piątek, 4 maja 2018

JUNG - "Czerwona Księga"

1. DROGA TEGO, CO MA SIĘ JESZCZE STAĆ

Kiedy zaczynamy patrzeć w siebie i w ciemność, która na nas patrzy, rośnie w nas jak kolec, jak korzeń, który wychodzi z suchej ziemi, bez formy i piękna, nie wzbudzająca naszej sympatii (odniesienia do cierpiącego sługi Izajasza) twarz, ktòrej nie doceniamy. Przynosi ona nasze słabości i cierpienia (więc jeśli przynosi chorobę, przynosi także zbawienie). Biblijne fragmenty wprowadzające do refleksji "Czerwonej Księgi" są dobrze ukierunkowane: cierpiący sługa był ludem Izraela w historycznym kontekście Izajasza, w interpretacji chrześcijańskiej staje się Chrystusem, ale jako symboliczny obraz Boga wszyscy jesteśmy teraz gotowi, by się narodzić...Stąd poniższy fragment mówi właśnie o wcieleniu Słowa (Boży Obraz) ... o dziecku, które musi narodzić się w tej wewnątrzmacicznej ciemności psychiki i duszy !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz