieskończoności ♾️.
Gdziekolwiek znajduje się piękno,
tam istnieje doskonałość liczb.
~ Proclus ~
LINIA I OKRĄG, DWA UNIWERSALNE SYMBOLE
Liczby reprezentują esencję rzeczy, są pierwszymi Archetypami Stworzenia, „Wszystko jest Liczbą”, mawiał Pitagoras. Liczby regulują Wszechświat, a jego język można przetłumaczyć na muzykę (rytm) lub na liczby (arytmetykę).
Arytmetyka (tzn. bez ruchu, ponieważ liczby wydają się statyczne) to część męska, twarda, linia, liczba 1 (Yang), podczas gdy rytm (ruch) to część żeńska, falista, krzywizny, koło, liczba 0 (Yin ). Numer jeden to plemnik, zero to komòrka jajowa. Od ich związku wszystko zaczyna się i żyje. Liczby nasycają formę w materii (w rzeczywistości każda liczba jest emanacją poprzedniej liczby i wszystkie pochodzą od Jedności). Aby uchwycić rytm, który wymaga dobrego słuchu (jest to pierwszy zmysł, który u płodu aktywuje się w łonie matki) i aby uchwycić arytmetykę (figury geometryczne, z których wszystko się składa), potrzebny jest dotyk, drugi zmysł, obejmujący całość naszej skóry.
W Księdze Przemian Ching linia i okrąg są przedstawiane inaczej:
całą linią —— o nazwie YANG (0)
linią przerwaną - - o nazwie YIN (1)
Aby zrozumieć w jaki sposób linia, czyli liczba 1, zamienia się w okrąg, to znaczy w 0 (jak Całość przejawia się w Nicości), uważnie zaobserwujmy kolejny post:
POZNAJ SIEBIE ...
... odwieczna grecka maksyma zaprasza przede wszystkim do zdobywania wiedzy o sobie. Na poziomie geometrycznym odznacza się wyjątkową prostotą. Dwa symbole liczbowe zawierają w sobie wszystko: Jeden i Zero (1- 0). Jeden to linia, Zero to okrąg. Linia jest niczym innym jak kolejnym punktem (ruchomym, transcendentalnym). Punkt jest niczym innym jak bardzo małym, nieskończenie małym okręgiem, ale bez otworu (bez transcendencji). Jeśli natomiast ta linia ciągła zagnie się "nad sobą" (w fizyce nazywa się to krzywą czasoprzestrzeni), to kiedy jej końce spotkają się ze sobą, stanie się ona okręgiem. W naszym systemie dziesiętnym Jeden rozpoczyna kolejny cykl, gdy osiąga zero, staje się liczbą 10 (totalność). Właśnie to zamknięcie lub introspekcja tworzy w nas Ego, nasze Ja, zróżnicowanie, świadomość w nas. We włoskiej grafice nawet słowo "JA", IO jest niczym więcej niż linią i okręgiem. Możemy powiedzieć, że okrąg jest skondensowaną formą nieskończoności, która jest w nas. Jeden z filarów Kościoła katolickiego, Augustyn z Hippony, powiedział:
„Liczby są myślami Boga.
Boska mądrość znajduje odzwierciedlenie w liczbach, odciśnięta jest we wszystkich rzeczach ... Konstrukcja świata fizycznego i moralnego opiera się na wiecznych liczbach.”
Okrąg jest idealną figurą par excellence, jest stworzeniem, planetami, zalążkami, ziarnami piasku na plażach itp. ... Wszystko manifestuje się w okręgu, nawet nasze JA. Ale jeśli linia pozostaje zamknięta sama w sobie, to znaczy w kole, w okręgu, pozostajemy zamknięci we własnym Ego, w indywidualizmie, w izolacji. Oto dlaczego linia musi być kontynuowana ...
ZŁOTYM NUMEREM JEST
π
Spróbujmy sobie wyobrazić pewien proces: okrąg jest naszym światem, naszym ciałem, naszym JA. Jak widzieliśmy wcześniej, ten okrąg jest niczym innym jak linią, ktòrej końce się ze sobą spotkały. Kiedy zwracamy wzrok naszego umysłu do naszego wnętrza, znaczymy do środka linię, ktòrą w geometrii nazywamy promieniem (nie przez przypadek to nasze spojrzenie szuka wewnętrznego światła, jak promieni słonecznych). Z tego centrum patrzymy na świat i innych ludzi, z tego świata rozwijamy się ku egzystencji (jest to pierwotny boski impuls). Spójrzmy na grafikę: linia ponownie się rozkłada. Pięknie oddaje to włoskie słowo "spiegare", ktòre oznacza rozkładanie, ale także wyjaśnianie - (staramy się dotrzeć do drugiego człowieka tak daleko, jak to możliwe, by pokazać mu wszystko to, czym dysponujemy lub czym jesteśmy). Ale segmenty, jak widzimy, nie są skończone, nie są precyzyjnym 3, ale 3 i "nieskończenie małe", wartością zwaną π = 3, ∞. 3 jest naszą fizyczną trójwymiarowością i naszymi 3 psychicznymi wymiarami duszy. Ale po 3, po przecinku, czym jest ta nieskończona część? Liczba Pi jest liczbą niewymierną (nieracjonalną, powiedzielibyśmy po łacinie), dlatego nie może być zapisana jako iloraz dwóch liczb całkowitych. Na poziomie duchowym również nasz boski wymiar jest irracjonalny (niewymierny), stąd bierze się kwestia wiary. Kiedy JA rozwija się, rozciąga się i dotyka granicy, rozumie, że wewnątrz jest coś nieskończonego, Jaźń (jaźń jest tym, co oświecone JA rozumie, kiedy myśli o sobie). Jednak Jaźń jest nieskończona, podobnie jak Pi, ze względu na swoją transcendentną naturę. Nie ma prostych wyrażeń skończonych reprezentujących π = 3, ∞. Dlatego Pi uczy nas, że w obrębie JA (rozciągniętej linii) istnieje Jaźń (boskie nieskończenie małe), która dominuje i popycha nas do transcendencji. Ale jak? Poprzez otworzenie się okręgu ... Tę otwartość nazywamy miłością, w geometrii nazywamy ją złotą sekwencją (podziałem) Fibonacciego.
Geometria to wiedza o wiecznej egzystencji.
- Pitagoras -
BOŻE OKO
Zaczynamy, podążając za figurami grafiki, od podsumowania i powtórzenia tego, co zostało wyjaśnione do tej pory: okrąg jest naszym JA; kiedy spojrzenie (promień) szuka swojego centrum (świadomości), znajduje Jaźń. Widzimy innych ludzi i świat poprzez pryzmat tego, kim jesteśmy. Nasza wiedza jest jak promień światła, który dociera gdzieś zgodnie z jego zasięgiem lub zdolnością, więc mała szklanka nie może pomieścić w sobie dużej szklanki, to oczywiste. Mała szklanka to nasze JA (równa się 3), duża szklanka to nasza Jaźń (to "nieskończenie małe", liczba po przecinku: 3, 14159 26535 89793 ..... i tak w nieskończoność ...)
Jung jako pierwszy odkrył, że Jaźń jest zamknięta w JA, ale potem trochę się pogubił właśnie dlatego, że Jaźń jest wyższa od JA. Powstaje pytanie: jak więc my, istoty skończone, możemy wyobrazić sobie nieskończoność? Jak, będąc niedoskonałym, odkryć doskonałość? Problem ten, na poziomie matematycznym, został rozwiązany przez Archimedesa (retyfikacja okręgu, albo wyprostowanie okręgu). Daruję wam obliczenia i równania, a przetłumaczę wam wszystko na język psychoanalityczny).
Kiedy nasze JA schodzi do swoich głębin (rozkładanie się promienia), odkrywa boskość (π); w psychoanalizie mówi się: znajduje Cień, ktòry uwalnia nieskończone światło - nazywam to odbiciem π, czyli patrzymy na świat i rzeczy już nie z naszego Ja, ale spoza neszego Ego:
- JA tworzy spiralę zgodną z ruchami wskazòwek zegara (przepływ)
- Jaźń tworzy spiralę przeciwną do ruchu wskazówek zegara (odbicie)
Między mną (rzeczywistością) a moim odbiciem (iluzją), tworzona jest spirala, która rozprzestrzenia się i wychodzi z okręgu (pokonując siebie poprzez rozwijanie Jaźni w JA), wibracja się rozszerza i widzę poza okręgiem; sekwencja „zbiega się” w kierunku znikającego punktu, który nigdy nie zostanie osiągnięty, nazwanego przez matematyka Clifforda A. Pickovera okiem Boga. Wibracje ludzi, ktòrzy nie mają tego wglądu, tworzą zamknięte spirale wewnątrz koła, dlatego czują się jak sprężyny, które rosną i maleją, ale nie rozwijają się. Różnica jest oczywista. Kto żyje w boskiej perspektywie, ma trójwymiarowe pole i zawsze chwyta 3 wymiary (pamiętaj 3.14159 .....) we wszystkich rzeczach: (przepływ) Jaźń tworzy spiralę przeciwną do ruchu wskazówek zegara (odbicie).
Kiedy widzimy między mną (rzeczywistością) a moim odbiciem (iluzją), tworzona jest spirala, która rozprzestrzenia się i wychodzi z okręgu (pokonując siebie poprzez rozwijanie Jaźni w Ego), wibracja się rozszerza i widzę poza okrąg; sekwencja „zbiega się” w kierunku znikającego punktu, który nigdy nie zostanie osiągnięty, a ktòry nazwanego jest okiem Boga przez matematyka Clifforda A. Pickovera. Kto nie ma w sobie tego spojrzenia, jego wibracje tworzą zamknięte spirale wewnątrz koła, jak sprężyna - szyli poruszają się w gòrę i w dòł, rosną i maleją, ale się nie rozwijają. Różnica jest oczywista. Kto żyje w boskiej perspektywie, posiada trójwymiarowe pole i zawsze postrzega 3 wymiary (3.14159 ...) we wszystkich rzeczach:
Przykład:
- Obserwator (Prawdziwa Jaźń)
- Obserwowany (wirtualne Ja)
- Obserwacja (dwoiste ... Oko Boga)
Inne przykłady:
- Kochanek (Prawdziwa Jaźń)
- Kochany (wirtualne Ja)
- Miłość (dwoiste ... Oko Boga)
*
- Objawiający (Prawdziwa Jaźń)
- Objawiony (wirtualne Ja)
- Objawienie (dwoiste ... Oko Boga)
*
- Poznający (Prawdziwa Jaźń)
- Poznany (wirtualne Ja)
- Poznanie (dwoiste ... Oko Boga)
*
- Myśliciel (Prawdziwa Jaźń)
- Pomyślany (wirtualne Ja)
- Myśl (dwoiste ... Oko Boga)
A na koniec:
- Substancja (Prawdziwa Dusza)
- Forma (ciało wirtualne)
- Wibracja (świadomość, boska częstotliwość)
- pierwsza to płaszczyzna duchowa związana z Arytmetyką
- druga to płaszczyzna mentalna związana z Muzyką
- trzecia to płaszczyzna fizyczna związana z Geometrią
Teraz, gdy zrozumieliśmy otwarcie okęgu za pomocą spirali Archimedesa, możemy kontemplować je jako boskie spojrzenie, stałą znaną jako Złoty Podział ...
69
Liczba 69 nie jest jedynie pozycją Kamasutry, ale jest idealnym i lustrzanym spleceniem podwójnego spiralnego wiru, na którym opiera się wiele form w Naturze: ludzkie DNA, szyszki sosen, słonecznik, niezliczone kwiaty, symbol Yin-Yang. To prawdziwy kod numeryczny, który sam w sobie ma kształt koła, kuli, idealnej figury geometrycznej, która obejmuje wszystko.
JAKIMI JESTEŚMY NUMERAMI?
Pytanie brzmi: dlaczego umieszczamy nasze Arkana w 6-ramiennej Gwieździe Dawida? ...
Wszechświat jest siecią liczb i nasze życie składa się z liczb (data urodzenia, numer ubezpieczenia, numer telefonu komórkowego itp). Już od momentu poczęcia, zygota formuje się w matematyczny sposób: 23 chromosomy ojca i 23 matki. Dlaczego 23? Kabalistycznie byłoby to 23 = 2 + 3 = 5, więc 5 ojca i 5 matki to 10, a dobrze wiemy, że 10 to całość boskości. Ciekawe, że 46 chromosomów byłoby, kabalistycznie rzecz biorąc, tym samym: 46 = 4 + 6 = 10. Ponownie liczba Boga (10 SEFIRòW). Jesteśmy chromosomalnie bogami, ale tajemnica naszej początkowej liczby nie kończy się na tym... To 1 (nasze poczęcie) składa się z 2 części (komórki jajowej i nasienia, dwoistego Yin-Yang, prawej i lewej strony, naszej symetrii). Ale te 2 części eksplodują, tworząc 4 komórki (są one orientacją głównych punktów: północy, południa, wschodu, zachodu, oraz pòr roku). Już w naszym komórkowym mikrokosmosie liczby wprowadzają mechanizm odpowiedniego przygotowania do życia w makrokosmosie Natury. Ale to oczywiście nie koniec:
te 4 komórki dzielą się (wszystko podlega stałemu dzieleniu się) tworząc sfery o czworościennym kształcie, który wynosiłby 8, ale widoczne są tylko kąty - 8 punktów w kątach i powstaje Kostka (to, co widać na zdjęciu w trójwymiarowym kształcie). Gdybyśmy mogli zobaczyć ten sześcian (jak na zdjęciu) przez światło (ducha, spojrzenie trzeciego wewnętrznego oka), stworzyłby on cień, w którym zobaczylibyśmy sześcioramienną Gwiazdę Dawida i to dlatego uwielbiam badanie ludzkiego ducha na drzewie Życia Żydowskiej Kabały. Wydaje się ono być doskonałym układem nerwowym naszej psychiki. Czworościenna Gwiazda dzieli się na dwie części (jedną poniżej i jedną powyżej) i tworzy strukturę atomową kwarcu, który jest wykorzystywany do produkcji pamięci naszych komputerów, ponieważ cała pamięć naszego bytu ma kształt piramidy komórkowej (1 to istota, 2 to komòrka jajowa + nasienie, dlatego 1 + 2 = 3 i faktycznie nasze prymitywne komórki mają piramidalną podstawę w kształcie czworościanu). Biologia i technologia są powiązane geometrycznie. Ale to jeszcze nie koniec ... ten podział mitozy trwa w sekwencji molekularnej 1-2-4-8-16-32-64-128-256-512, aż ulegnie "zapadnięciu" i utworzy "pączek" technicznie zwany Torusem (z łacińskiego: pierścieniem) z 2 otworami (odbyt i usta, tak jak w naszym ciele) - jednym do pobrania materiału (implozja), a drugim do wyeliminowania materiału (eksplozja). Oczywiście to "zapadnięcie", implodując i eksplodując, zamienia się w zarodek, a następnie w to, co widzimy jako płòd, czyli to, czym jesteśmy. Cały ten ruch jest zgodny ze słynną sekwencją Fibonacciego, która przekłada na liczby każdą rzecz istniejącą zarówno w mikroświecie, jak i w makroświecie … JESTEŚMY BOSKIMI GWIAZDAMI !!!
MAGICZNY ŚWIAT LICZB
Sama liczba jest już symbolem wskazującym ilość, ale przez symbolikę numeryczną rozumiemy sytuację, gdy ludzki umysł używa pojęcia liczby do wskazania innej rzeczywistości. W symboliczny sposób i we wszystkich językach, również w dzisiejszych czasach, przeżywamy liczby w symboliczny sposób: wykonujemy "ten pierwszy krok", dziekujemy "stokrotnie", powtarzamy coś "tysiąc razy", rozmawiamy "w cztery oczy", przybijamy "piątkę" i tak dalej. To tylko kilka przykładów złożonego świata znaczenia liczb. We wszystkich starożytnych tradycjach liczby były święte właśnie dlatego, że pozwalają nam zrozumieć porządek rzeczy i prawa Kosmosu. Przez tysiąclecia Chiny uznawały Liczby za uporządkowaną, energetyzującą i harmonizującą funkcję świata i żywej materii. Spójrzmy na liczby na koszulkach w piłce nożnej: niektóre liczby są boskie, a najlepsi gracze zawsze je mieli, na przykład 7 (boski zawodnik) i 10 (kompletny zawodnik). Liczby zawierają tajny kod do interpretacji Wszechświata, którego prawa są zapisane liczbami, nie powinna więc dziwić idea, że Bóg jest matematykiem. Zwłaszcza Grecy wypracowali pewien mistycyzm liczb, w niektórych przypadkach popadając w jałową formę symbolicznego bałwochwalstwa. To poprzez opracowania Żydòw liczby nabrały wielkiej wartości religijnej.
MAGIA BOSKICH NUMERÓW 3 i 7
W gematrii (sztuka odczytywania numeròw na sposòb kabalistyczny) Bóg jest numerem10, ponieważ jest totalnością, kompletnością, najwyższą wartością dziesiętnej skali liczbowej. Dwie liczby, które są uważane za boskie, to 3 i 7. Dodane do siebie potwierdzają samą boskość, 10 = 3 + 7. 3 jest boskie, ponieważ przypomina boską esencję, która jest zawsze trynitarna (równowaga dwoistości to 2 w sobie, czyli 1, dlatego 2 + 1 = 3). 7 jest boskie jako symbol doskonałości. Liczba 37 staje się magiczna, ponieważ wystarczy pomnożyć ją przez wielokrotność 3, a otrzymamy częstotliwość wibracji wszystkiego, ponieważ liczba rozszerza się w swojej boskiej wibracji, gdy osiągnie 3-krotność swojej własnej częstotliwości; liczby te są nazywane potrójnymi liczbami magicznymi: 222, 333, 444 itd. ... Te potrójne magiczne liczby, jeśli zostaną dekodowane kabalistycznie, zawsze dadzą nam wynik z 3 liczb, o których Nicola Tesla powiedział: „Gdybyś tylko znał wspaniałość liczby 3,6 i 9, otrzymałbyś klucz do Wszechświata."
„Gdybyś tylko znał wspaniałość liczby 3,6 i 9,
otrzymałbyś klucz do Wszechświata."
~ Nicola Tesla ~
Aby to zrozumieć, potrzebna jest znajomość geometrii ... 1 stanowi punkt, 2 tworzy linię, a liczba 3 tworząca trójkąt daje początek dwuwymiarowemu płaskiemu obrazowi. Podwojenie liczby 3 daje 6 i sprawia, że rzeczy nabierają trójwymiarowego kształtu. Dziewięć (wielokrotność do potęgi 3, a więc trzeciego wymiaru) tworzy nie tylko trójwymiarowy obraz, ale wychodzi dalej, jako figura alternatywna (świat równoległy, tak jakbyśmy mogli rozdwoić się i zobaczyć w innym wymiarze alternatywne osie czasu).
Na grafice wyjaśniamy zdekodowane boskie liczby potrójne ... Liczba 111 dodana w sposób kabalistyczny będzie wynosić: 1 + 1 + 1 = 3, liczba 222 dodana w sposób kabalistyczny będzie wynosić: 2 + 2 + 2 = 6, a liczba 333 dodana w sposób kabalistyczny będzie wynosić: 3 + 3 + 3 = 9. Jak dotąd wynikiem jest słynna triada 3,6,9, o której mówi Tesla. Ale, jeśli przejdziemy do nieskończoności, wynik będzie taki sam: 444 to 4 + 4 + 4 = 12, czyli (kabalistycznie) 1 + 2 = 3; 555 to 5 + 5 + 5 = 15, czyli (kabalistycznie) 1 + 5 = 6; 666 to 6 + 6 + 6 = 18, czyli (kabalistycznie) 1 + 8 = 9. Jest to kolejny raz, kiedy powtarza się sekwencja 3, 6, 9. Czy chcemy kontynuować? 777 to 7 + 7 + 7 = 21, czyli 2 + 1 = 3; 888 to 8 + 8 + 8 = 24, czyli 2 + 4 = 6; 999 to 9 + 9 + 9 = 18, a zatem 1 + 8 = 9 ... zawsze powtarza się sekwencja 3,6,9.
Jest to obramowanie wszystkich form, całej energii, wszystko kręci się wokół tej aury. Pomyślmy o kole jako idealnym kształcie w geometrii. Ile ma stopni? 360 °, tj. 3 + 6 + 0 = 9. Jeśli podzielimy je na pół, będzie to 180 ° stopni, czyli 1 + 8 + 0 = 9, a jeśli podzielimy je na 4, otrzymamy 45 ° stopni, a zatem 4 + 5 = 9 ... zawsze 9. Są to uniwersalne stałe w wielu dziedzinach ...
3,6,9 .... w Feng Shui
Tao można zdefiniować jako kosmiczny proces ciągłego stawania się, który obejmuje wszystko, każdy byt. To wieczne stawanie się rozwija się w cyklach (np. w cyklu dnia i nocy, pór roku, lat, epok, a nawet ludzkiego życia, deszczu itp.). Feng Shui oznacza dosłownie „wiatr i wodę”, na cześć dwóch elementów, które kształtują ziemię i które swoim przepływem determinują mniej lub bardziej zdrowe cechy danego miejsca. Według Taoizmu istnieją dwie ogólne zasady, które kierują rozwojem naturalnych wydarzeń. Są nimi Ch'i i dynamiczna równowaga Yin i Yang. Yin to mokra zasada ciemności i kobiecości, a Yang to sucha zasada ciepła, jasności i męskości. W Feng Shui Yin jest reprezentowany przez wodę, a Yang jest wiatrem rozumianym raczej jako oddech. Dobrze wiemy, że woda i powietrze są niezbędne do życia.
Każdy strona świata odpowiada danej liczbie. 3 utrzymywało wysoko Yin, a jego przeciwieństwo Yang było 6; jeśli dodamy liczby uzupełniające, wynik zawsze będzie wynosić 9:
4 + 5 = 9
2 + 7 = 9
1 + 8 = 9
3 + 6 = 9
To liczba dziewięć utrzymuje w cyklu przeciwności w równowadze. Na zdjęciu znajdujemy pewną szczególność: podłoga kościoła Santa Maria del Fiore we Florencji widziana z góry jest niebem Feng Shui. Sztuka Feng Shui może być na przykład wykorzystywana przy budowie domòw mieszkalnych: kierowanie rogòw domu w stronę każdego bieguna lub elementu pomaga skupić w takim budynku siły, energie i częstotliwości każdego elementu. Idealny dom nie powinien być kwadratowy, ale ośmiokątny, aby odbierać nawet wiatry i światło ze złożonych boków (południowo-zachodniego, północno-wschodniego i tak dalej). Wszystkie kościoły chrześcijańskie mają ołtarze zawsze skierowane na wschód, gdzie wschodzi słońce! Tak samo postępowano w antycznych cywilizacjach, na przykład wejście do domostw Indian znajdowało się na wschodzie, z pobudek religijnych. Zwracajmy uwagę na pozycję naszych łóżek i naszych ciał podczas medytacji. Należy kierować je w stronę tego elementu, ktòrego potrzebujemy, ponieważ wszystko wpływa na to, czy jesteśmy w harmonii z prawami Natury.
Wspaniale jest studiować energię Ki Dziewięciu Gwiazd, a następnie podążać jej ścieżką poprzez zmiany Ching. Matematyka nie jest opinią, ale jest ścieżką, uniwersalną robòtką wykonywaną na szydełku przez boską Babcię!
ZWIĄZEK MIĘDZY PERFEKCJĄ A PŁODNOŚCIĄ
Belgijski ginekolog Jasper Verguts ze Szpitala Uniwersyteckiego w Leuven, po pomiarze macicy ponad 5 tysięcy kobiet za pomocą ultradźwięków, sporządził tabelę dotyczącą średniego stosunku długości do szerokości macicy dla poszczegòlnych grup wiekowych, odkrywając, że im bardziej płodna i zdrowa jest kobieta, tym bardziej jej macica ma w sobie siłę boskiej złotej liczby Pi. Ta wewnętrzna figura (migdał) otwiera spiralę do kolejnego wielkiego symbolu alchemicznego i geometrycznego: La Vesica Piscis.
(z artykułu The Guardian)
Gdziekolwiek znajduje się piękno,
tam istnieje doskonałość liczb.
~ Proclus ~
LINIA I OKRĄG, DWA UNIWERSALNE SYMBOLE
Liczby reprezentują esencję rzeczy, są pierwszymi Archetypami Stworzenia, „Wszystko jest Liczbą”, mawiał Pitagoras. Liczby regulują Wszechświat, a jego język można przetłumaczyć na muzykę (rytm) lub na liczby (arytmetykę).
Arytmetyka (tzn. bez ruchu, ponieważ liczby wydają się statyczne) to część męska, twarda, linia, liczba 1 (Yang), podczas gdy rytm (ruch) to część żeńska, falista, krzywizny, koło, liczba 0 (Yin ). Numer jeden to plemnik, zero to komòrka jajowa. Od ich związku wszystko zaczyna się i żyje. Liczby nasycają formę w materii (w rzeczywistości każda liczba jest emanacją poprzedniej liczby i wszystkie pochodzą od Jedności). Aby uchwycić rytm, który wymaga dobrego słuchu (jest to pierwszy zmysł, który u płodu aktywuje się w łonie matki) i aby uchwycić arytmetykę (figury geometryczne, z których wszystko się składa), potrzebny jest dotyk, drugi zmysł, obejmujący całość naszej skóry.
W Księdze Przemian Ching linia i okrąg są przedstawiane inaczej:
całą linią —— o nazwie YANG (0)
linią przerwaną - - o nazwie YIN (1)
Aby zrozumieć w jaki sposób linia, czyli liczba 1, zamienia się w okrąg, to znaczy w 0 (jak Całość przejawia się w Nicości), uważnie zaobserwujmy kolejny post:
POZNAJ SIEBIE ...
... odwieczna grecka maksyma zaprasza przede wszystkim do zdobywania wiedzy o sobie. Na poziomie geometrycznym odznacza się wyjątkową prostotą. Dwa symbole liczbowe zawierają w sobie wszystko: Jeden i Zero (1- 0). Jeden to linia, Zero to okrąg. Linia jest niczym innym jak kolejnym punktem (ruchomym, transcendentalnym). Punkt jest niczym innym jak bardzo małym, nieskończenie małym okręgiem, ale bez otworu (bez transcendencji). Jeśli natomiast ta linia ciągła zagnie się "nad sobą" (w fizyce nazywa się to krzywą czasoprzestrzeni), to kiedy jej końce spotkają się ze sobą, stanie się ona okręgiem. W naszym systemie dziesiętnym Jeden rozpoczyna kolejny cykl, gdy osiąga zero, staje się liczbą 10 (totalność). Właśnie to zamknięcie lub introspekcja tworzy w nas Ego, nasze Ja, zróżnicowanie, świadomość w nas. We włoskiej grafice nawet słowo "JA", IO jest niczym więcej niż linią i okręgiem. Możemy powiedzieć, że okrąg jest skondensowaną formą nieskończoności, która jest w nas. Jeden z filarów Kościoła katolickiego, Augustyn z Hippony, powiedział:
„Liczby są myślami Boga.
Boska mądrość znajduje odzwierciedlenie w liczbach, odciśnięta jest we wszystkich rzeczach ... Konstrukcja świata fizycznego i moralnego opiera się na wiecznych liczbach.”
Okrąg jest idealną figurą par excellence, jest stworzeniem, planetami, zalążkami, ziarnami piasku na plażach itp. ... Wszystko manifestuje się w okręgu, nawet nasze JA. Ale jeśli linia pozostaje zamknięta sama w sobie, to znaczy w kole, w okręgu, pozostajemy zamknięci we własnym Ego, w indywidualizmie, w izolacji. Oto dlaczego linia musi być kontynuowana ...
ZŁOTYM NUMEREM JEST
π
Spróbujmy sobie wyobrazić pewien proces: okrąg jest naszym światem, naszym ciałem, naszym JA. Jak widzieliśmy wcześniej, ten okrąg jest niczym innym jak linią, ktòrej końce się ze sobą spotkały. Kiedy zwracamy wzrok naszego umysłu do naszego wnętrza, znaczymy do środka linię, ktòrą w geometrii nazywamy promieniem (nie przez przypadek to nasze spojrzenie szuka wewnętrznego światła, jak promieni słonecznych). Z tego centrum patrzymy na świat i innych ludzi, z tego świata rozwijamy się ku egzystencji (jest to pierwotny boski impuls). Spójrzmy na grafikę: linia ponownie się rozkłada. Pięknie oddaje to włoskie słowo "spiegare", ktòre oznacza rozkładanie, ale także wyjaśnianie - (staramy się dotrzeć do drugiego człowieka tak daleko, jak to możliwe, by pokazać mu wszystko to, czym dysponujemy lub czym jesteśmy). Ale segmenty, jak widzimy, nie są skończone, nie są precyzyjnym 3, ale 3 i "nieskończenie małe", wartością zwaną π = 3, ∞. 3 jest naszą fizyczną trójwymiarowością i naszymi 3 psychicznymi wymiarami duszy. Ale po 3, po przecinku, czym jest ta nieskończona część? Liczba Pi jest liczbą niewymierną (nieracjonalną, powiedzielibyśmy po łacinie), dlatego nie może być zapisana jako iloraz dwóch liczb całkowitych. Na poziomie duchowym również nasz boski wymiar jest irracjonalny (niewymierny), stąd bierze się kwestia wiary. Kiedy JA rozwija się, rozciąga się i dotyka granicy, rozumie, że wewnątrz jest coś nieskończonego, Jaźń (jaźń jest tym, co oświecone JA rozumie, kiedy myśli o sobie). Jednak Jaźń jest nieskończona, podobnie jak Pi, ze względu na swoją transcendentną naturę. Nie ma prostych wyrażeń skończonych reprezentujących π = 3, ∞. Dlatego Pi uczy nas, że w obrębie JA (rozciągniętej linii) istnieje Jaźń (boskie nieskończenie małe), która dominuje i popycha nas do transcendencji. Ale jak? Poprzez otworzenie się okręgu ... Tę otwartość nazywamy miłością, w geometrii nazywamy ją złotą sekwencją (podziałem) Fibonacciego.
Geometria to wiedza o wiecznej egzystencji.
- Pitagoras -
BOŻE OKO
Zaczynamy, podążając za figurami grafiki, od podsumowania i powtórzenia tego, co zostało wyjaśnione do tej pory: okrąg jest naszym JA; kiedy spojrzenie (promień) szuka swojego centrum (świadomości), znajduje Jaźń. Widzimy innych ludzi i świat poprzez pryzmat tego, kim jesteśmy. Nasza wiedza jest jak promień światła, który dociera gdzieś zgodnie z jego zasięgiem lub zdolnością, więc mała szklanka nie może pomieścić w sobie dużej szklanki, to oczywiste. Mała szklanka to nasze JA (równa się 3), duża szklanka to nasza Jaźń (to "nieskończenie małe", liczba po przecinku: 3, 14159 26535 89793 ..... i tak w nieskończoność ...)
Jung jako pierwszy odkrył, że Jaźń jest zamknięta w JA, ale potem trochę się pogubił właśnie dlatego, że Jaźń jest wyższa od JA. Powstaje pytanie: jak więc my, istoty skończone, możemy wyobrazić sobie nieskończoność? Jak, będąc niedoskonałym, odkryć doskonałość? Problem ten, na poziomie matematycznym, został rozwiązany przez Archimedesa (retyfikacja okręgu, albo wyprostowanie okręgu). Daruję wam obliczenia i równania, a przetłumaczę wam wszystko na język psychoanalityczny).
Kiedy nasze JA schodzi do swoich głębin (rozkładanie się promienia), odkrywa boskość (π); w psychoanalizie mówi się: znajduje Cień, ktòry uwalnia nieskończone światło - nazywam to odbiciem π, czyli patrzymy na świat i rzeczy już nie z naszego Ja, ale spoza neszego Ego:
- JA tworzy spiralę zgodną z ruchami wskazòwek zegara (przepływ)
- Jaźń tworzy spiralę przeciwną do ruchu wskazówek zegara (odbicie)
Między mną (rzeczywistością) a moim odbiciem (iluzją), tworzona jest spirala, która rozprzestrzenia się i wychodzi z okręgu (pokonując siebie poprzez rozwijanie Jaźni w JA), wibracja się rozszerza i widzę poza okręgiem; sekwencja „zbiega się” w kierunku znikającego punktu, który nigdy nie zostanie osiągnięty, nazwanego przez matematyka Clifforda A. Pickovera okiem Boga. Wibracje ludzi, ktòrzy nie mają tego wglądu, tworzą zamknięte spirale wewnątrz koła, dlatego czują się jak sprężyny, które rosną i maleją, ale nie rozwijają się. Różnica jest oczywista. Kto żyje w boskiej perspektywie, ma trójwymiarowe pole i zawsze chwyta 3 wymiary (pamiętaj 3.14159 .....) we wszystkich rzeczach: (przepływ) Jaźń tworzy spiralę przeciwną do ruchu wskazówek zegara (odbicie).
Kiedy widzimy między mną (rzeczywistością) a moim odbiciem (iluzją), tworzona jest spirala, która rozprzestrzenia się i wychodzi z okręgu (pokonując siebie poprzez rozwijanie Jaźni w Ego), wibracja się rozszerza i widzę poza okrąg; sekwencja „zbiega się” w kierunku znikającego punktu, który nigdy nie zostanie osiągnięty, a ktòry nazwanego jest okiem Boga przez matematyka Clifforda A. Pickovera. Kto nie ma w sobie tego spojrzenia, jego wibracje tworzą zamknięte spirale wewnątrz koła, jak sprężyna - szyli poruszają się w gòrę i w dòł, rosną i maleją, ale się nie rozwijają. Różnica jest oczywista. Kto żyje w boskiej perspektywie, posiada trójwymiarowe pole i zawsze postrzega 3 wymiary (3.14159 ...) we wszystkich rzeczach:
Przykład:
- Obserwator (Prawdziwa Jaźń)
- Obserwowany (wirtualne Ja)
- Obserwacja (dwoiste ... Oko Boga)
Inne przykłady:
- Kochanek (Prawdziwa Jaźń)
- Kochany (wirtualne Ja)
- Miłość (dwoiste ... Oko Boga)
*
- Objawiający (Prawdziwa Jaźń)
- Objawiony (wirtualne Ja)
- Objawienie (dwoiste ... Oko Boga)
*
- Poznający (Prawdziwa Jaźń)
- Poznany (wirtualne Ja)
- Poznanie (dwoiste ... Oko Boga)
*
- Myśliciel (Prawdziwa Jaźń)
- Pomyślany (wirtualne Ja)
- Myśl (dwoiste ... Oko Boga)
A na koniec:
- Substancja (Prawdziwa Dusza)
- Forma (ciało wirtualne)
- Wibracja (świadomość, boska częstotliwość)
- pierwsza to płaszczyzna duchowa związana z Arytmetyką
- druga to płaszczyzna mentalna związana z Muzyką
- trzecia to płaszczyzna fizyczna związana z Geometrią
Teraz, gdy zrozumieliśmy otwarcie okęgu za pomocą spirali Archimedesa, możemy kontemplować je jako boskie spojrzenie, stałą znaną jako Złoty Podział ...
ZŁOTY PODZIAŁ
Złoty podział pojawił się już w starożytności w wielu przypadkach i formach, od Babilończyków po Egipcjan, gdzie nawet piramidy przedstawiają ten związek matematyczny. Wśród Greków istnieje świadectwo Platona w dialogu zatytułowanym "Timeo", gdzie mowa jest o tym, że złoty podział jest fizycznym kluczem Kosmosu. W średniowieczu temat podjął Leonardo Bigollo Fibonacci da Pisa, a w architekturze chrześcijańskiej złoty podział stał się symbolem Syna Bożego, czyli Boskiej Proporcji. Sekwencja Fibonacciego służy również do przewidywania wyników notowań na giełdzie. Jest szeroko rozpowszechniona w wielu naturalnych formach: spirale muszelek, ułożenie gałęzi drzew, rogi niektórych zwierząt, kształt słonecznika, płatkòw kwiatów i kalafiora, zakrzywienie jaja i komòrki jajowej, pozycja płodu w macicy. Sekwencja Fibonacciego jest osławiona również przez sztukę figuratywną o nazwie złoty przekrój, podział harmoniczny, złota proporcja, czy boska proporcja. Uważa się nawet, że złoty podział został wykorzystany przez wielkiego Leonarda da Vinci do niektórych jego obrazów, takich jak Człowiek witruwiański i Mona Lisa. Ta szczególna sekwencja liczb jest również wykorzystywana w muzyce, chemii oraz w wielu innych nowszych dziedzinach i przedmiotach, takich jak technologie informatyczne i wiele innych.
Jeśli przyzwyczaimy się do zabawy tą sekwencją, liczby zabiorą nas do innego świata, otworzą ezoteryczne drzwi nieoczekiwanych wspaniałości.
MATEMAGIKA
Liczba Pi to stała zależność między okręgiem a jego średnicą, to nasza stała relacja z boskością (Bóg jest średnicą Ja), przejście od harmonii koła, którego wszystkie punkty są w równej odległości od centrum, do czwartorzędowego symbolu 4 wymiarów czasoprzestrzennych.
Pi wyraża stosunek kombinacji pomiędzy świętymi liczbami 3, 7, 21, 22 (22 to litery alfabetu fenickiego, akadyjskiego, egipskiego, hebrajskiego, arabskiego, aramejskiego; 22 to również Arkana Tarota). W rzeczywistości nie ma dwóch liczb całkowitych, które podzielone przez siebie dają π; 22 : 7 = 3,1428 to najmniejszy ułamek najbliższy Pi).
ZŁOTY PODZIAŁ UKRYWA SIĘ WSZĘDZIE
Przeprowadzono wiele badań dotyczących preferencji form. Unikalnym tego rodzaju przykładem był Gustaw Fechner, twòrca psychologii eksperymentalnej, który mierząc tysiące przedmiotów codziennego użytku, nie wyjaśniając początkowo swych założeń opierających się na złotej proporcji, odkrył u ludzi nieświadomą tendencję ich wyboròw i preferencji opierających się na sekwencji Fibonacciego. Wyjątkowość tych form tkwi także w tajemnicy, że nie ma dwóch liczb całkowitych, które podzielone między sobą dają π. Innymi słowy każdy z nas jest π i jest Unikalny.
Nauka jest niczym więcej jak perwersją, jeśli nie ma za swój ostateczny cel poprawy warunków życia ludzkości.
- Nikola Tesla -
Ty naucz się pozostawać w centrum twojej intymności pośrodku Istnienia, a następnie pozwól, aby wszystko wokół ciebie płynęło, aby wszystkie rzeczy zajęły swoje miejsce, i zobaczysz plan życia, który został dla ciebie zaprojektowany.
- Tao Te Ching -
JĘZYK LICZB
Nasze życie jest zarządzane i wspierane przez liczby: ile ważysz? ile masz wzrostu? ile masz lat? ile zarabiasz? ile godzin pracy wykonałeś? na którą godzinę ustawiasz budzik? na którym torze stoi pociąg? ile tabletek dziennie musisz wziąć? ile minut pozostawić ciasto w piekarniku? jaki rozmiar butów nosisz? i tak dalej .... Data urodzenia, imię, wszelkie kody, numery telefonów, ubezpieczenia ... wszystko to jest tłumaczone na liczby. Komunikacja międzyludzka jest werbalna, polegamy na literach, tak jak w tym przypadku, gdy ja piszę, a Wy czytacie, ale już w starożytności (na przykład Pitagoras) wierzono, że za tymi literami kryją się również liczby (pomyślmy na przykład o Kabale i jej gematrii). Liczby są zatem kodem, językiem, a każda osoba ma swoje numery, za którymi kryje się jej nastrój, biegunowość jej energii, jej instynkty itp.. Oczywiście, nawet jeśli numerologia nie jest uznana za przedmiot naukowy, wielu naukowców wyciągnęło logiczne wnioski z liczb w swoich teoriach: pomyślmy o Pi lub sekwencji Fibonacciego, teoriach Tesli, poprzez które możemy zrozumieć, że wszystko, co istnieje, można wyjaśnić i przedstawić liczbami. W każdej sytuacji, jeśli zostanie dogłębnie przeanalizowana, pojawiają się bardzo precyzyjne i symboliczne schematy, takie jak archetypy numeryczne.
ESENCJA ŁONA W LICZBIE 9
Liczba 9 jest również rytmiczną częstotliwością życia ... Ile miesięcy spędzamy w łonie naszej matki? Dziewięć. Bez względu na wiek, po ukończeniu 9 roku życia, jeśli liczba naszych lat życia zostanie rozłożona kabalistycznie, wynikiem będzie zawsze 9. Wiemy, że ta liczba w Arkanach należy do Pustelnika, esencji samotności i poszukiwania samego siebie.
Dokonajcie, każdy dla własnego wieku, obliczenia w następujący sposób:
1. Twój wiek (przykład) 44 lata
2. Rozkład 44 na sposób kabalistyczny wynosiłby 4 + 4 = 8. Ten rozkład jest alchemicznie destylatem twojego obecnego nastawienia; zgodnie z Tarotem w tym przypadku liczba 8 to Sprawiedliwość, więc osoba w wieku 44 lat przeżywa rok, którego siłą napędową będzie Sprawiedliwość.
3. Odejmując to nastawienie (8) od twojej esencji, od twojego życia (44), otrzymasz 44-8 = 36
4. Teraz rozłóż 36 kabalistycznie: 3 + 6 = 9
Wynik ZAWSZE BĘDZIE 9, bez względu na nasz wiek. Dlaczego? Ponieważ jesteśmy wezwani do tego, aby zawsze koncentrować się na sobie, na naszej samotności, wewnętrznej Jaźni, magii Pustelnika.
W tym łonie liczby 9 powstaje konfiguracja psychiczna, którą nazywamy samotnością, absolutną obecnością przy sobie, ale jednocześnie odczuwamy tajemniczą obecność matki (boskości). Dziecko, od narodzin do 9 lat, żyje w tej matczynej bańce psychicznej i nie czuje się samotne, towarzyszy mu jej cień. Po dziewięciu latach życia ta kula światła pęka i odtąd dowolną liczbą naszego życia będzie rządzić Arkan Pustelnika, liczba 9. Oznacza to, że w najbardziej fundamentalnych momentach naszego życia zawsze będziemy sami.
Złoty podział pojawił się już w starożytności w wielu przypadkach i formach, od Babilończyków po Egipcjan, gdzie nawet piramidy przedstawiają ten związek matematyczny. Wśród Greków istnieje świadectwo Platona w dialogu zatytułowanym "Timeo", gdzie mowa jest o tym, że złoty podział jest fizycznym kluczem Kosmosu. W średniowieczu temat podjął Leonardo Bigollo Fibonacci da Pisa, a w architekturze chrześcijańskiej złoty podział stał się symbolem Syna Bożego, czyli Boskiej Proporcji. Sekwencja Fibonacciego służy również do przewidywania wyników notowań na giełdzie. Jest szeroko rozpowszechniona w wielu naturalnych formach: spirale muszelek, ułożenie gałęzi drzew, rogi niektórych zwierząt, kształt słonecznika, płatkòw kwiatów i kalafiora, zakrzywienie jaja i komòrki jajowej, pozycja płodu w macicy. Sekwencja Fibonacciego jest osławiona również przez sztukę figuratywną o nazwie złoty przekrój, podział harmoniczny, złota proporcja, czy boska proporcja. Uważa się nawet, że złoty podział został wykorzystany przez wielkiego Leonarda da Vinci do niektórych jego obrazów, takich jak Człowiek witruwiański i Mona Lisa. Ta szczególna sekwencja liczb jest również wykorzystywana w muzyce, chemii oraz w wielu innych nowszych dziedzinach i przedmiotach, takich jak technologie informatyczne i wiele innych.
Jeśli przyzwyczaimy się do zabawy tą sekwencją, liczby zabiorą nas do innego świata, otworzą ezoteryczne drzwi nieoczekiwanych wspaniałości.
MATEMAGIKA
Liczba Pi to stała zależność między okręgiem a jego średnicą, to nasza stała relacja z boskością (Bóg jest średnicą Ja), przejście od harmonii koła, którego wszystkie punkty są w równej odległości od centrum, do czwartorzędowego symbolu 4 wymiarów czasoprzestrzennych.
Pi wyraża stosunek kombinacji pomiędzy świętymi liczbami 3, 7, 21, 22 (22 to litery alfabetu fenickiego, akadyjskiego, egipskiego, hebrajskiego, arabskiego, aramejskiego; 22 to również Arkana Tarota). W rzeczywistości nie ma dwóch liczb całkowitych, które podzielone przez siebie dają π; 22 : 7 = 3,1428 to najmniejszy ułamek najbliższy Pi).
ZŁOTY PODZIAŁ UKRYWA SIĘ WSZĘDZIE
Przeprowadzono wiele badań dotyczących preferencji form. Unikalnym tego rodzaju przykładem był Gustaw Fechner, twòrca psychologii eksperymentalnej, który mierząc tysiące przedmiotów codziennego użytku, nie wyjaśniając początkowo swych założeń opierających się na złotej proporcji, odkrył u ludzi nieświadomą tendencję ich wyboròw i preferencji opierających się na sekwencji Fibonacciego. Wyjątkowość tych form tkwi także w tajemnicy, że nie ma dwóch liczb całkowitych, które podzielone między sobą dają π. Innymi słowy każdy z nas jest π i jest Unikalny.
Nauka jest niczym więcej jak perwersją, jeśli nie ma za swój ostateczny cel poprawy warunków życia ludzkości.
- Nikola Tesla -
Ty naucz się pozostawać w centrum twojej intymności pośrodku Istnienia, a następnie pozwól, aby wszystko wokół ciebie płynęło, aby wszystkie rzeczy zajęły swoje miejsce, i zobaczysz plan życia, który został dla ciebie zaprojektowany.
- Tao Te Ching -
JĘZYK LICZB
Nasze życie jest zarządzane i wspierane przez liczby: ile ważysz? ile masz wzrostu? ile masz lat? ile zarabiasz? ile godzin pracy wykonałeś? na którą godzinę ustawiasz budzik? na którym torze stoi pociąg? ile tabletek dziennie musisz wziąć? ile minut pozostawić ciasto w piekarniku? jaki rozmiar butów nosisz? i tak dalej .... Data urodzenia, imię, wszelkie kody, numery telefonów, ubezpieczenia ... wszystko to jest tłumaczone na liczby. Komunikacja międzyludzka jest werbalna, polegamy na literach, tak jak w tym przypadku, gdy ja piszę, a Wy czytacie, ale już w starożytności (na przykład Pitagoras) wierzono, że za tymi literami kryją się również liczby (pomyślmy na przykład o Kabale i jej gematrii). Liczby są zatem kodem, językiem, a każda osoba ma swoje numery, za którymi kryje się jej nastrój, biegunowość jej energii, jej instynkty itp.. Oczywiście, nawet jeśli numerologia nie jest uznana za przedmiot naukowy, wielu naukowców wyciągnęło logiczne wnioski z liczb w swoich teoriach: pomyślmy o Pi lub sekwencji Fibonacciego, teoriach Tesli, poprzez które możemy zrozumieć, że wszystko, co istnieje, można wyjaśnić i przedstawić liczbami. W każdej sytuacji, jeśli zostanie dogłębnie przeanalizowana, pojawiają się bardzo precyzyjne i symboliczne schematy, takie jak archetypy numeryczne.
ESENCJA ŁONA W LICZBIE 9
Liczba 9 jest również rytmiczną częstotliwością życia ... Ile miesięcy spędzamy w łonie naszej matki? Dziewięć. Bez względu na wiek, po ukończeniu 9 roku życia, jeśli liczba naszych lat życia zostanie rozłożona kabalistycznie, wynikiem będzie zawsze 9. Wiemy, że ta liczba w Arkanach należy do Pustelnika, esencji samotności i poszukiwania samego siebie.
Dokonajcie, każdy dla własnego wieku, obliczenia w następujący sposób:
1. Twój wiek (przykład) 44 lata
2. Rozkład 44 na sposób kabalistyczny wynosiłby 4 + 4 = 8. Ten rozkład jest alchemicznie destylatem twojego obecnego nastawienia; zgodnie z Tarotem w tym przypadku liczba 8 to Sprawiedliwość, więc osoba w wieku 44 lat przeżywa rok, którego siłą napędową będzie Sprawiedliwość.
3. Odejmując to nastawienie (8) od twojej esencji, od twojego życia (44), otrzymasz 44-8 = 36
4. Teraz rozłóż 36 kabalistycznie: 3 + 6 = 9
Wynik ZAWSZE BĘDZIE 9, bez względu na nasz wiek. Dlaczego? Ponieważ jesteśmy wezwani do tego, aby zawsze koncentrować się na sobie, na naszej samotności, wewnętrznej Jaźni, magii Pustelnika.
W tym łonie liczby 9 powstaje konfiguracja psychiczna, którą nazywamy samotnością, absolutną obecnością przy sobie, ale jednocześnie odczuwamy tajemniczą obecność matki (boskości). Dziecko, od narodzin do 9 lat, żyje w tej matczynej bańce psychicznej i nie czuje się samotne, towarzyszy mu jej cień. Po dziewięciu latach życia ta kula światła pęka i odtąd dowolną liczbą naszego życia będzie rządzić Arkan Pustelnika, liczba 9. Oznacza to, że w najbardziej fundamentalnych momentach naszego życia zawsze będziemy sami.
Liczba 69 nie jest jedynie pozycją Kamasutry, ale jest idealnym i lustrzanym spleceniem podwójnego spiralnego wiru, na którym opiera się wiele form w Naturze: ludzkie DNA, szyszki sosen, słonecznik, niezliczone kwiaty, symbol Yin-Yang. To prawdziwy kod numeryczny, który sam w sobie ma kształt koła, kuli, idealnej figury geometrycznej, która obejmuje wszystko.
JAKIMI JESTEŚMY NUMERAMI?
Pytanie brzmi: dlaczego umieszczamy nasze Arkana w 6-ramiennej Gwieździe Dawida? ...
Wszechświat jest siecią liczb i nasze życie składa się z liczb (data urodzenia, numer ubezpieczenia, numer telefonu komórkowego itp). Już od momentu poczęcia, zygota formuje się w matematyczny sposób: 23 chromosomy ojca i 23 matki. Dlaczego 23? Kabalistycznie byłoby to 23 = 2 + 3 = 5, więc 5 ojca i 5 matki to 10, a dobrze wiemy, że 10 to całość boskości. Ciekawe, że 46 chromosomów byłoby, kabalistycznie rzecz biorąc, tym samym: 46 = 4 + 6 = 10. Ponownie liczba Boga (10 SEFIRòW). Jesteśmy chromosomalnie bogami, ale tajemnica naszej początkowej liczby nie kończy się na tym... To 1 (nasze poczęcie) składa się z 2 części (komórki jajowej i nasienia, dwoistego Yin-Yang, prawej i lewej strony, naszej symetrii). Ale te 2 części eksplodują, tworząc 4 komórki (są one orientacją głównych punktów: północy, południa, wschodu, zachodu, oraz pòr roku). Już w naszym komórkowym mikrokosmosie liczby wprowadzają mechanizm odpowiedniego przygotowania do życia w makrokosmosie Natury. Ale to oczywiście nie koniec:
te 4 komórki dzielą się (wszystko podlega stałemu dzieleniu się) tworząc sfery o czworościennym kształcie, który wynosiłby 8, ale widoczne są tylko kąty - 8 punktów w kątach i powstaje Kostka (to, co widać na zdjęciu w trójwymiarowym kształcie). Gdybyśmy mogli zobaczyć ten sześcian (jak na zdjęciu) przez światło (ducha, spojrzenie trzeciego wewnętrznego oka), stworzyłby on cień, w którym zobaczylibyśmy sześcioramienną Gwiazdę Dawida i to dlatego uwielbiam badanie ludzkiego ducha na drzewie Życia Żydowskiej Kabały. Wydaje się ono być doskonałym układem nerwowym naszej psychiki. Czworościenna Gwiazda dzieli się na dwie części (jedną poniżej i jedną powyżej) i tworzy strukturę atomową kwarcu, który jest wykorzystywany do produkcji pamięci naszych komputerów, ponieważ cała pamięć naszego bytu ma kształt piramidy komórkowej (1 to istota, 2 to komòrka jajowa + nasienie, dlatego 1 + 2 = 3 i faktycznie nasze prymitywne komórki mają piramidalną podstawę w kształcie czworościanu). Biologia i technologia są powiązane geometrycznie. Ale to jeszcze nie koniec ... ten podział mitozy trwa w sekwencji molekularnej 1-2-4-8-16-32-64-128-256-512, aż ulegnie "zapadnięciu" i utworzy "pączek" technicznie zwany Torusem (z łacińskiego: pierścieniem) z 2 otworami (odbyt i usta, tak jak w naszym ciele) - jednym do pobrania materiału (implozja), a drugim do wyeliminowania materiału (eksplozja). Oczywiście to "zapadnięcie", implodując i eksplodując, zamienia się w zarodek, a następnie w to, co widzimy jako płòd, czyli to, czym jesteśmy. Cały ten ruch jest zgodny ze słynną sekwencją Fibonacciego, która przekłada na liczby każdą rzecz istniejącą zarówno w mikroświecie, jak i w makroświecie … JESTEŚMY BOSKIMI GWIAZDAMI !!!
MAGICZNY ŚWIAT LICZB
Sama liczba jest już symbolem wskazującym ilość, ale przez symbolikę numeryczną rozumiemy sytuację, gdy ludzki umysł używa pojęcia liczby do wskazania innej rzeczywistości. W symboliczny sposób i we wszystkich językach, również w dzisiejszych czasach, przeżywamy liczby w symboliczny sposób: wykonujemy "ten pierwszy krok", dziekujemy "stokrotnie", powtarzamy coś "tysiąc razy", rozmawiamy "w cztery oczy", przybijamy "piątkę" i tak dalej. To tylko kilka przykładów złożonego świata znaczenia liczb. We wszystkich starożytnych tradycjach liczby były święte właśnie dlatego, że pozwalają nam zrozumieć porządek rzeczy i prawa Kosmosu. Przez tysiąclecia Chiny uznawały Liczby za uporządkowaną, energetyzującą i harmonizującą funkcję świata i żywej materii. Spójrzmy na liczby na koszulkach w piłce nożnej: niektóre liczby są boskie, a najlepsi gracze zawsze je mieli, na przykład 7 (boski zawodnik) i 10 (kompletny zawodnik). Liczby zawierają tajny kod do interpretacji Wszechświata, którego prawa są zapisane liczbami, nie powinna więc dziwić idea, że Bóg jest matematykiem. Zwłaszcza Grecy wypracowali pewien mistycyzm liczb, w niektórych przypadkach popadając w jałową formę symbolicznego bałwochwalstwa. To poprzez opracowania Żydòw liczby nabrały wielkiej wartości religijnej.
W gematrii (sztuka odczytywania numeròw na sposòb kabalistyczny) Bóg jest numerem10, ponieważ jest totalnością, kompletnością, najwyższą wartością dziesiętnej skali liczbowej. Dwie liczby, które są uważane za boskie, to 3 i 7. Dodane do siebie potwierdzają samą boskość, 10 = 3 + 7. 3 jest boskie, ponieważ przypomina boską esencję, która jest zawsze trynitarna (równowaga dwoistości to 2 w sobie, czyli 1, dlatego 2 + 1 = 3). 7 jest boskie jako symbol doskonałości. Liczba 37 staje się magiczna, ponieważ wystarczy pomnożyć ją przez wielokrotność 3, a otrzymamy częstotliwość wibracji wszystkiego, ponieważ liczba rozszerza się w swojej boskiej wibracji, gdy osiągnie 3-krotność swojej własnej częstotliwości; liczby te są nazywane potrójnymi liczbami magicznymi: 222, 333, 444 itd. ... Te potrójne magiczne liczby, jeśli zostaną dekodowane kabalistycznie, zawsze dadzą nam wynik z 3 liczb, o których Nicola Tesla powiedział: „Gdybyś tylko znał wspaniałość liczby 3,6 i 9, otrzymałbyś klucz do Wszechświata."
Enneagram Gurdżijewa ma w swej istocie (koło, czyli 10) prawo zarówno 3-ki (trójkąt wewnętrzny), jak i 7-ki (przesłona optyczna światła każdego punktu podzielona przez 7).
„Gdybyś tylko znał wspaniałość liczby 3,6 i 9,
otrzymałbyś klucz do Wszechświata."
~ Nicola Tesla ~
Aby to zrozumieć, potrzebna jest znajomość geometrii ... 1 stanowi punkt, 2 tworzy linię, a liczba 3 tworząca trójkąt daje początek dwuwymiarowemu płaskiemu obrazowi. Podwojenie liczby 3 daje 6 i sprawia, że rzeczy nabierają trójwymiarowego kształtu. Dziewięć (wielokrotność do potęgi 3, a więc trzeciego wymiaru) tworzy nie tylko trójwymiarowy obraz, ale wychodzi dalej, jako figura alternatywna (świat równoległy, tak jakbyśmy mogli rozdwoić się i zobaczyć w innym wymiarze alternatywne osie czasu).
Na grafice wyjaśniamy zdekodowane boskie liczby potrójne ... Liczba 111 dodana w sposób kabalistyczny będzie wynosić: 1 + 1 + 1 = 3, liczba 222 dodana w sposób kabalistyczny będzie wynosić: 2 + 2 + 2 = 6, a liczba 333 dodana w sposób kabalistyczny będzie wynosić: 3 + 3 + 3 = 9. Jak dotąd wynikiem jest słynna triada 3,6,9, o której mówi Tesla. Ale, jeśli przejdziemy do nieskończoności, wynik będzie taki sam: 444 to 4 + 4 + 4 = 12, czyli (kabalistycznie) 1 + 2 = 3; 555 to 5 + 5 + 5 = 15, czyli (kabalistycznie) 1 + 5 = 6; 666 to 6 + 6 + 6 = 18, czyli (kabalistycznie) 1 + 8 = 9. Jest to kolejny raz, kiedy powtarza się sekwencja 3, 6, 9. Czy chcemy kontynuować? 777 to 7 + 7 + 7 = 21, czyli 2 + 1 = 3; 888 to 8 + 8 + 8 = 24, czyli 2 + 4 = 6; 999 to 9 + 9 + 9 = 18, a zatem 1 + 8 = 9 ... zawsze powtarza się sekwencja 3,6,9.
Jest to obramowanie wszystkich form, całej energii, wszystko kręci się wokół tej aury. Pomyślmy o kole jako idealnym kształcie w geometrii. Ile ma stopni? 360 °, tj. 3 + 6 + 0 = 9. Jeśli podzielimy je na pół, będzie to 180 ° stopni, czyli 1 + 8 + 0 = 9, a jeśli podzielimy je na 4, otrzymamy 45 ° stopni, a zatem 4 + 5 = 9 ... zawsze 9. Są to uniwersalne stałe w wielu dziedzinach ...
3,6,9 .... w Feng Shui
Tao można zdefiniować jako kosmiczny proces ciągłego stawania się, który obejmuje wszystko, każdy byt. To wieczne stawanie się rozwija się w cyklach (np. w cyklu dnia i nocy, pór roku, lat, epok, a nawet ludzkiego życia, deszczu itp.). Feng Shui oznacza dosłownie „wiatr i wodę”, na cześć dwóch elementów, które kształtują ziemię i które swoim przepływem determinują mniej lub bardziej zdrowe cechy danego miejsca. Według Taoizmu istnieją dwie ogólne zasady, które kierują rozwojem naturalnych wydarzeń. Są nimi Ch'i i dynamiczna równowaga Yin i Yang. Yin to mokra zasada ciemności i kobiecości, a Yang to sucha zasada ciepła, jasności i męskości. W Feng Shui Yin jest reprezentowany przez wodę, a Yang jest wiatrem rozumianym raczej jako oddech. Dobrze wiemy, że woda i powietrze są niezbędne do życia.
Każdy strona świata odpowiada danej liczbie. 3 utrzymywało wysoko Yin, a jego przeciwieństwo Yang było 6; jeśli dodamy liczby uzupełniające, wynik zawsze będzie wynosić 9:
4 + 5 = 9
2 + 7 = 9
1 + 8 = 9
3 + 6 = 9
To liczba dziewięć utrzymuje w cyklu przeciwności w równowadze. Na zdjęciu znajdujemy pewną szczególność: podłoga kościoła Santa Maria del Fiore we Florencji widziana z góry jest niebem Feng Shui. Sztuka Feng Shui może być na przykład wykorzystywana przy budowie domòw mieszkalnych: kierowanie rogòw domu w stronę każdego bieguna lub elementu pomaga skupić w takim budynku siły, energie i częstotliwości każdego elementu. Idealny dom nie powinien być kwadratowy, ale ośmiokątny, aby odbierać nawet wiatry i światło ze złożonych boków (południowo-zachodniego, północno-wschodniego i tak dalej). Wszystkie kościoły chrześcijańskie mają ołtarze zawsze skierowane na wschód, gdzie wschodzi słońce! Tak samo postępowano w antycznych cywilizacjach, na przykład wejście do domostw Indian znajdowało się na wschodzie, z pobudek religijnych. Zwracajmy uwagę na pozycję naszych łóżek i naszych ciał podczas medytacji. Należy kierować je w stronę tego elementu, ktòrego potrzebujemy, ponieważ wszystko wpływa na to, czy jesteśmy w harmonii z prawami Natury.
Wspaniale jest studiować energię Ki Dziewięciu Gwiazd, a następnie podążać jej ścieżką poprzez zmiany Ching. Matematyka nie jest opinią, ale jest ścieżką, uniwersalną robòtką wykonywaną na szydełku przez boską Babcię!
3,6,9 = kanały lub wektory
1,2,4,5,7,8 = składniki materii
Tajemnicze liczby, o których Tesla zawsze kazał nam pamiętać (3,6,9), to wektory, kanały, ścieżki, przez które materia nabiera kształtu, podczas gdy pozostałe liczby (1,2,4, 5,7 ,8) są składnikami tej materii.
Jeśli spojrzymy na wykres, możemy to zrozumieć za pomocą liczb:
Każdą liczbę należy dodać kabalistycznie do kolejnej, parami (poza 3,6,9, ponieważ ich wynik jest zawsze taki sam).
Każda sekwencja jest innym impulsem (falą), ale wynikiem jest zawsze 9. Kiedy liczba się powiela (2,4,6,8,10, itd...) dzieje się tak dlatego, że zakończyła czy wykonała obrót wokół siebie (tworząc okrąg 360° = 3 + 6 + 0 = 9).
Wszystkie liczby poruszają się po okręgu, tworząc spiralę (3,6), z wyjątkiem 9, która jest; duchowa emanacja poza przestrzenią i czasem.
3 (Yin) 6 (Yang) 9 (Yin-Yang)
Analizując starożytny symbol świata dualnego, symbol Yin-Yang, widzimy skutki przepływu materii (3,6), ale nie widzimy przyczyny (9), którą jest niewidzialna linia łącząca świat dualny, jednocząca ciało i duszę, jednocząca materię i ducha. Wystarczyłoby zrozumieć przepływ tej oscylacji, aby zobaczyć, jak 3 i 6 są biegunami, podczas gdy 9 to Boska siła, która trzyma nas razem. Możemy to zrozumieć za pomocą matematyki, obserwując oscylację:
Oscylacja między 3 a 6 oznacza, że
3 podwojone to 6, a 6 podwojone to 12, czyli 1 + 2 = 3
12 podwojone to 24, ale 2 + 4 = 6
24 podwojone to 48, ale 4 + 8 = 12 i 1 + 2 = 3
48 podwojone to 96, ale 9 + 6 = 15, a zatem 1 + 5 = 6
Następnie 3 i 6 poruszają się tam i z powrotem w swoim oddzielnym wymiarze i tworzą dwie linie lub ciągi spirali, podczas gdy 9 porusza się w centrum, dlatego 9 jest duszą lub duchem liczb.
ZWIĄZEK MIĘDZY PERFEKCJĄ A PŁODNOŚCIĄ
Belgijski ginekolog Jasper Verguts ze Szpitala Uniwersyteckiego w Leuven, po pomiarze macicy ponad 5 tysięcy kobiet za pomocą ultradźwięków, sporządził tabelę dotyczącą średniego stosunku długości do szerokości macicy dla poszczegòlnych grup wiekowych, odkrywając, że im bardziej płodna i zdrowa jest kobieta, tym bardziej jej macica ma w sobie siłę boskiej złotej liczby Pi. Ta wewnętrzna figura (migdał) otwiera spiralę do kolejnego wielkiego symbolu alchemicznego i geometrycznego: La Vesica Piscis.
(z artykułu The Guardian)
Świat został stworzony ze zdań, złożonych ze słów, zbudowanych z liter. Za tymi ostatnimi są ukryte liczby, reprezentacja struktury, konstrukcji, w której niewątpliwie pojawiają się inne światy, a ja chcę je przeanalizować i zrozumieć, ponieważ nie jest ważny ten lub inny fenomen, ale rdzeń, prawdziwa esencja Wszechświata.
~ Albert Einstein ~
KWADRAT OBROTOWY ZIEMI
Wszystkie starożytne cywilizacje mierzyły przebieg lub ruch Ziemi na podstawie dziesiętnego lub dwunastkowego systemu metrycznego, dlatego odległość średnicy Ziemi została podzielona na siatce 12 x 12 lub 10 x 10, a następnie podniesiona do kwadratu. W ten sposób zmierzono lata, pory roku, wieki, ruchy planet, ale ich mało znany system jest nadal ukryty w ròżnych strukturach i świątyniach (wystarczy pomyśleć o piramidach w Egipcie).
12 x 12 = 144, jest to liczba o bardzo szczególnej symbolice (w Biblii oznacza pozostałych na ziemi po zniszczeniu). Ale kabalistycznie 144 ròwnałoby się 9 (144 = 1 + 4 + 4 = 9). Jak wszyscy wiemy, 9 jest miarą Wszechświata (patrz poprzednie posty). Ale ostatnie obliczenia na podstawie systemu dziesiętnego, a więc 10 x 10, z którego korzystamy w naszym codziennym życiu, pokazują, jak na zdjęciu, że odległość metryczna 333 i 666 wynosi jedną trzecią i dwie trzecie średnicy ziemi w oparciu o 1 (jednostkę), więc wyłania się postać sekwencji Fibonacciego oraz potwierdzenie Tesli dotyczące faktu, że liczbami rządzącymi ruchem całości są 9, 6, 3 (również wyjaśnione wcześniej).
zdjęcie: Scott Onstott
3,6,9 ... TŁUMACZONE NA MUZYKĘ
Muzyka to światło, którego nie widzimy, podczas gdy światło to muzyka, którą widzimy. Cudem muzyki jest to, że materializuje powietrze i czyni je słyszalnym, podczas gdy urok światła polega na tym, że materializuje pustkę i czyni ją widoczną. Pozostajemy nadal w magii tajemniczych liczb (3,6,9), które w tajemniczy sposób rządzą Wszechświatem.
Wielokrotnie pisaliśmy o tym, że rzeczy się rozszczepiają (zasada dwoistości), więc jeśli zrobimy to samo ze skalą muzyczną, możemy śledzić tę samą sekwencję w ten sposób:
1,2,4,8,16,32,64 itd. ∞
W muzyce mamy „całe nuty” (1), półnuty (2), ćwierćnuty (4), òsemki (8), 16, 32, 64 i gdyby to było możliwe, następną nutą byłaby 128 i tak dalej...
Te wartości częstotliwości pochodzące z oktaw pokazują, że kod wytwarza częstotliwość, na której opiera się uniwersalna architektura, jak widać na powyższym zdjęciu: to falowanie jest takie samo jak cząstki w kształcie fal, stąd węzły „wibracji" przecinają się jednocześnie wewnątrz pełnego rozkwitu wibrujących aur.
Gdybyśmy mogli usłyszeć te nuty wszędzie, moglibyśmy na przykład poczuć, jaką muzykę tworzy chòd dowolnej osoby, jakie nuty towarzyszą rozpuszczanym przez kobietę włosom, jakie dźwięki tworzy wiatr dotykający łąki, jaka muzyka powstaje, gdy chmury płyną po niebie (wielkim geniuszom muzyki, takim jak Mozart czy Beethoven, udało się wcielić w nuty widoki, które oglądali). Numery 3,6,9 są natomiast ciszą, która łączy nuty, ponieważ między jedną nutą a drugą zawsze istnieje przestrzeń ciszy, która je wiąże.
Zdjęcie zawdzięczamy uprzejmości Roberta Granta
~ Albert Einstein ~
KWADRAT OBROTOWY ZIEMI
Wszystkie starożytne cywilizacje mierzyły przebieg lub ruch Ziemi na podstawie dziesiętnego lub dwunastkowego systemu metrycznego, dlatego odległość średnicy Ziemi została podzielona na siatce 12 x 12 lub 10 x 10, a następnie podniesiona do kwadratu. W ten sposób zmierzono lata, pory roku, wieki, ruchy planet, ale ich mało znany system jest nadal ukryty w ròżnych strukturach i świątyniach (wystarczy pomyśleć o piramidach w Egipcie).
12 x 12 = 144, jest to liczba o bardzo szczególnej symbolice (w Biblii oznacza pozostałych na ziemi po zniszczeniu). Ale kabalistycznie 144 ròwnałoby się 9 (144 = 1 + 4 + 4 = 9). Jak wszyscy wiemy, 9 jest miarą Wszechświata (patrz poprzednie posty). Ale ostatnie obliczenia na podstawie systemu dziesiętnego, a więc 10 x 10, z którego korzystamy w naszym codziennym życiu, pokazują, jak na zdjęciu, że odległość metryczna 333 i 666 wynosi jedną trzecią i dwie trzecie średnicy ziemi w oparciu o 1 (jednostkę), więc wyłania się postać sekwencji Fibonacciego oraz potwierdzenie Tesli dotyczące faktu, że liczbami rządzącymi ruchem całości są 9, 6, 3 (również wyjaśnione wcześniej).
zdjęcie: Scott Onstott
3,6,9 ... TŁUMACZONE NA MUZYKĘ
Muzyka to światło, którego nie widzimy, podczas gdy światło to muzyka, którą widzimy. Cudem muzyki jest to, że materializuje powietrze i czyni je słyszalnym, podczas gdy urok światła polega na tym, że materializuje pustkę i czyni ją widoczną. Pozostajemy nadal w magii tajemniczych liczb (3,6,9), które w tajemniczy sposób rządzą Wszechświatem.
Wielokrotnie pisaliśmy o tym, że rzeczy się rozszczepiają (zasada dwoistości), więc jeśli zrobimy to samo ze skalą muzyczną, możemy śledzić tę samą sekwencję w ten sposób:
1,2,4,8,16,32,64 itd. ∞
W muzyce mamy „całe nuty” (1), półnuty (2), ćwierćnuty (4), òsemki (8), 16, 32, 64 i gdyby to było możliwe, następną nutą byłaby 128 i tak dalej...
Te wartości częstotliwości pochodzące z oktaw pokazują, że kod wytwarza częstotliwość, na której opiera się uniwersalna architektura, jak widać na powyższym zdjęciu: to falowanie jest takie samo jak cząstki w kształcie fal, stąd węzły „wibracji" przecinają się jednocześnie wewnątrz pełnego rozkwitu wibrujących aur.
Gdybyśmy mogli usłyszeć te nuty wszędzie, moglibyśmy na przykład poczuć, jaką muzykę tworzy chòd dowolnej osoby, jakie nuty towarzyszą rozpuszczanym przez kobietę włosom, jakie dźwięki tworzy wiatr dotykający łąki, jaka muzyka powstaje, gdy chmury płyną po niebie (wielkim geniuszom muzyki, takim jak Mozart czy Beethoven, udało się wcielić w nuty widoki, które oglądali). Numery 3,6,9 są natomiast ciszą, która łączy nuty, ponieważ między jedną nutą a drugą zawsze istnieje przestrzeń ciszy, która je wiąże.
Zdjęcie zawdzięczamy uprzejmości Roberta Granta
PENTAKL: Kod życia
Pentakl jest kodem życia, ponieważ wszystkie białka ludzkiego ciała mają kształt pentagramu i praktycznie każda komórka w naszym ciele opiera się na 1 z 5 brył platońskich. Nie ma wątpliwości co do tego, że pięcioramienna Gwiazda jest być może najbardziej znaną formą, jaka istnieje. Najwyższy czas na to, aby nasze dzieci dowiedziały się, że nie ma ona nic wspólnego z diabłem (odwrócona gwiazda Dawida, którą niektórzy sataniści używają jako symbolu, nie jest manifestacją zła, ale czystym życiem, ktòre jest w nas). Najwyższy czas przejąć kontrolę nad naszą edukacją, najwyższy czas na włączenie tej starożytnej mądrości do naszego Serca i Świadomości, aby się nią
stać, aby nią żyć, czuć, a nie tylko czytać lub badać.
Mòwimy o prawdziwej mocy, wydobywającej to, co mamy w środku (tak jak w niebie, tak i na ziemi). Takie jest ostateczne znaczenie ciągu Fibonacciego!
3,6,9 ... OŚWIECENIE CZY FIKSACJA?
Od jakiegoś już czasu wspominamy o tej koncepcji, o magii tych trzech liczb. Tesla miał na ich punkcie obsesję. Ja powiedziałabym, że był oświecony. Tacy byli pitagorejczycy, Einstein, Kopernik i wszyscy wielcy matematycy - mieli kontemplacyjne spojrzenie na wspaniałość i wielkość z jaką liczby objawiają się w naturze rzeczy. Na zdjęciu widzicie 5-ramienną gwiazdę. Gwiazda ta poddana została tysiącom domysłów, przypuszczeń, krytyce i tak dalej. Jest to pentagram, który od niepamiętnych czasów odnosi się do 5 żywiołów (elementòw) Natury, do człowieka jako wetruwiańskiej miary mikro i makrokosmosu, aż do obrócenia gwiazdy i uczynienia jej symbolem satanistòw. Ale to, co mnie w tej chwili interesuje, to aspekt geometryczny, matematyczny, a następnie kabalistyczny i numerologiczny tego symbolu.
Spójrzmy na jego wszystkie kąty, wewnętrzne i zewnętrzne. Co zauważymy? ... że kabalistyczna suma wszystkich kątów jest zawsze równa 9
108 = 1 + 0 + 8 = 9
36 = 3 + 6 = 9
72 = 7 + 2 = 9
Podobnie jak Tesla, musimy stwierdzić, że nie wymyśliliśmy matematyki, ale odkrywamy, że to ona tworzy Wszechświat; jest prawem, na którym wszystko się opiera; jest językiem, którym sama siebie opisuje. Gdziekolwiek jesteśmy we Wszechświecie, 2 + 1 zawsze będzie ròwnało się 3.
Mówią ludziska ;-), że ta odwrócona gwiazda jest symbolem Diabła; mówią też, że symbolem Szatana jest liczba Bestii, czyli 666 ...
Czy kiedykolwiek spróbowaliście obliczyć liczbę 666 w sposób kabalistyczny? Ja zrobię to dla was w następnym poście i zobaczycie wspaniałość liczby, na której utrzymuje się Wszechświat: 3,6,9
Jesteśmy stworzeni z gwiezdnego pyłu, a ten pył składa się z atomów węgla i jego numeryczny związek to 666.
W Gematrii lub Kabale byłoby to:
6+6+6 = 18
1+8 = 9
Dziewięć to liczba istoty ludzkiej, która nie osiąga pełni 10, ponieważ 10 to Bóg, ale - jak widzieliśmy w poprzednich postach - 9 to liczba miary uniwersalnej. Człowiek pozostaje boskim obrazem lub odbiciem, więc Słońcem: Lucyferus; liczba Słońca wynosiła 6 razy 111, a więc zawsze 666, światło, które działa jak portal poprzez Słońce. Ta tak zwana liczba Bestii, zaczerpnięta z biblijnego fragmentu Apokalipsy (Ap. 16, 13-18), gdzie jest mowa o znamieniu i liczbie człowieka, miała wiele interpretacji.
Podsumowując litery po grecku, pojawia się imię Cezara, a także Nerona. Podczas gdy w języku hebrajskim pojawia się imię boga Słońca: Horus i Seth. Na poziomie materialnym reprezentują one dwa kosmiczne „bóstwa”, czyli dwa bardzo ważne ciała niebieskie. Horus, Słońce, zawsze walczy z Sethem, Saturnem. Horus jest tym, który daje życie i światło, podczas gdy Seth, najbardziej odległy ze wszystkich planet, jest panem ciemności. To nie przypadek, że Szatan, pochodna słowa Saturn, jest ubrany na czarno. Tak więc, ponieważ Słońce symbolicznie zawsze walczy z ciemnością (Saturnem), mówi się, że Jezus (Chrześcijańskie Słońce) zawsze walczy z Szatanem.
W tym momencie prawdopodobnie przychodzi zastanowienie - skąd naprawdę pochodzi ta nieuchwytna liczba. W latach osiemdziesiątych dwie sondy misji Voyager zdołały sfotografować na biegunie północnym Saturna sześciokątną strukturę. Saturn jest szóstą planetą w naszym Układzie Słonecznym (6), związaną również z szóstym dniem tygodnia (6 = sobota/sabato), ale na tym się nie kończy. W starożytności zawsze był przedstawiany jako sześciokąt - znowu liczbą sześć (6 boków). Jak nazywano Rzym w starożytności? Saturnia. Oto miasto nowego Antychrysta, a niektóre proroctwa mówiły, że zostanie ono objawione przed tysiącem lat, czyli?... Przypomnijmy jak napisać tysiąc literami rzymskimi: M. Teraz usuńmy literę M i dodajmy wszystkie inne rzymskie litery, które reprezentowały liczby:
I = 1
V = 5
X = 10
L = 50
C = 100
D = 500
Suma: 666
I to w Rzymie święto Saturnia zostało zastąpione narodzinami Jezusa, nowego Słońca. Starożytni wierzyli, że Słońce, podobnie jak Ziemia i jak jabłko, jest torusem, ma biegun północny i biegun południowy, aby przejść do innego świata i tego właśnie chciał dokonać Ikar. W rzeczywistości historia Icariusa jest ostrzeżeniem, aby tego nie robić, a chęć dojrzenia i przekroczenia Światła stała się dla nas tabu. Zadaniem tabu jest staranie się o utrzymanie ludzi z dala od jakiejś prawdy, ukrycie faktu, że mamy jednak dostęp do innych wymiarów, innych światów, więc położono zły akcent na Słońce i posiano strach związany z wartością numeru 666: więc nie pòjdziemy tam, gdzie odczuwamy strach, stąd demonizowanie Lucyfera i liczby Bestii, jak i skażenie złem pięcioramiennej gwiazdy, przypisanie wielu fenomenòw wiedźmom etc., podczas gdy każde białko w naszym ciele to Pentakl!)
I znòw: na tym nie koniec. Ludzkie spekulacje są boskie, gdy wyobraźnia galopuje (jest ich wiele; są tacy, którzy widzą w tej liczbie pieniądze, karty kredytowe VISA, Napoleona, imię dowolnego papieża itp.). Im dalej od historycznego kontekstu Apokalipsy oddalają się interpretacje, tym bardziej rozkwitają osobiste subiektywne przypuszczenia. Pozostanie przy Kabale i Rzymie pierwszego wieku ofiaruje tymczasem odpowiedź.
"Pleasure may be found by absorbing ourselves in questions of pure geometry."
- Albert Einstein -
Przyjemność można znaleźć, zajmując się kwestiami czystej geometrii ...
Cały nasz system biologiczny, mózg, serce, sama Ziemia,
znajdują się na tej samej częstotliwości i wibracjach: 432 Hz
4 + 3 + 2 = 9 (Stworzenie)
Warto przyjrzeć się jak zorganizowany jest dualny świat - zgodnie z równowagą liczby nieparzystej: właśnie 9...
DWOISTOŚĆ I RÓWNOLEGŁY ŚWIAT, KTÓRY JĄ ODZWIERCIEDLA
Dobrze wiemy, że matematyka tak ma się do technologii jak powietrze do płuc. Wiemy też, że materia pozwala nauce wchodzić w liczby do pewnego momentu (poza widocznym, nawet nieskończenie małe liczby stają się abstrakcyjnym duchem). Poza tą granicą jest tylko wyobraźnia (kto nazywa ją wiarą, kto duchem, kto intuicją, kto nawet Bogiem) i w grę wchodzą liczby kabalistyczne, które sprawiają, że matematycy i naukowcy doznają dreszczy o charakterze pragmatycznym i pozytywistycznym. Wielu z nich, nawet Tesla i Einstein, byli uzależnieni, a nawet zarażeni obsesją na punkcie wspaniałości liczb i geometrii. Wiem, że wszystko to, co mówię o liczbach kabalistycznych i geometrii, jest spekulacjami godnymi artysty cyrkowego na trapezie, ale ufam tej intuicji Einsteina, ktòra mòwi, że „wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza”.
Przejdźmy teraz do sedna sprawy: ustaliliśmy, że wszystko w Naturze jest podwojone (biały-czarny, gorący-zimny, wysoki-niski, dobry-zły, niebiański-ziemski, męski-kobiecy itp.).
Żyjemy w podwójnym świecie; jest to model rozdwajania się, ktòry przez wielu nazywany jest boskim projektem. Komórki i zarodki wydają się rozwijać zgodnie z tym świętym modelem: 1, 2, 4, 8, 16, 32, 64, 128, 256 ... Prawie wszystkie wibracje podążają za tym wzorem, ale bądźmy uważni: w tej sekwencji liczby 3,6,9 nigdy się nie pojawiają (są niewidoczne, podobnie jak atom, Bóg, tajemnica; są to tajemnicze liczby, o których mówiliśmy już wcześniej), ponieważ są one portalami do nowego wymiaru, liczby te reprezentują wektor od trzeciego do czwartego wymiaru, który nazywamy „polem przepływu”. Mało tego, możemy też zauważyć, że suma cyfr symetrycznych względem osi przechodzącej przez 9 wynosi zawsze 9:
8 1=9
7 2=9
6 3=9
5 4=9
Wszystko utrzymane jest przez liczbę 9 (nie przez przypadek urodziliśmy się w dziewiątym miesiącu). Jeśli podwoimy 3, otrzymamy 6, ale jeśli podwoimy 6, otrzymamy 12, czyli 1 2 = 3. Oto boskie piękno liczby 9: jeśli zaczniemy podwajać 9, zawsze otrzymamy 9 ...
18 (1 8=9), 36 (3 6=9),
72 (7 2=9),
144 (1 4 4=9),
288 (2 8 8= 18 czyli 1 8=9),
576… i tak dalej ...
Zauważmy, zsumujmy dowolną liczbę 9 podwojoną, a zawsze otrzymamy 9, do nieskończoności, co oznacza, że 9 jest sumą wszystkiego i pomniejszoną miarą samego Wszechświata. Na zdjęciu wzięliśmy jako model słynny enneagram Gurdżijewa, w którym analizuje on typy ludzkich charakteròw. Jeśli podzielimy go na pół, widać stronę Yang (5,7,8) i stronę Yin (1,2,4). Liczba 3 zarządza stroną Yin, podczas gdy 6 zarządza stroną Yang.
1 i 2 równa się 3;
2 i 4 równa się 6;
4 i 8 równa się 3 (4 8 = 12, czyli 1 2 = 3);
8 i 7 równa się 6 (8 7 = 15, czyli 1 5 = 6);
7 i 5 równa się 3;
5 i 1 równa się 6;
1 i 2 równa się 3 ...
Ten sam model w większej skali to w rzeczywistości 3, 6, 3, 6, 3, 6 ...
Ale nawet te dwie strony, 3 i 6, są zarządzane przez środkowe 9, które pokazuje coś spektakularnego. Przyglądając się dokładnie wzorowi 3 i 6, zdajemy sobie sprawę, że 3 i 6 równa się 9, a wszystkie liczby razem równają się 9, w obu kierunkach. Oznacza to, że 9 to jedność obu stron, 9 to Cały Wszechświat. Nie zdziwi więc, że Tesla stracił głowę dla liczby 3 i jej wielokrotności 6 i 9: „Jeśli chcesz odkryć sekrety Wszechświata, myśl w kategoriach energii, częstotliwości i wibracji”, czyli w kategoriach liczby 3 i jej pochodnych (na zdjęciu odpowiedniki energii grawitacyjnej i energii promieniowania z doskonałymi sekwencjami liczb 3,6,9).
KOSTKA METATRONA
Kostka Metatrona to święty symbol. Bierze swoją nazwę od Archanioła Metatrona, na cześć skryby Boga czy Źródła Energii. Reprezentuje manifestację Boskości lub Jego Woli w materii. Wystarczy przestudiować geometryczną formację tego sześcianu, aby zrozumieć, jak wspaniały jest bilans energii poruszającej się w materii: 6 punktów, które krążą wokół centrum. Szóstka obraca się wokół jednego, ale we wnętrzu sześć kątów jest powtarzanych, powstaje kolejnych sześć wokół tych sześciu (tj .: 1 + 6 + 6) i to jest właśnie podstawowy projekt całej struktury atomowej.
Z tej matrycy (z łona stworzenia) łączy się ze sobą 13 sfer, liczba żeńskiej energii w Tarocie reprezentowana przez Śmierć, a zjednoczenie to tworzy Kwiat Życia. Proste linie (energia męska) zaczynają się od środka każdej sfery, tworząc jednoczącą kratkę w formie wszystkich 5 brył platońskich widocznych we wnętrzu Kwiatu Życia i wszystko w Naturze jest zawarte właśnie w tych bryłach (elementy męskie i żeńskie, które razem tworzą źródło życia).
Pięć brył platońskich odnajdujemy we wszystkich formach życia organicznego: w minerałach, w muzyce, języku i w dźwięku. Przeplatanie się brył reprezentuje wszystkie konfiguracje, jakie może przyjąć materia tworząca Wszechświat, odsłaniając wszystkie możliwe modele rzeczywistości i stworzenia. Platon opisał i skojarzył każdy z czterech klasycznych elementów (Ziemia, Powietrze, Woda i Ogień) z konkretną bryłą:
- Ziemia była związana z sześcianem
- Powietrze z ośmiościanem
- Woda z dwudziestościanem
- Ogień z czworościanem
To Arystoteles dodał piąty element, aithêr (po łacinie eter) i postulował, że niebiosa zostały utworzone z tego pierwiastka skoro dwunastościan, piąta bryła platońska, jest związana z Eterem.
Kiedy patrzymy, zawężając spojrzenie do centralnej sfery, widzimy, że ten sześciokątny kształt zewnętrzny ma charakter sześcienny: sześcian Metatrona. W kostce Metatrona znajduje się 78 linii prostych. Jest to ta sama liczba, która składa się na karty w talii Tarota. Wyjaśniliśmy w innym miejscu w jaki sposób badamy energie naszego ducha za pomocą Tarota na podstawie innej mistycznej formy, również znajdującej się w sześcianie Metatrona: trójwymiarowej Gwiazdy Dawida, potężnej formy zwanej również Merkabą. Jest ona "boskim pojazdem świetlnym", używanym rzekomo przez wniebowstąpionych mistrzów do łączenia się i docierania do tych, którzy są dostrojeni do wyższych królestw.
“Mer” oznacza Światło
“Ka” oznacza Ducha
“Ba” oznacza Ciało
To osobiste Pole Merkaba reprezentuje System energii, wibracji i częstotliwości, poprzez które świadomość przejawia się w czasoprzestrzeni-materii. Geometria fraktalna jest wszędzie, ale nie zobaczymy jej, dopóki nie będziemy w kontakcie z tym źródłem wewnętrznego przebudzenia.
GEOMETRIA SZKICUJE DUSZĘ
Dokonaliśmy już refleksji nad tym (wychodząc z prostego punktu -Jednego), że autorefleksja (zakrzywiając się jak czasoprzestrzeń w kreacji) formuje się lub tworzy (stąd okrąg), a następnie porównuje się z tą kreacją (Vesica Piscis), rodząc dwoistość. Istnieje ścieżka, przy pomocy ktòrej rozumiemy dwoistość (tzw. tydzień twórczy, pierwsze 7 dni); to właśnie płodne jajo podwaja się, aż osiągnie optymalny kształt zarodka, czyli Ziarno życia 8 - 1 (w rzeczywistości Ziarno życia składa się z 7 okręgów + 1, który je otacza). To samo musi zdarzyć się w przypadku narodzin duszy lub ducha i w rzeczywistości Drzewo życia składa się z 7 kwiatów życia + okręgu, który je otacza; powtarzana jest ta sama sekwencja jak przy tworzeniu zarodka płodu. Różnica polega na tym, że podczas gdy w Ziarnie życia jest tylko 1 środek, w Drzewie życia jest ich 11 (liczba podwaja się, 1 - 11) i są one 11 Sefirami Kabały. We wzroście okręgi rozszerzają się podwajając się i tak rodzi się lub zakwita Kwiat życia (19 okręgów), a następnie Owoc życia (37 okręgów). We Wszechświecie wszystko zostało stworzone na wzór Kwiatu Życia, każda cząsteczka życia, każda komórka naszego ciała ma u swoich podstaw tę strukturę: jest harmonicznym schematem stworzenia i życia we Wszechświecie. Ostatecznie zaś, w trójwymiarowej przestrzeni, te nakładające się okręgi są postrzegane jako rzut sześcianu zwanego Metatronem, z którego badamy formę najbardziej reprezentującą ludzką naturę Yin i Yang. Jest nią Merkaba (podwójny trójkąt). Jest figurą pełną znaczeń, zdolną dać nam klucz do zbadania głębin naszej duszy, ponieważ jest portalem światła.
SŁONECZNY MAGICZNY KWADRAT KABALISTYCZNY
Kwadrat kabalistyczny to magiczny kwadrat rzędu 6, czyli macierz kwadratowa 6x6 zawierająca liczby od 1 do 36, ułożone w taki sposób, że suma liczb w każdym rzędzie, w każdej kolumnie i na dwóch przekątnych jest zawsze taka sama = 111.
W numerologii ten magiczny kwadrat staje się „interesujący”, biorąc pod uwagę sumę wszystkich użytych liczb = 666.
Dla alchemików ten obraz był tajnym kodem, który łączył człowieka (6) i słońce (6) z Chrystusem (6). Ci, którzy żyją w harmonii ze sobą (1) znajdują kontakt z Naturą (1) i osiągają Chrystusowe oświecenie (1).
Zobaczmy teraz, co kryje się za tymi dwoma liczbami zdekodowanymi w sposób kabalistyczny: 666 to 6 + 6 + 6 = 18, a zatem 1 + 8 = 9 - ta liczba oznacza Arkan Pustelnika, twórczej siły Yang. Oznacza samotnego człowieka poszukującego światła. Następnie 111 to 1 + 1 + 1 = 3, czyli Arkan Cesarzowej, Arkan tworzenia, twórcza matryca Yin, Boskość. Pustelnik to plemnik, Cesarzowa to komòrka jajowa. Łącząc Yin (3) i Yang (9), 3 + 9 = 12, otrzymujemy Arkan Wisielca, Chrystusa na Krzyżu, oświeconego Szaleńca. Na podstawie tego kwadratu możemy wyrysować linie naszego imienia i jego symbol graficzny.
12 to liczba Apostołów, organizacji (12 plemion Izraela, 12 miesięcy w roku, 12 dni i 12 godzin nocy i dnia itd.).
W psychologii rozdwojenie jest chorobą psychiczną i dotyczy stanu, kiedy nasza projekcja siebie nie odpowiada naszej własnej rzeczywistości, stajemy się schizoidalni. Wszyscy mamy jakieś pojęcie o sobie, ktòre jest odzwierciedleniem Ego.
To samo dzieje się w liczbach, ale ponieważ liczby są tylko liczbami, cyframi, nie ma niebezpieczeństwa, wręcz przeciwnie - odkrywamy moc możliwości odzwierciedlania i podwojania siebie. Widzimy liczbę 1 (Stwórca), gdy jest odzwierciedlona w innym 1 (Stworzenie); jest początkiem nowej generacji, po 10 liczby kontynuują swoją nieskończoną ścieżkę z 11. Co dzieje się, gdy Stwórca i Stworzenie harmonizują i identyfikują się ze sobą? Narodziny Trzeciego, Triada (Stwórca, Stworzenie (Istota Ludzka) i Stworzenie) 111 ...
Wszystkie liczby podniesione do potęgi trzeciej wyrażają maksimum swojej istoty. Gdy ten proces podwajania się powtarza, liczby są czterokrotnie większe (na poziomie komórkowym tworzy się materia, 4 są elementy główne). Spójrzmy, co dzieje się z czterokrotną liczbą 111: wewnątrz niej liczby tworzą ciąg od 1 do 9, a następnie wracają (jak wszechświat rozszerza się, a potem kurczy, jak nasze płuca wdychają powietrze, a potem wydychają). W ten sposòb formuje się piramida, najstarsza forma świętej i boskiej konstrukcji. Aby znaleźć w nas świętość, proces psychologiczny jest taki sam jak matematyczny:
Rozdwojenie = poznanie siebie (11)
Konfrontacja z cieniem lub nieświadomością = akceptacja tego, co boskie i demoniczne (111)
Bycie świadomym dualności, a zatem świadomość = czterokrotność (wewnętrzna piramida).
DNA i 12 strun uniwersalnych
Nasze DNA znajduje się pod wpływem i jest kierowane przez CAŁĄ częstotliwość światła kosmosu, którego podstawowa częstotliwość wynosi 144 000 c / p / s lub cykli na sekundę.
12 x 12 = 144 - to harmoniczny fraktal układu kosmicznego, który obejmuje wszystkich w żywej matrycy połączonej sieci życia, a która istnieje w całym kosmosie.
Naukowcy sądzili początkowo, że nasze bliźniacze helisy DNA
były właściwie jak nadajniki radiowe, ale obecnie zdajemy sobie sprawę, że są czymś więcej. To z 12 przewodów lub strun powstaje antena świetlna (Nirvana). W Biblii liczba 144. 000 to liczba wybranych, oparta na 12 plemionach Izraela wydniesionych do władzy: 12x12. Jest to liczba symboliczna, jest to cykl ewolucyjny, przez który przechodzimy w świetle dwukrotnie, aby osiągnąć wewnętrzne oświecenie.
KOD BINARNY I CHING
Komputer zrewolucjonizował cały nasz świat i jest to fakt niezaprzeczalny. Jak działa komputer? Według tego samego kodu, którego używa Ching do badania ruchów w naturze człowieka oraz wszystkich nieskończonych ruchów, które mogą znajdować się wewnątrz szachownicy. Ale aby to zrozumieć, musimy poruszać się segmentami...
Aby coś policzyć i wykonać proste działania, używamy klasycznego systemu dziesiętnego z dziesięcioma cyframi od 0 do 9. A jednak do wykonywania skomplikowanych obliczeń komputery używają innego systemu, który przyjmuje nazwę systemu binarnego właśnie dlatego, że składa się on tylko z dwóch symboli (0 i 1), jedynych, ktòre w rzeczywistości komputery rozumieją:
- 0, ktòre odpowiada brakowi napięcia (zatem 0 = wyłączone YIN)
- 1, ktòre odpowiada obecności napięcia (zatem 1 = włączone YANG)
Te dwie cyfry zastępyją całe lub przerywane linie heksagramów Ching.
Używając tylko tych dwóch cyfr można przedstawić nie tylko wszystkie możliwe istniejące liczby, ale także wszystkie słowa, obrazy, filmy, dźwięki ... wszystkie typologie cyfrowe ... Cyfry binarne, tj. 0 lub 1, zwane są w informatyce bitami (od angielskiego binary digit). Bit jest podstawową jednostką każdego komputera, a ponieważ pamięć w komputerze jest zwykle zorganizowana w wiele 8-bitowych grup, nazywamy je bajtem.
Ale pamiętajmy, że 8 to także podstawowe trygramy Ching. Ciągi bitów dłuższe niż bajt nazywane są WORD i tak jak w Ching nasze komputery używają systemu z wielokrotnością bitów 8/16/32/64, a heksagramòw Ching jest 64. Są tacy, którzy rozszyfrowali nawet wyraz ludzkiej twarzy (Sergey Leonidovich Panphilov) w oparciu o linie heksagramów, ponieważ nasze usta to nic innego jak linia i liniowe są nasze oczy oraz brwi. W zależności od tego jak poruszamy twarzą, linie są ciągłe lub przerywane (oczy zamknięte, usta zbyt otwarte, łukowate brwi itp.), a wszystkie te wizualne wyrażenia tworzą aż 64 emocje, które odpowiadają naszym stanom psychicznym i emocjonalnym.
JEDYNĄ STAŁĄ RZECZĄ WE WSZECHŚWIECIE JEST ZMIANA
WSZYSTKO SIĘ PORUSZA, WSZYSTKO SIĘ PRZEKSZTAŁCA
Gdy patrzymy na kamień, nie podejrzewamy go o to, że się porusza. Dla starożytnego świata istoty nieożywione (bez duszy) były statyczne, nieruchome. Nie wiedziano wòwczas o tym, że kamień w swojej atomowej konformacji, wewnąrz swojej istoty porusza się jak najbardziej (atomy, aby kamień mògł zaistnieć, skupiają się, więc się poruszają). Wszystko porusza się we wszechświecie z wyjątkiem tego, co nazywamy Bogiem - jest nieruchomy jak Ninja, jest pozornie nieistniejącym cieniem.
Tam, gdzie jest ruch, konsekwentnie istnieje RYTM. Muzyka jest wszędzie. Już Pitagoras wyczuwał, że poruszająca się Ziemia musiała wytworzyć przepływ dźwięku i zostało to udowodnione. Wielcy mnisi słyszeli ten dźwięk Ziemi na wschodzie, wielkie OM, pierwotny święty dźwięk, głos wszechświata. Ale tam, gdzie jest RYTM, jest też ARYTMETYKA, jej przeciwieństwo: rytm oznacza ruch, A (bez) RYTM (ruch), bezruch, więc arytmetyka jest liczbowym, statycznym przedstawieniem dźwięku.
Tak jak nie ma miejsca, w którym nie ma muzyki, tak nie ma miejsca, w którym nie ma numeru.
Ale jest takie miejsce, jak portal, w którym muzyka i liczby znikają na sekundę: piekło.
NUMER 9, UNIWERSALNE NUMERYCZNE ŁONO
Dokonaliście kabalistycznego obliczenia Waszego wieku? Wynik wynosi 9 i będzie to 9 dla wszystkich. Liczby są wibracjami, po prostu kierują się logiką i pokazują nam prawidłowe współrzędne ruchu, w tym współrzędne psychologiczne dotyczące tego jak się zachować. 9 to miesiące, podczas których wszyscy byliśmy w łonie matki, po dziewiątym roku życia zaczynamy budować naszą postać wokół wielkiej osobistej rany, dlatego w schemacie enneagramu zaczynamy od trójkąta u góry: samotność (9 Arkan Pustelnika). Jest to sposób na to, aby na nowo zacząć poznawać i odkrywać siebie. 9 uczy nas 3 rzeczy (3 od trójkąta), a mianowicie że w kluczowych momentach życia zawsze będziemy samotni: kiedy się rodzimy, kiedy umieramy i kiedy cierpimy (jest to samotna dziewiątka w środku).
Liczba 9 obejmuje wszystkie liczby pierwsze:
1 + 2 + 3 + 4 + 5 + 6 + 7 + 8 = 36, 3 + 6 = 9 ...
9 w środku jest sercem dwóch trójkątów (3 i 6); jest to trójkąty Yin i Yang (na zdjęciu czerwony i niebieski), męski i żeński, góra i dół, polaryzacje, to trójkąty, z których alchemicy uformowali symbole czterech żywiołów rządzących Naturą. 3 i 6, jak widzieliśmy gdzie indziej, to projekcje naszych komórek, które sumują się i rozmnażają, gdy tworzą nasze ciało. Nic nie umknie istocie dziewiątki. Wszystkie kąty koła i figury geometryczne są równe 9, a także wiek każdego z nas podzielony kabalistycznie.
9 OD NICOŚCI DO CAŁOŚCI
Widzieliśmy już jak prosta i okrąg są u podstawy każdej konfiguracji. Ponieważ okrąg jest idealną figurą, weźmy pod uwagę jego stopnie; jest ich 360 °, a rozkładałyby się kabalistycznie w ten sposòb: 3 + 6 + 0 = 9. Jeśli zrobimy kabalistyczną sumę dowolnego symetrycznego kąta na obwodzie, suma kabalistyczna będzie zawsze wynosić 9. To samo dotyczy figur geometrycznych. Dziewiątka to nie tylko stała, ale przede wszystkim kod, numeryczna dusza, która umożliwia dotarcie do każdej rzeczywistości, od najmniejszej do największej.
Z jednej strony... dziewięć zawiera wszystkie pozostałe liczby, które ją poprzedzają: 1+2+3+4+5+6+7+8= 36 , 3+6= 9 ; są obwodowym okręgiem stopni. Do czego potrzebne są nam stopnie? Wiele osób nie radzi sobie z samopoznaniem i rozwojem duchowym właśnie dlatego, że nie są w stanie zrobić pewnych rzeczy lub robią je, gdy moment nie jest odpowiedni lub nie ma właściwych wskazòwek (lub stopni). Stopniowanie jest ważne we wszystkim: jest to powolne i stopniowe przejście od jednego terminu do drugiego przez wszystkie pośrednie etapy siły, wartości, ważności, intensywności.
Z drugiej strony... dziewięć na poziomie psychologicznym jest pustym lustrem, jak milczenie nieświadomości, ponieważ dodając jakąkolwiek liczbę do 9, kabalistycznie wynik będzie zawsze ten sam: 9+5= 14 (1+4= 5), 5 pozostaje i odnajduje się i odkrywa w 14 swój ukryty potencjał (wystarczyłoby znać symbol każdej liczby, aby odkryć, co skrywają nasze instynkty, emocje, cnoty, które nie zawsze są tym, czym się wydają).
Zatem z jednej strony dziewiątka jest uniwersalną osobliwością, w której zbiegają się wszystkie kąty, a z drugiej strony w dziewiątce wszystko kończy się w pustce, w nicości samej w sobie.
Ego, jak w fizyce kwantowej, jest cząstką atomową, nie można go zidentyfikować i zmierzyć, a kiedy myślimy, że je widzieliśmy, już nas oszukało, ponieważ siła, której używamy, aby je zobaczyć, wpływa na jego przemieszczenie, a zatem kiedy myślimy, że widzieliśmy je w jednym miejscu, popchnęliśmy je w inne miejsce. Czy można zatem uważać, że jesteśmy zdecydowanie jednym enneatypem lub mamy dobrze zdefiniowaną i zdeterminowaną osobowość? Czy na pewno wiemy gdzie i jak działa nasze Ego?
Nazywa się to „zasadą nieoznaczoności Heisenberga”: jeśli widzisz Ego, nie widzisz Innego widzącego ciebie. Można znać prędkość i położenie elektronu, ale po prostu nie można znać obu naraz. Innymi słowy, widzimy Ego, ale jakim Ego? Oko nigdy siebie nie widzi! Widzimy siebie, ale nie widzimy kto nas widzi.
Geometria oświetla intelekt i porządkuje umysł. Wszystkie jej dowody są bardzo jasne i uporządkowane. Trudno o błędy w rozumowaniu geometrycznym, bo jest dobrze zorganizowane i usystematyzowane, ma precyzyjne prawa. I tak oto umysł, ktòry oddaje się geometrii, raczej nie popełnia błędòw. W ten sposób osoba znająca się na geometrii zyskuje inteligencję.
- Ibn Khaldun -
Naucz się widzieć. Uświadom sobie, że wszystko łączy się ze wszystkim.
~ Leonardo da Vinci ~
SKOK WSTĄPIENIA, OKTAWA GURDŻIJEWA
Mówiliśmy już o składzie atomowym węgla z jego "fatalną" liczbą 666. Rozmawialiśmy też o tym, że liczba ta jest niczym innym jak emblematem światła, słońca (Lucyferus, z j. łacińskiego jest nosicielem światła) i nie ma z tym nic wspólnego satanistyczna interpretacja chrześcijaństwa. Węgiel jest potrzebny do uformowania całego DNA, chemicznego kodu życia, jakie istnieje obecnie. Czym jest diament? Jest to węgiel poddany bardzo wysokiemu ciśnieniu cieplnemu, więc nie ma potrzeby obawiać się piekła, bo wychodzimy stamtąd jaśniejsi i "cenniejsi".
Jeśli kawałek drewna zostanie umieszczony w ogniu, pali się, aż pozostanie tylko pierwiastek węgla. A jednak diament, gdy zostanie umieszczony w ogniu, nie zmienia swej struktury. Tak więc wszystkie nasze komórki muszą zostać przekształcone z węgla w krystaliczny krzem, aby wspierać ogromną ilość światła i energii, która pochodzi z oświecenia (inni nazywają to zmartwychwstaniem, co jest tym samym).
Cóż, ta cecha jest skokiem przez upadek, Gurdżijew nazwał ją „Oktawą” i spójrzmy na zbieg okoliczności: atom krzemu jest o jedną oktawę wyżej w stosunku do atomu węgla, z 666 do 14,14,14, tylko jedną oktawę wyżej. Dzięki atomowi krzemu nasze komórki ewoluowałyby tak bardzo, że stałyby się, podobnie jak diament, nieśmiertelne.
JESTEŚMY TRINITARI
Rzeczywistość, w której żyjemy, jest podwójna, ale zjednoczenie tych przeciwnych stron to równowaga 3 wymiarów, a nasz świat jest trójwymiarowy. Taki sam jest również atom (proton, elektron i neutron). Nasza dusza również ma 3 moce i 3 przejawy (myślenie, odczuwanie, działanie = głowa, serce i świadomość). W geometrii istnieją trzy kody, które dominują w formach: 3,6,9. A na poziomie psychologicznym mamy 3 wizje naszej osobowości: to, co inni myślą o nas, a czego nie wiemy, to, kim myślimy, że jesteśmy, ale czego inni nie wiedzą i to, kim naprawdę jesteśmy i nikt tego nie wie, nawet my sami. W prawie 3-ech widzimy jak nas widzą, ale pozostajemy na powierzchni. W prawie 6-ciu widzimy kim jesteśmy i wchodzimy w głębszy wymiar, ale odkrywamy, że nie jesteś tym, co mieliśmy na myśli. W prawie 9-ciu widzimy wreszcie kim jesteśmy naprawdę. Podsumujmy 3 czynniki: wektor 3, spojrzenie 6 i wizja 9. Trójka jest instynktowna, 6 intuicyjna, 9 oświecona.
CZYM JEST KĄT?
Słowo pochodzi od indoeuropejskiego korzenia ank, zginać, zaginać. Wszyscy wiemy jaki jest kąt na poziomie geometrycznym, ale czy próbowaliście skojarzyć tę koncepcję z psychiką? Ile razy mówili nam „schyl się, pochyl się, spróbuj zmienić zdanie, wizję, podejście, perspektywę czyli kąt danej sytuacji?”. Oto kąt w duchu: jest to moment, w którym próbujemy wydostać się z naszej trajektorii lub Ego. Są ludzie, którzy mają szerokie spojrzenie, mózg otwarty na 360 °, więc projekcja, którą wykonują między tym, co mają w środku, a tym, co otrzymują, widzą lub przechodzą na zewnątrz, oznacza, że mamy okrągły kąt - ludzie ci chwytają w lot wszystko. Jeśli mówimy, że ktoś jest tępy, to dlatego, że ma w sobie widzenie ostrym kątem, niezbyt otwarte.
Wszystko jest związane z geometrią, wystarczyłoby rozciągnąć figury nawet te zakrzywione pod kątem, np. nawet liczby: jeśli zginamy ich kształt lub trajektorię zewnętrzną (ciało) pod kątami, to osiągniemy te same kąty ich wewnętrznej projekcji (duszy). Innymi słowy, za każdym razem, gdy tworzy się kąt, wchodzimy w kontakt, kontrast lub dialog z innym wymiarem.
Zero nie ma kątów; gdybyśmy je złożyli, utworzylibyśmy kąty, a te nie dawałyby już zera, nie mówiłyby prawdy o jego istocie. Tutaj wkraczamy w wymiar boskich, nieskończonych wymiarów. Nie jest przypadkiem, że już Grecy uważali okrąg za idealną figurę geometryczną.
Kosmos to labirynt zbudowany z labiryntów. W każdym otwiera się następny. Tam, dokąd nie umiemy wejść sami, dostajemy się matematyką. Sporządzamy z niej wózki do poruszania się w nieludzkich obszarach świata. Z matematyki można też konstruować światy pozakosmiczne, bez względu na to, czy istnieją.
- Stanisław Lem - /Fiasko/
1 + 1 = 3 ... GDY JEDEN SIĘ DZIELI
Dla starożytnych okrąg był figurą idealną. Poza nim było nieznane, a wewnątrz koła kreacja. Okrąg jest obrazem macicy kobiety. Ale jest również liczbą zero, dlatego między okręgiem, który zawiera Wszystko (Yang) a Zerem, które reprezentuje Nicość (Yin), powstaje uniwersalne Jajo (w rzeczywistości okrąg jest również jajem) i z tego Kosmicznego Jaja , jak mówią wszystkie teogonie, zrodziło się stworzenie, Jeden, Absolut. Stąd Punkt, liczba 1.
Ten absolut (uwaga!) nie jest tym, co na Zachodzie nazywamy Bogiem, ponieważ tylko Boga (1) nie można by było rozpoznać (nie ma wiernych, którzy nazywają go swoim Bogiem), On musi tworzyć, aby stać się Stwórcą. Ale Bóg, który czegoś potrzebuje, jakim jest Bogiem? Biednym, potrzebującym jak my, nie jest Tym, który ma Wszystko… To tu objawia się inność, podwójny świat, ruch, boska esencja, od wewnątrz: męski i żeński, Yang i Yin, dobro i zło, potrzeba i sytość. Grafika przedstawia wewnątrz Jednego istnienie podwójnego świata: dobra i zła, czarno-białego, Boga i Szatana. To, co na Zachodzie nazywamy Bogiem, jest tylko częścią Jedynego, przejawem Bytu absolutnego i ten jeden przejaw mylimy z Prawdziwym Bogiem, który obejmuje także zło, a nie tylko dobro, bo dobro bez zła nie istnieje. Jak porządkować, jeśli nie ma bałaganu? Porządek potrzebuje chaosu.
Platon powiedział, że kiedy myślimy o sobie, tworzymy w nas obraz Siebie, tak jak robi to Bóg. Wtedy w nas kręgi jednoczą (patrz grafika) umysł i serce i tworzą to, co Platon nazywa Demiurgiem; w geometrii jest to figura zwana Vesica Piscis (i ma kształt owalnego sromu lub migdała). Uwaga: ile wynosi 1 + 1 w matematyce? 1 + 1 = 2. Natomiast w duchu 1 + 1 = 3 , na przykład 1 mężczyzna dołącza do 1 kobiety i mają dziecko, więc 1 + 1 = 3. Wewnątrz człowieka ten migdał jest wymiarem trynitarnym √3. W Egipcie nazywano go Maat, Babilończycy nazywali go Me, dla Wedy wewnątrz tego migdału lub muszli istnieje dźwięk OM Wszechświata.
ŁONO I GRòB W DWOISTOŚCI
Podsumowanie: Jeden otwiera się i manifestuje w dualności; punkt, w którym się otwiera jest portalem, w umyśle nazywa się on Logos, Demiurg, w kobiecie jest jej Łonem, w naszym sercu lub psychice jest nasieniem życia, Vesica Piscis. Jeśli weźmiemy boski stosunek 1 / √3 z liczbami całkowitymi, otrzymamy w rezultacie to, co Archimedes nazwał „miarą ryby”. Pierwsi chrześcijanie ukryli się pod symbolem ryby, a Jezus poprosił ich, aby byli rybakami dusz. W Ewangelii Św. Jana (21,11) istnieje opis objawienia się Apostołom Jezusa zmartwychwstałego na jeziorze Tyberiadzkim, gdzie zaprasza Szymona Piotra do zarzucenia sieci w wody jeziora:
„Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć się nie rozerwała.”
Liczba ryb to dokładnie 153 (1 + 5 + 3 = 9, Arkan Pustelnika, miejsce, w które musimy się wycofać, czyli samotność, aby łowić duszę). Jeśli położymy te 153 punkty (ryby) na podstawie pierwszego trójkąta (17) utworzymy idealną sieć w kształcie trójkąta (10 trójkątów w górę i 6 w dół: 16 to wierzchołek Wieży, zwanej również Domem Bożym, jakimi były najstarsze piramidy).
Natomiast największa przekątna to 265 (2 + 6 + 5 = 13, Arkan Śmierci, bo grób to kolejny srom, kolejne przejście lub portal, podobnie jak piramidy, grobowce faraonów).
Na koniec dodajemy Pustelnika, do Śmierci, ku której zmierza (9 + 13 = 22) i docieramy do Ostatniego Arkanu, do Głupca, który zawsze trwa w swojej podróży ku Absolutowi.
NARODZINY TRÓJKĄTA
Kontynuujemy naszą refleksję nad ewolucją kształtów i liczb. Powiedzieliśmy, że w duchu 1 (mężczyzna) + 1 (kobieta) równa się 3 (stworzenie). Połączenie dwóch okręgów (Ego z samym sobą) tworzy macicę, Matrycę wszechświata (starożytni nazywali ją Chaosem lub Vulvą); w geometrii jest to Vesica Piscis, którą starożytni uważali za matkę liczb i kształtów geometrycznych. Co dzieje się, gdy srom rodzi? Rozszerza się, to znaczy, że przekątna podstawa osiąga wysokość wielokąta i rodzi się trójkąt YIN na górze, następnie osiąga głębokość na dole i rodzi się trójkąt YANG.
Z przecięcia Dwóch Okręgów pochodzi pierwsza figura geometryczna, Trójkąt i liczba „Trzy”. Ale ponieważ świat jest lustrzany i podwójny, trójkąty są dwa i jeśli narysujemy trójkąty na podstawie punktów, będziemy mieli 3 punkty u podstawy każdego trójkąta, 6 punktów w jedności każdego trójkąta i 9 punktòw w unii dwóch trójkątów, a więc 3,6,9 model i uniwersalny kod ruchu energetycznego. Dwa trójkąty równoboczne mają przeciwne wierzchołki, aby wskazać biegunowość manifestacji. Jeśli połączymy te dwa trójkąty, otrzymamy świętą formę Merkaby lub Gwiazdy Dawida.
LICZBY - MISTRZOWIE W LUSTRZE Esseńczykòw
Liczby Mistrzowie to te liczby, które spotykają się ze sobą, czyli podwójne. Pierwsza z nich to 11 i wszystkie jej wielokrotności, a więc 11x2 = 22, 11x3 = 33 ... 44,55,66,77,88,99. Na poziomie psychologicznym jest to odnalezienie siebie, widzenie swego odbicia, dlatego możemy zostać sobie Mistrzem: umiemy widzieć siebie, mamy żywą samokrytykę, samodyscyplinę, współczucie wobec siebie.
Jednakże zgodnie z prawem biegunowości (prawo 4) zmiany w Ching uczą nas, że wszystko ma 4 bieguny, a symbol Yin-Yang może być wykonany w 4 różnych formach. Jeśli równo umieścimy liczby w lustrze, orientacje zostaną podzielone na 4 wizje: zwyczajną, odwróconą, poziomą i pionową. Ci, którzy mają wysoko rozwiniętą jasność umysłu, widzą cię również w pierwszej osobie (ja), w drugiej (inny), w trzeciej (krytyka) i w czwartej (nieznany). I tak, jeśli umieścimy liczbę-mistrza w lustrze w 4 przestrzennych wymiarach ducha, otrzymamy 7 różnych form. Jest to prawo 7 zwierciadeł Esseńczyków (o którym potem); jest to prawo 7, które rządzi wnętrzem enneagramu Gurdżijewa. Ale jest i wyjątek: liczba 3 jako trynitarna (boska) może być widziana tylko w 3 formach (zwyczajnej, poziomej z przodu i poziomej z tyłu), ponieważ Bóg nie daje się zobaczyć w swojej całości przestrzennej; liczba 8 - jak nieskończoność - jest zwierciadłem sama w sobie, jest zawsze taka sama we wszystkich kierunkach (jest jak Arkan Sprawiedliwości, zawsze Równa, jak jej Prawda, identyczna w każdej pozycji).
Siedem luster Esseńczyków (w skrócie)
1. Jak się teraz prezentujesz (bez krytyki)
2. Jak widzisz siebie w innych (krytykujesz w innych to, czego nie widzisz w sobie)
3. Co widzisz i kochasz w innych (coś, co w sobie straciłeś; jeśli tego nie akceptujesz, pozostajesz zazdrosny)
4. Oderwanie się od Ego (rezygnujesz z tego, co kochasz, bo naprawdę to kochasz)
5. Cień rodziców (zobacz w sobie w czym naśladujesz swoich rodziców; jeśli ich osądzasz, pozostajesz z nimi związany, jeśli im nie wybaczysz, jesteś skazany na naśladowanie ich w ich błędach)
6. Ciemna noc duszy (w tym lustrze widzisz swoje alter ego, swojego demona)
7. Przezroczyste lustro (tu widzisz prawdę, widzisz Boga takim, jakim jest, a siebie takim, jakim jesteś).
Przypominamy, że w Tarocie są tylko 2 Arkana z Liczbami Mistrza: Moc (11), czyli zdolność do stawienia sobie czoła, do spojrzenia w lustro nieświadomości (na karcie widnieje nie lustro, ale Lew) oraz Głupiec (22 ), ponieważ przeszedł transformację osobowości (powiedziałabym, że schizofreniczną), aby móc widzieć siebie we wszystkich rolach (7 luster esseńczyków).
NARODZINY KWADRATU
Dwa trójkąty równoboczne, jeśli powstały wewnątrz Vesica Piscis (Vulva), są w rzeczywistości Rombem, kolejnym symbolem Bogini Matki. To rzut (w głąb) tego Rombu tworzy Kwadrat. Podczas gdy piramidalny Romb jest żeński, Kwadrat jest męski. Ale esencja Kwadratu, jak widać na rysunku, zawsze pozostaje kobiecą (jest to nasza duchowa część na poziomie psychologicznym, Yin).
W łonie naszej matki wszyscy byliśmy kobietami. Samce też byli przez chwilę samicami (mają sutki), ale w ostatniej chwili pojawia się chromosom (Y) i płód staje się męski (narządy płciowe zmieniają się w odmienny sposób). Jest tak jak tutaj z postacią Kwadratu. W zasadzie jedna z jego faz jest żeńska (Romb): Kwadrat powstaje od podstawy trójkąta, dwa pionowe segmenty są rysowane od końców przekątnej wartości jednostkowej Vesica, aż do spotkania dwóch okręgów. Łącząc cztery punkty otrzymuje się Kwadrat i rodzi się liczba 4. Podczas gdy Trójkąt, jako pierwsza koncepcja przejawionej Boskości, był jego obrazem, „Ojciec-Matka-Syn”, Czwartorzęd, doskonała liczba, był idealnym pierwiastkiem, rzeczownikiem wszystkich liczb i wszystkich rzeczy na planie fizycznym.
Jeśli połączymy trójkąt (niebo) i kwadrat (ziemia), otrzymamy liczbę 7, boską inkarnację, dlatego podczas gdy 3 tworzy, 4 regeneruje, a 7 porządkuje i chroni. Zwróćmy uwagę na pewien drobiazg: dzieci we wszystkich kulturach w pierwszych latach życia rysują dom, palenisko; rodzina zawsze umieszczana jest w tym symbolu: trójkąt i kwadrat (jest to ucieleśnione słowo). Można by wywnioskować, że mężczyzna jest głębią kobiety o tyle, o ile wie, jak rozumieć swoje pochodzenie, a kobieta jest dowodem na istnienie Boga, o ile wie, jak wychować głębokiego mężczyznę.
LICZBY PARZYSTE I NIEPARZYSTE
W narodzinach liczb widzimy, jak ich powstanie niesie ze sobą działanie, energię, wibrację. Oznacza to, że w tradycji liczby mają pewne szczególne cechy. Odnoszę się do starożytnej kultury Ching, gdzie linia (Yang) jest nieparzysta, podczas gdy linia przerywana (Yin) jest parzysta.
Pierwsza liczba jest aktywna, ekstrawertyczna, zadaje pytanie, więc jako źródło była męska, podczas gdy dwa przeciwnie - było bierne, introwertyczne, dające odpowiedź, a więc kobiece, przyjazne jak przyjmowanie. W ten sposób wszystkie liczby nieparzyste stały się Yang, a wszystkie liczby parzyste Yin.
Ale bądźmy ostrożni. Nawet tak wielki uczony Tarota jak Jodorowsky nie akceptuje tego podziału na liczby męskie i żeńskie, ponieważ rozumie te terminy jako konotacje seksualne, więc postrzega je jako podział męski i antykobiecy, choć organy płciowe nie mają z tym nic wspólnego. Kiedy mówimy o męskości i kobiecości, mamy na myśli czysto psychologiczne cechy i instynkty obecne zarówno w każdym mężczyźnie, jak i w każdej kobiecie. Dlatego fakt, że 1 jest światłem, wynika z tego, że pojawia się jako pierwsze, a potrzeba mu ciemności 2, która je powita. Więc obie liczby są ważnymi, niezbędnymi i równymi, bez dyskryminacji seksualnej. Liczby nieparzyste są aktywne, ponieważ pozwala im na to pasywność liczb parzystych. Są jak nasze dwie nogi: robimy krok do przodu, ponieważ synchronizacja drugiej nogi w tyle pozwala nam na to.
Wspaniałość geometrii i doskonałość liczb zawsze ukrywa się za pięknem form i potęgą brył platońskich.
W tym kontekście istnieją 3 prawa rządzące egzystencją: 3,6,9. Obraz przedstawia chłopca, który maluje (jest to Yin, pozorny stwórca, prawo 3); jest to jego autoportret, który maluje siebie (jest to Yang, stworzenie, prawo 6), a na zewnątrz, na uboczu, na zdjęciu jest 9 stworzenia. Wszystko ma potrójny wymiar: obserwator, obserwowany i obserwacja. Ukochany, kochany, kochanie… itd… W każdym z nas są 3 różne osoby (stąd tajemnicza religijna triada lub trójca).
NARODZINY PENTAGONU
Do tej pory widzieliśmy jak rodzą się liczby 0,1,2,3,4 i 7 z odpowiednimi figurami geometrycznymi. Najbardziej złożone i trudne do uchwycenia w swej istocie to 5 i 6 właśnie dlatego, że należą do liczb człowieka, jedynego stworzenia, które w Naturze nie przestrzega praw samej Natury (czyli może też decydować o zniszczeniu Natury), ponieważ posiada wewnętrzny ruch zwany wolnością.
Trójkąt przechodzący przez Vesica Piscis rodzi Kwadrat. Trójkąt jest odzwierciedleniem naszego wnętrza (trójjedyna dusza); Kwadrat jest odzwierciedleniem naszej zewnętrzności (ciało materialne). Powiedzieliśmy, że róg to moment psychiczny, w którym otwieramy się (widzenie mentalne) poprzez spotkanie (wierzchołki).
Ciekawostka: wszystkie kąty wewnątrz trójkąta sumują się do 180 °, ale także projekcja zewnętrzna sumuje się do 360 ° i dlatego rządzi się prawem 9: widmo zewnętrzne to zrozumienie prawdy przy 360 °, a wewnętrzne to zrozumienie dualności (połowa 180 °). Aby zrozumieć dualność, ja (trójkąt) musi wykonać pełne koło wokół siebie (okrąg). U podstawy znajduje się zasada nieokreślona (liczba 2, początek liczb parzystych, dwa punkty na dole pięciokąta), a na górze (w mentalnej projekcji "ja" lub trójkąta) wznosi się wyższa zasada ( liczba 3, początek liczby nieparzystej, 3 punkty na szczycie pięciokąta), a zatem z połączenia JA z jego transcendencją 2 + 3 = 5 rodzi się liczba formacji i zmiany. W tym przypadku mamy do czynienia z Objawieniem, czyli narodzinami Horusa, Syna. Człowiek ze swoimi pięcioma kończynami to Pięciokąt. Pięciokąt jednak, oprócz tego, że jest symbolem fizycznego człowieka, jest raczej symbolem świadomego myślącego człowieka. Filozofia zmian (Ching) doszła już do tej koncepcji po prostu linią (nieparzysty Yang) i linią nieciągłą (parzysty Yin).
Przyjmując środek opisanego obwodu jako odniesienie, identyfikujemy 5 trójkątów równoramiennych, których kąty w wierzchołku wynoszą 72 ° (7 + 2 = 9 pustelnik Tarota, ludzka samotność w centrum, uniwersalna pustka).
"Jeśli chcesz przezwyciężyć siebie, zawsze porównuj się tylko z tym, czym byłeś wczoraj"...
To zdanie Freuda jest czystą matematyką, to nic innego jak psychologiczny opis tego, czym jest złoty podział, sekwencja Fibonacciego. A czym jest? Dobrze wiemy, że złoty podział jest tworzony przez dodanie liczby poprzedniej do liczby, o której mowa, dlatego 1 + 1 = 2, następnie 2 musi wziąć to, co było wcześniej, 2 + 1 = 3 i znowu 3 przyjmuje poprzednią pierwszą liczbę 3 + 2 = 5 i tak kolejno: 5 + 3 = 8 .... jeśli opiszemy ten ciąg w sposób geometryczny, proporcje utworzą słynny spiralny kształt Fibonacciego. Oznacza to, że nasz wewnętrzny rozwój jest niczym innym jak spiralą złotego podziału, ponieważ wzrastamy w taki sposób, że akceptujemy to, kim byliśmy wczoraj, kiedy asymilujemy naszą przeszłość, kiedy leczymy wszystko, co nosimy za sobą i kiedy wzmacniamy przebyte doświadczenia przeobrażając je w przekonania.
Celem nie jest bycie lepszym od kogoś innego, lecz bycie lepszym od tego kim się samemu było wcześniej.
- Dalajlama XIV -
NARODZINY HEKSAGONU
Matrycą sześciokąta jest zawsze podwójny trójkąt, który znajduje się u podstawy podwójnego Yin i Yang, żeńskiego i męskiego (liczba sześć po łacinie to sex = płeć, czyli związek między męskością i żeńskością), którego wewnętrzna podstawa to święty kod 3,6,9 opisany już przy narodzinach pierwszych pięciu liczb i figur geometrycznych; dwa przeciwne i nałożone na siebie trójkąty równoboczne to symbol ewolucji i inwolucji, wiecznego zjednoczenia Ducha i Materii, czego rezultatem jest rytm. Materia uwodzi siłę Ducha i angażuje ją, siła Ducha inspiruje Materię i rozwija ją. Sześciokąt jest więc świętym kompendium i nie przypadkiem liczbą narodzin człowieka jest 6 (szóstego dnia Bóg stworzył człowieka). Liczba 6 dla Pitagorejczyków ma bezwzględną wartość geometryczną, ponieważ ma bok równy promieniowi samego okręgu.
Sześcioramienna gwiazda to Makrokosmos, 6 kierunków przestrzeni (cztery punkty kardynalne plus Zenit i Nadir), podczas gdy pięcioramienna gwiazda to Mikrokosmos, Człowiek witruwiański. Ten podwójny trójkąt na wschodzie to Shri-Antara Braminów, podczas gdy na zachodzie jest to pieczęć Salomona.
Przekątne wewnętrzne tworzą 6 trójkątów, każdy o kącie 60° x 3 = 180° = 1 + 8 + 0 = 9. Jeśli zamiast tego dodamy wszystkie kąty, otrzymamy: 180 x 6 = 1080 = 1 + 0 + 8 + 0 = 9. Jak widzimy patronem lub kodem jest zawsze 9.
DLACZEGO NATURA KOCHA SZEŚCIOKĄT?
Jeśli sześciokąt to liczba kreacji, 6, oczywiste przy jego tworzeniu jest to, iż jest kształtem, który zużywa mniej materiału i gromadzi więcej miejsca. Klasyczny przykład mamy w ulu, ale także przy mapowaniu i dystrybucji numeròw telefonòw komórkowych, w metalowych siatkach do wykonywania ogrodzeń; w mechanice sześciokąt tworzy najlepszy możliwy obròt pomiędzy nakrętkami i śrubami. Sześciokąt to idealny kształt pomiędzy okręgiem a wielokątem. Szóstka łączy go z kołem życia (6 promieni), które symbolizuje przemianę pór roku i ludzkich wydarzeń, oraz z Heksagramem Ching jako Kwiatem Życia. Połączenie wewnętrzne 3 sześciokątów tworzy idealny kąt koła: 120° x 3 = 360°. Kwiat Życia powstaje przecież z 6 okręgów wokół sześciokąta. Kolejną ciekawostką jest biegun północny planety Saturn - jest to idealny sześciokąt. Dla Egipcjan była to koniunkcja Ognia i Wody, pokolenia, z którego Mojżesz czerpał inspirację do stworzenia swojej „nowej” religii z symbolem gwiazdy Dawida, gdzie znajdują się dwa trójkąty, które również tworzą 4 elementy alchemiczne: dwa ciężkie żywioły, Woda i Ziemia, których cielesna zasada sprawia, że kierują się w dół, podczas gdy dwa elementy światła i duchowości, Powietrze i Ogień, wznoszą się w górę. Dla Esseńczyków i ogólnie dla Żydów Heksagon przedstawiał Pieczęć Salomona, zwaną także sześcianem Matatrona. Istnieje również magiczny sześciokąt (zbudowany z 19 sześciokątòw), a liczby wzdłuż każdej przekątnej / pionowej linii zawsze sumują się do 38 (38 to podwójne 19, więc kabalistycznie byłoby to 3 + 8 i 1 + 9, więc 11 + 10 = 21, a to jest 2 + 1 = 3; a podwójna liczba 3 to 6, a 3 + 6 = 9 ... 3,6,9 byłoby wektorem cyklicznym całego magicznego heksagonu).
3 = Boski
6 = Ludzki
9 = Absolutny
NARODZINY HEPTAGONU
Do tej pory widzieliśmy, jak liczby są relacjami i projekcjami, które wynikają ze związkòw jakie mają ze sobą; trochę tak jak my, ludzie i wszystkie formy życia w Naturze, również się rodzą. 1 porównuje się ze sobą i rodzi się 2, 2 robi to samo i rodzi się 4; gdy 2 patrzy na swoje pochodzenie (1) i konfrontuje się z nim, rodzi się 3 (2 + 1 = 3). Wyjaśniliśmy już, jak narodziła się liczba 7: jeśli połączymy trójkąt (niebo) i kwadrat (ziemia), otrzymamy liczbę 7, boską inkarnację, dlatego podczas gdy 3 tworzy, 4 regeneruje, 7 porządkuje i chroni. 7 to pocałunek między trójkątnym 3 a kwadratowym 4. To połączenie na poziomie geometrycznym daje początek Sześcianowi.
Kepler powiedział w swoim Mysterium Cosmographicum:
„Ekspert Natura dała najdoskonalszemu zwierzęciu te same sześć granic, które ma sześcian, doskonale rozpoznawalnych. Sam człowiek jest, że tak powiem, sześcianem.”
Ale teraz wybierzmy się w mentalną podróż za grafiką: sześcian jest jak kostka widziana w swojej trójwymiarowości, ale jeśli rozłożymy ją w 2 wymiarach, to staje się krzyżem z 7 kwadratów; środek lub podstawa tego krzyża (nazywamy go duszą w psychologii) jest niewidoczny, w rzeczywistości jest to zawsze 6 kwadratów. Ale jeśli sprawimy, że 7-kwadratowy krzyż stanie się trójwymiarowy, wyczuwamy, że ósmy kwadrat jest ukryty w centrum (w duszy), a jest to wieczny postęp, liczba jest generowana za każdym razem, gdy konfrontuje się ze sobą i swoją przeszłością.
W Sześcianie Materii zostaje uwięziony i ukrzyżowany Duch. Kosmiczne Ukrzyżowanie ma do czynienia z Tajemnicą Pierworodnego, który, aby się zamanifestować, poświęca się i zostaje zabity na Krzyżu Materii, oddając swoje Życie, aby wlać Świadomość w manifestację. „Jesteśmy sześcianami zanurzonymi w materii, sześciobocznymi kwadratami leżącymi na dwuwymiarowej płaszczyźnie. Żyjemy w iluzji oddalenia od siebie w świecie o fikcyjnych konturach.
Liczba Siedem została powiązana przez Pitagorejczyków z Ateną lub Minerwą, ponieważ uważana za dziewicę nie została wygenerowana przez pomnożenie przez żadną liczbę Dekady.
Heptagon reprezentuje liczbę 7, ponieważ jest bez Matki, nie może zostać wygenerowany za pomocą linijki i cyrkla. Z tego powodu jest Boski i dlatego, nie mogąc narodzić się przez pomnożenie (jak wszystkie stworzenia), Okrąg (360 °) dzieli się przez tę niewidzialność (7): 360 ° / 7. Wynik jest zaskakujący. Wewnętrzna suma kątów jest zawsze liczbami nieskończenie małymi (128,57 °), ale suma siedmiu kątów to ZAWSZE 900, a więc liczba doskonała (Patrone Uniwersale 9). Heptagon jest najbardziej tajemniczym z elementarnych wielokątów.
Siedmioramienna gwiazda (Heptagram) ... Znaczenia przypisywane temu symbolowi są liczne: siedem jest koloròw, siedem dni tygodnia, siedem to pierwotne tony, siedem to niebiańskie poziomy raju.
3 GWIAZDY HEPTAGONU
Wewnątrz Heptagonu kryje się starożytna doktryna o trzech 7-ramiennych gwiazdach, które dają życie Siedmiu Sferom rządzonym przez Siedem Świętych Planet, nauczanych przez Chaldejczyków Pitagorasa. Pokazuje nam ona Siedem Wielkich Sił Wszechświata, które rozwijają się i ewoluują zgodnie z siedmioma tonami, odpowiadającymi Siedmiu Nutom skali muzycznej, i które wymieniają również dni tygodnia. A teraz krok po kroku...
Zacznijmy od narysowania wierzchołków przekątnych; łącząc wszystkie wierzchołki mielibyśmy 14 przekątnych tworzących 2 różne gwiazdy, obie z 7 ramionami (2x7 = 14) i trzecią wewnętrzną gwiazdę równą pierwszej.
- Pierwsza, podążając za kolejnością 1-3-5-7-2-4-6, daje dokładnie Siedem Nut w kolejności skali muzycznej. Po nutach następuje piąta, ponieważ są one harmonią odległości między planetami, jak wkrótce zobaczymy.
- Druga gwiazda, podążając za kolejnością 1-4-7-3-6-2-5, tworzy Heptalfę. Chaldejczycy skojarzyli Siedem świętych planet z wierzchołkami tej siedmioramiennej gwiazdy, układając je według precedensu, który pokrywa się z porządkiem opartym na prędkości, która wzrasta z punktu widzenia Ziemi: Saturn, Jowisz, Mars, Słońce, Wenus, Merkury, Księżyc.
- Trzecia gwiazda jest taka sama jak pierwsza, ale znajduje się na wewnętrznej ścieżce drugiej, więc jeśli mierzymy odległość muzyczną między dwoma "oświetleniami" (Słońcem i Księżycem), miernikami czasu: ta odległość jest opadającą Piątą. Układają się zatem nuty gamy (i odpowiednie gwiazdy), w malejące piątki, zaczynając od najdalszej planety, Saturna, ponieważ zauważono, że te same gwiazdy (i dni) są oddalone od siebie o pięć pozycji (zgodnie z zakrzywioną strzałką); ma się dni tygodnia od soboty do następnego piątku. W świecie starożytnym pierwszym dniem była sobota, która odpowiadała najbardziej odległej planecie. Ten dzień zastąpiła chrześcijańska niedziela, symbol Słońca, nowego Boga lub centralnego Światła. Siedmioramienna Gwiazda (Heptagram) ... Znaczeń przypisywanych temu symbolowi jest wiele: siedem koloròw, siedem dni tygodnia, siedem pierwotnych tonòw i wciąż siedem to niebiańskie poziomy Raju.
NARODZINY OŚMIOKĄTA
Narodziny następują z podwojeniem, jak w komórkach, ale na poziomie duchowym, gdy konfrontujemy się sami ze sobą, przeciwna strona, w tym przypadku 4 jest odzwierciedlone w 4. Z ośmiokąta foremnego można uzyskać dwa wielokąty w kształcie gwiazd ośmioramiennych. Pierwsza jest złożona i nazywa się Gwiazdą Lakshmi: jest utworzona przez nałożenie dwóch kwadratów o tym samym środku i wzajemnie obróconych o 45 ° (4 + 5 = 9). Druga jest prosta i nazywa się „oktagramem” lub gwiazdą polarną: jest utworzona przez połączenie co trzeciego wierzchołka oryginalnego ośmiokąta pojedynczą linią przerywaną. Ośmiokąt foremny ma osiem równych boków i osiem kątów wewnętrznych, każdy o szerokości 135 ° (1 + 3 + 5 = 9). Suma kątów wewnętrznych jest zawsze równa 9; patron uniwersalny.
Liczba 8 była szczególnie ważna w sztuce chrześcijańskiej. Baptysterium miało kształt ośmiokątów, a ich zastosowanie widać nawet w wieżach i wielu zamkach. Siedem to dni Stworzenia według Genesis, siedem dni tygodnia, a ósmy to dodatkowy dzień, wieczność. Osiem w rzeczywistości reprezentuje kosmiczną równowagę, jak również uniwersalnego ducha muzułmanów. System òsemkowy reprezentuje konstruktywną równowagę form, temperamentów i energii kosmicznych, będąc zjednoczeniem Podwójnego Czwartorzędu, z których jeden jest pasywny, a drugi aktywny, przybliża Kwadrat do Kręgu, a więc Ziemię do Nieba. Osiem jest symbolem równowagi form i nieprzypadkowo znajduje się w wielu obiektach architektury sakralnej. W Buddyzmie Ośmioraka Ścieżka reprezentuje kompletność Ścieżek prowadzących do Oświecenia. Osiem może być symbolem Harmonii, Sprawiedliwości i Równowagi.
MAGICZNY OKTAGON
Ósemka narodziła się z podwojenia Czterech i oferuje kompletną reprezentację ziemskiej przestrzeni, 4 główne kierunki + 4 pomniejsze kierunki, wszystkie obecne w Róży Wiatrów. Od czasów starożytnych, ośmioramienna gwiazda rozmieszczona wzdłuż wierzchołków ośmiokąta foremnego, była kojarzona z bóstwem typu żeńskiego, takim jak Isztar, Wielka Matka Babilończyków lub Astarthe, która odgrywała tę samą rolę wśród Fenicjan. W synkretycznym procesie ewolucji religii chrześcijańskiej, począwszy od wcześniejszych kultów pogańskich, Gwiazda Polarna, szczególny przypadek gwiazdy ośmioramiennej, stała się symbolem Matki Boskiej. Kopuły kościołów miały kształt ośmiokąta, ponieważ był to symbol nieskończoności, gdyż liczba 8 ma kształt lemniskaty, wiecznego Oruburosa. W Taoizmie opisano osiem sił Natury (Ogień, Ziemia, Jezioro, Niebo, Woda, Góra, Grom, Wiatr), które wywodzą się z kosmicznej interakcji Yin i Yang i które tworzą 8 trygramów Ba Gua. Kwiat lotosu ma 8 płatkòw zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, dlatego Buddyści rozpoznają 8 ścieżek życia. Podróż planety Wenus, dopóki nie znajdzie się w połączeniu z Ziemią, zajmuje dokładnie 8 lat. Analemmy, czyli ścieżki, które gwiazdy opisują na niebie swym ruchem wokół Ziemi, mają kształt liczby 8, nieskończonej Lemniscaty. W symbolice Tarota karta numer 8 to Sprawiedliwość. Zgodnie z nakazami już nakreślonymi przez Pitagorejczyków, liczba osiem reprezentuje ideę uczciwości, będąc podzielną na dwie liczby parzyste i równe (4 + 4), a z kolei dalej podzielną na jednostki równoważne (2 + 2 + 2 + 2 ). W symbolice religijnej na osobną wzmiankę zasługuje słynny ośmiokątny krzyż o końcach "na jaskółczy ogon", zwany krzyżem Amalfi, krzyżem Maltańskim lub krzyżem Błogosławieństw. Gra w szachy odbywa się na kwadracie z 8 kwadratòw, a Koń (który jest rycerzem) reprezentuje w swoim ruchu ośmiokątny krzyż zwany także „myślą boczną” typową dla wtajemniczonego, który wykonuje na swojej drodze 8 kroków (8 ewangelicznych błogosławieństw).
TETRAKTYS I DRZEWO ŻYCIA
Tetraktýs w języku greckim oznacza liczbę czwartorzędową lub świętą dekadę, to znaczy, że suma pierwszych czterech liczb ułożonych w trójkąt osiąga boską pełnię, która jest liczbą 10: 1 + 2 + 3 + 4 = 10, suma teozoficzna. W szkole pitagorejskiej uczniowie składali przysięgę nad tetraktysem.
Figura ta jest symbolem stworzenia i jego wymiarów: jeden jest odpowiednikiem punktu (objawienie Ducha), dwa jest odpowiednikiem linii (dwuwymiarowy), trzy trójkąta (przybiera kształt w czasie), cztery piramidy (przybiera kształt w przestrzeni) i materializuje się. Są więc, jak u zarania życia, 4 wymiary lub światy, które odzwierciedlają żywioły:
1°poziom. Najwyższy punkt: podstawowa Jedność, monada, pełnia, jedność, niepodzielność (ojciec-matka), Ogień.
2°poziom. Dwa punkty: dwoistość, komplementarne przeciwieństwa, żeńskie i męskie, androgyniczne, zasada liczb parzystych, linia, Powietrze.
3°poziom. Trzy punkty: miara przestrzeni i czasu, dynamika życia, tworzenie, suma Jedynego z Dualnym, pierwsza z liczb nieparzystych, Woda.
4°poziom. Cztery punkty: podstawa brył, materialność, elementy konstrukcyjne, Ziemia.
Kompletna reprezentacja tetraktysu oznacza syntezę Całości, Jedności i wielości, materii, która się różnicuje. Dla Pitagorejczyków 10 symbolizuje Wszechświat. Także w Kabale istnieje 10 energetycznych skupień boskiej siły w Sefirotach Drzewa Życia.
SPIRALNY CZWOROŚCIAN
W geometrii czworościan to wielościan o czterech ścianach; jego ściany są trójkątne, ma 4 wierzchołki i 6 krawędzi. Jest to jedna z pięciu brył platońskich, jedyna dualna sama w sobie, to znaczy poprzez zamianę ról wierzchołków pojawia się jej odbicie, co doprowadziło ezoterykę i alchemię do zobaczenia w tych podwójnych trójkątach postaci Yin i Yang, kobiecej i męskiej. W Kabale z tych trójkątòw powstaje figura Drzewa Życia w obrocie względem osi lub odbiciu względem płaszczyzny. Jeśli następnie pomnożymy te trójkąty w formie spirali i cyklicznego koła, powstanie gwiazda sześcioramienna (6 punktów x 10 sefirot = 66 + 6 punktów z ukrytymi cieniami = 666). W podstawie wewnętrznej znajdują się również 64 trójkąty, liczba boskich mutacji Natury I Ching w 64 Heksagramach.
3 (A), 6 (O), 9 (M)
Istnieje bardzo dobrze znany i sławny święty dźwięk OM, powtarzany już - niestety - na zasadzie mody (w sanskrycie dźwięk „O” jest dyftongiem pisanym „AU”, dlatego zapisuje się go AOM, ale wymawia się oom), dlatego staje się obecnie trywialny i traci swoje żywotne znaczenie oraz nośną energię.
Ten symbol można znaleźć w jodze lub tatuażach, a także jako medytację, mantrę lub śpiew, ale czy kiedykolwiek zastanawialiście się co oznacza OM jako dźwięk i wibracja?
AUM jest brzuchem wszystkich dźwięków, jest źródłem wszystkich słów. Składa się z 3 znaków, symboli lub wektorów, ponieważ jest trynitarny, podobnie jak liczby wektorowe Tesli 3,6,9.
3 = A = To jest stan czuwania
6 = O = To jest stan uśpienia
3 = AO = Początek głębokiego snu
9 = M = Stan Świadomości
Matematycznie rzecz biorąc możemy powiedzieć, że 3 jest wektorem ciała; gdy przekroczy siebie (3 + 3 = 6), wchodzi w wymiar duszy poprzez sen, a kiedy rozumie obrazy nieświadomości, która przemawia przez sen, to wtedy dociera do ducha (9).
W hinduizmie Om, Aum, Omkara jest najświętszą mantrą. Reprezentuje trzy ważne triady:
- Trzy światy: ziemia, atmosfera i niebo
- Trzech wielkich bogòw hindu: Brahma, Wisznu i Śiwa
- Trzy święte pisma wedyjskie: Rg, Yajur i Sama
DUALIZM MIĘDZY FALĄ - CZĄSTECZKĄ
To, co nauka wyjaśnia dzisiaj w fizyce kwantowej, było już pojmowane przez tysiąclecia w filozofii Yin-Yang, a mianowicie, że materia, którą znamy i z której jesteśmy stworzeni, ma podwójną istotę. Postrzegamy ją jako dualizm, podzieloną, ale jest ona jedną i tą samą rzeczą. Zobaczmy z czego składa się skok kwantowy, zwany w kategoriach duchowych nawróceniem, lub (u Gurdżijewa) skokiem oktawowym.
W fizyce cząsteczka jest mikroskopijnym składnikiem materii, ale na przykład światło, nawet jeśli jest materią, przemieszcza się przez fale. Do końca XIX wieku te dwa pojęcia (fala i cząstka) były silnie rozdzielone, uważane za niemal diametralnie przeciwne i nieodmienne, jak ogień i woda. Dzięki Einsteinowi (z jego eksperymentem fotoelektrycznym) zrozumieliśmy, że światło czasem jest falą, a czasem jest cząstką…
Źródło światła znajduje się za nieprzezroczystym ekranem z dwoma szczelinami; jeśli spojrzymy, jak elektrony przechodzą w tle, cząstki są tylko w rzucie 2 szczelin, ale jeśli (uwaga :) NIE PATRZYMY NA CZĄSTECZKI, materia wibruje falami i nie jest DEFINIOWANA jako cząstka, ale ROZKŁADA się falami, to w tle pojawiają się nie 2, ale 4 lub więcej projekcji, ponieważ fala w szczelinach ulega interferencji (niegradacji), skokowi jakości w kształcie, bo gdy elektron przeskakuje z orbity na drugą zmienia obciążenie energetyczne i może przeobrazić się w coś innego. Nawet my, jeśli nauczymy się robić ten skok jakościowy, wpłyniemy na nasze pole genetyczne i możemy się zmienić: rzucić palenie, nie złościć się, a nawet - jak powiedział Tesla - leczyć nasze choroby fizyczne modyfikując pola elektromagnetyczne.
Zagadką jest to, że elektron przechodzi przez obie szczeliny (tak jakby pociąg mógł przejeżdżać przez dwa tunele w tym samym czasie; mistycy nazywają to bilokacją), pozostając jednakowym w obu szczelinach. Fizycy szaleją nad tym eksperymentem, ponieważ nie mogą zobaczyć cząstki z falą w tym samym czasie, nigdy razem. W świecie duchowym jest tak samo:
jeśli patrzymy tylko głową (cząstka Yang), widzimy rzeczy, rozumiemy je, analizujemy, ale jeśli przestaniemy rozumować i spróbujemy żyć sercem (fala Yin), wtedy wibracja da się odczuć i zadziała, ale aby tego dokonać, musimy rozwijać uwagę (o czym mówiliśmy w rozważaniach na temat zmysłu słuchu = uwaga jest jego zmysłem wewnętrznym). Uwaga to dualne przejście z jednego pola energetycznego do drugiego: nie atakujemy, nie tłumimy, nie unikamy, nie krytykujemy, nie minimalizujemy, nie oceniamy, ale po prostu obserwujemy i czujemy. To jedyny sposób na to, by dokonać kwantowego skoku duchowego, kierując wibracje na właściwe fale. Jeśli zamiast tego pozostajemy tylko na poziomie myśli lub teorii, zatrzymamy się na patrzeniu na cząstki, nie poczujemy ich wibracji, więc nie będziemy nimi żyć.
KWADRATURA KOŁA
Kwadratura koła to klasyczny problem matematyki greckiej (a dokładniej geometrii), którego celem jest skonstruowanie kwadratu o takiej samej powierzchni jak dane koło, z wyłącznym użyciem linijki i cyrkla. Wiemy, że jest to niemożliwe, ponieważ powierzchnia koła jest liczbą transcendentalną, nieskończenie małą, niewymierną (liczba πr2). Przeanalizowaliśmy już w jaki sposób nieskończona cząstka π jest spotkaniem i zderzeniem tego, co materialne z duchowym, portalem między Bogiem a Człowiekiem. Świątynia Salomona przestrzega tego prawa: kwadrat, który wprowadza harmonię w okrąg. Po hebrajsku Salomon oznacza Pokój (Szelomo), ponieważ ezoterycznie oznacza równowagę między słońcem (Yang-męski) a księżycem (Yin-kobiecy).
Sal = Słońce (Yang - głowa)
i
Mon = Księżyc (Yin - serce)
Punktem zerowym w centrum, punktem łączącym, jest okrąg, doskonałość, punkt oświecenia. Kwadratura koła to wyrażenie, ktòrego używamy wtedy, gdy znajdujemy genialne rozwiązanie problemu lub gdy poszukujemy rzeczy niemożliwych. Okrąg to całość Stwórcy, liczba 10, podczas gdy 4 to doskonałość Stwórcy, która zawiera liczbę niezbędną do osiągnięcia całości: 1 + 2 + 3 + 4 = 10. Kamień filozoficzny dotarł do kwadratury koła poprzez trójkąt, którego powierzchnia tworzyła kwadrat, a wewnątrz niego inny okrąg: kompletny cykl stworzenia w Stwórcy. W rzeczywistości istnieją dwa sposoby na uzyskanie kwadratury koła: na zewnątrz lub wewnątrz koła. Ponieważ istnieją dwa sposoby odnalezienia boskości: wewnątrz lub na zewnątrz siebie, o ile jesteśmy w harmonii.
NARODZINY WIELOKĄTA (grecka nazwa: nonagon)
Dziewiątka oznacza nowy (nove=9), ponieważ jest to granica, poza którą liczby zaczynają się ponownie od liczby 10, która jest całością, dlatego Dziewiątka jest symbolem Wszechświata, końca cyklu i dlatego potrzeba dziewięciu miesięcy, aby być urodzonym, dziewięć jest elementòw ludzkiego ciała (kości, mózg, nerwy, naczynia krwionośne, krew, ciało, skóra, paznokcie, włosy). W teologii jest 9 chórów anielskich i jest to liczba cudu, bo 9 to kwadrat 3 (Trójca ucieleśniona w stworzeniu, czyli 4). Dla Greków Dziewięć to Muzy, personifikacje nauk i sztuk sumy ludzkiej wiedzy. W Kabale Dziewięć reprezentuje Fundament Świata.
W geometrii nonagon jest wielokątem o dziewięciu bokach równej długości i kątach wewnętrznych o równej szerokości, równej 140°, które zsumowane tworzą patrona 9 = 1260 (1 + 2 + 6 + 0). Ma 9 wierzchołków i 36 krawędzi (3 + 6 = 9). Formuje dziewięcioramienną gwiazdę z 3 trójkątami równobocznymi (symbole życia - 3, śmierci - 6 i świata zjawiskowego - 9, w którym wszystko się dzieje). Ezoterycznie figurą geometryczną, w której kryją się wszystkie tajemnice liczby 9, jest enneagram, rozsławiony myślą Gurdżijewa.
DLACZEGO GODZINA MA 60 MINUT, A MINUTA 60 SEKUND?
Pierwszymi, którzy zorganizowali czas tak, jak znamy go dzisiaj, byli Babilończycy 2000 lat przed naszą erą. Wszystko to wymagało wielu zmian i uważnej obserwacji cykli słonecznych. Tak więc rok miał dwanaście miesięcy ze względu na dwanaście faz Księżyca, dlatego logiczne było podzielenie dnia i nocy na dwanaście faz światła i dwanaście ciemności, czyli znane nam dwadzieścia cztery godziny. Rok podzielono na 4 pory roku, a także dzień na 4, 24 : 4 = 6. Nie zadziałał jednak system dziesiętny (10 dzieli się tylko przez 2 i 5, natomiast 60 dzieli się na 2, 3, 4, 5, 6, 10, 12, 15, 20 i 30 równych części. Mając za punkt wyjścia 6, zdano sobie sprawę, że ruch Ziemi jest kołowy, a i czas można geometrycznie przedstawić w postaci koła. Zatem wszelkie odniesienia do czasu, nawet astronomiczne, atomowe (elektrony krążące wokół jądra) odnoszą się do ruchu kołowego. Wzięto pod uwagę, że obwód jest podzielony na stopnie i pełny obrót to w sumie 360 stopni. Do pomiaru czasu starożytni używali „zegara słonecznego”, który był reprezentowany przez półkole... 360:6=60, więc matematyka nie kłamie: wystarczyło podzielić każdą z 24 godzin na 60 minut, a minuty na 60 sekund. Jest to najwygodniejszy i przybliżony pomiar. Rok słoneczny to czas, w którym Słońce powraca do tej samej pozycji widzianej z Ziemi, co odpowiada 365 dniom i jednej czwartej dnia, dlatego to musimy dodać jeden dzień w roku przestępnym.
FIZYCZNA PRÓŻNIA
FILOZOFICZNA NICOŚĆ
MATEMATYCZNE ZERO
Jednym z najważniejszych problemów fizyki teoretycznej jest to, że energia potencjalna nie może być nieskończona. Oznacza to, że odległość między cząstkami tworzącymi oscylator nigdy nie może być zerowa ani nieskończona, a jednak gdy kwantowy oscylator harmoniczny zbliża się do próżni lub zera, tylko wtedy możliwe jest utworzenie innych realiów. To samo dzieje się we Wszechświecie na poziomie kosmologicznym; załamanie i całkowity przepływ pochodzą z pustki, a następnie powstaje materia, jak Wielki Wybuch.
Przypomina nam to sposób myślenia Majów, dla których zero nie było końcem ani brakiem wszystkiego jak nicość, ale raczej początkiem Wszystkiego lub wszystkich rzeczy.
Żyjemy w społeczeństwie, które boi się nieznanego, niczego, utraty, śmierci i pragnie mieć coraz więcej rzeczy, posiadać absolut. Ostatecznie antymateria, ciemna materia, czarne dziury, pozytony i inne terminy z żargonu fizyki jądrowej to nazwy, pod którymi współczesna nauka ukrywa pod uspokajającą i naukowo poprawną fasadą pojęcie nicości, tak straszne i nieuchwytne jak odległe są same korzenie naszej i wielu innych kultur, gdzie początki świata zawsze zbiegały się z chaosem, otchłanią i nicością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz