W każdej morskiej fali grają inne światła,
tak jak piękno tych, których kochamy.
Jeśli mój mózg, rozproszony przez lęk lub inną przyczynę, odwróci się od czystej kartki, jest jak zagubione dziecko, które krąży po domu i siada zapłakane na ostatnim schodku.
Samotność ma swoje przywileje; w samotności można robić to, na co ma się ochotę.
Mòj Drogi.
Jestem pewna, że znowu wariuję. Jestem pewna, że nie możemy stawić czoła kolejnej z tych strasznych chwil. Zaczynam słyszeć głosy i nie mogę się skupić. Więc zrobię to, co wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem. Dałeś mi największą z możliwych radości. Byłeś pod każdym względem tym wszystkim, czym powinien być mężczyzna. Wiem, że rujnuję ci życie. Wiem, że beze mnie mógłbyś pracować i tak zrobisz, wiem to ... Zobacz, nie mogę nawet napisać tych kilku słòw z godnością... Chcę Ci powiedzieć, że Tobie zawdzięczam całe szczęście mojego życia. Byłeś nieskończenie cierpliwy ze mną. I nieskończenie dobry. Wszystko mnie opuściło, z wyjątkiem pewności Twojej dobroci. Nie mogę nadal rujnować Twojego życia. Nie sądzę, by dwoje ludzi mogło być szczęśliwszymi niż byliśmy my dwoje.
(List pożegnalny do męża)
Życie jest snem,
z którego budzimy się umierając.
Każdy z nas ma zamkniętą w sobie przeszłość,
jak strony książki przyswojone na pamięć,
a ktòrej znajomi mogą poznać tylko tytuł.
Należy odfiltrować
wszystko to, co osobiste i przypadkowe
w uczuciach,
w celu uzyskania czystego płynu,
esencjalnego oleju prawdy.
Im bardziej się starzejemy,
tym bardziej kochamy nieprzyzwoitość.
Wrogość, obojętność ludzka jest uciążliwa. Patrzymy na siebie, ustalamy, że się nie znamy, obserwujemy siebie nawzajem i koniec. Takie spojrzenia są jak biczowanie. Czuję całe okrucieństwo i obojętność świata.
Teraz, kiedy jesteś młody, wypisuj tony bzdur. Bądź głupi, bądź sentymentalny, popełniaj wszelkie możliwe błędy w stylu, gramatyce i składni. Wylewaj masowo. Przenicuj się. Daj upust złości, miłości, satyrze wszystkimi słowami jakie potrafisz znaleźć, przymuś się do tworzenia, w jakikolwiek sposòb, prozą, poezją czy bełkotem, który z ciebie wychodzi. Tak nauczysz się pisać.
foto: The Passion of Creation by Leonid Pasternak
Gdybyśmy nie żyli odważnie,
biorąc byka za rogi
i drżąc nad przepaścią, nigdy nie znalibyśmy depresji; ale bylibyśmy już zwiędli,
starzy, poddani własnemu losowi.
Nie ma bramy, żadnej zasuwy, żadnej śruby, które można nałożyć na wolność mojego umysłu.
Mój duch jest chciwy jedynie pòl zielonych,
słońca, wina; bezczynnego siedzenia.
A jednak... jedynym ekscytującym życiem jest to wyimaginowane.
Gdy tylko wprawię w ruch mechanizm w mojej głowie,
nie mam żadnej potrzeby pieniędzy czy ubrań.
Będę nadal ryzykować, zmieniać,
aby otworzyć umysł i oczy,
opierając się zaszufladkowaniu i stereotypom.
Liczy się uwolnienie samego siebie:
by odnaleźć własny wymiar,
by nie mieć żadnych ograniczeń.
Jakim niewyczerpanym źródłem przyjemności są dla mnie książki!
Myślę, że mogłabym tu żyć szczęśliwie,
czytając bez końca.
Kobieta musi mieć pieniądze i własny pokój, jeśli chce pisać powieści. Kto może mierzyć ciepło i moc serca poety, gdy jest ono schwytane i uwięzione w ciele kobiety?
PS: Myślę, że aby zrozumieć rybę, nie powinniśmy obserwować jej poza zbiornikiem wodnym... Musimy zrozumieć kontekst historyczny, mentalność społeczną, ludzi, którzy byli obok, sytuację ekonomiczną oraz to, czy Virginia mówiła tylko za siebie, czy w imię grupy kobiet, które w tym czasie były całkowicie i nie tylko ekonomicznie poddane mężowi.
Pisanie nie jest wcale łatwą sztuką.
Myślenie o tym, co chce się napisać, wydaje się łatwe;
ale myśl ulatnia się, ucieka tu i tam.
Piękno świata ma dwa ostrza,
jedno zrobione z radości, drugie z rozpaczy,
i przecina na dwoje serce.
Kobiety zawsze muszą pamiętać kim są i co potrafią. Nie mogą obawiać się pokonywania niezmierzonych pòl irracjonalności, ani nawet zawiśnięcia na gwiazdach w nocy, opierając się o balkon nieba. Nie powinny obawiać się ciemności, które tłumią rzeczy, ponieważ te ciemności uwalniają mnóstwo skarbów. Te ciemności, które one, wolne, rozczochrane i dumne, znają lepiej niż jakikolwiek mężczyzna.
Żyję całkowicie z mojej wyobraźni, całkowicie polegając na kaprysach moich myśli, które przychodzą, kiedy zechcą, gdy spaceruję, gdy siedzę i te rzeczy kotłują się w moim umyśle i tworzą ciągły teatr, który jest moim szczęściem.
Mam bardzo dziwne wrażenie, jakbyśmy wszyscy byli zaangażowani w jakieś ogromne przedsięwzięcie: poczucie blasku tego przedsięwzięcia, życie: zdolność umierania... ogrom, który mnie otacza. Nie - nie umiem tego wyrazić - bez wątpienia pozwolę temu dojrzeć w jakiejś „powieści”. (W ten sposób rodzi się we mnie inspiracja, z której powstaje książka.)
Mòj Drogi.
Jestem pewna, że znowu wariuję. Jestem pewna, że nie możemy stawić czoła kolejnej z tych strasznych chwil. Zaczynam słyszeć głosy i nie mogę się skupić. Więc zrobię to, co wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem. Dałeś mi największą z możliwych radości. Byłeś pod każdym względem tym wszystkim, czym powinien być mężczyzna. Wiem, że rujnuję ci życie. Wiem, że beze mnie mógłbyś pracować i tak zrobisz, wiem to ... Zobacz, nie mogę nawet napisać tych kilku słòw z godnością... Chcę Ci powiedzieć, że Tobie zawdzięczam całe szczęście mojego życia. Byłeś nieskończenie cierpliwy ze mną. I nieskończenie dobry. Wszystko mnie opuściło, z wyjątkiem pewności Twojej dobroci. Nie mogę nadal rujnować Twojego życia. Nie sądzę, by dwoje ludzi mogło być szczęśliwszymi niż byliśmy my dwoje.
(List pożegnalny do męża)
Życie jest snem,
z którego budzimy się umierając.
Każdy z nas ma zamkniętą w sobie przeszłość,
jak strony książki przyswojone na pamięć,
a ktòrej znajomi mogą poznać tylko tytuł.
Należy odfiltrować
wszystko to, co osobiste i przypadkowe
w uczuciach,
w celu uzyskania czystego płynu,
esencjalnego oleju prawdy.
Im bardziej się starzejemy,
tym bardziej kochamy nieprzyzwoitość.
Wrogość, obojętność ludzka jest uciążliwa. Patrzymy na siebie, ustalamy, że się nie znamy, obserwujemy siebie nawzajem i koniec. Takie spojrzenia są jak biczowanie. Czuję całe okrucieństwo i obojętność świata.
Teraz, kiedy jesteś młody, wypisuj tony bzdur. Bądź głupi, bądź sentymentalny, popełniaj wszelkie możliwe błędy w stylu, gramatyce i składni. Wylewaj masowo. Przenicuj się. Daj upust złości, miłości, satyrze wszystkimi słowami jakie potrafisz znaleźć, przymuś się do tworzenia, w jakikolwiek sposòb, prozą, poezją czy bełkotem, który z ciebie wychodzi. Tak nauczysz się pisać.
foto: The Passion of Creation by Leonid Pasternak
Gdybyśmy nie żyli odważnie,
biorąc byka za rogi
i drżąc nad przepaścią, nigdy nie znalibyśmy depresji; ale bylibyśmy już zwiędli,
starzy, poddani własnemu losowi.
Nie ma bramy, żadnej zasuwy, żadnej śruby, które można nałożyć na wolność mojego umysłu.
Mój duch jest chciwy jedynie pòl zielonych,
słońca, wina; bezczynnego siedzenia.
A jednak... jedynym ekscytującym życiem jest to wyimaginowane.
Gdy tylko wprawię w ruch mechanizm w mojej głowie,
nie mam żadnej potrzeby pieniędzy czy ubrań.
Będę nadal ryzykować, zmieniać,
aby otworzyć umysł i oczy,
opierając się zaszufladkowaniu i stereotypom.
Liczy się uwolnienie samego siebie:
by odnaleźć własny wymiar,
by nie mieć żadnych ograniczeń.
Jakim niewyczerpanym źródłem przyjemności są dla mnie książki!
Myślę, że mogłabym tu żyć szczęśliwie,
czytając bez końca.
Kobieta musi mieć pieniądze i własny pokój, jeśli chce pisać powieści. Kto może mierzyć ciepło i moc serca poety, gdy jest ono schwytane i uwięzione w ciele kobiety?
PS: Myślę, że aby zrozumieć rybę, nie powinniśmy obserwować jej poza zbiornikiem wodnym... Musimy zrozumieć kontekst historyczny, mentalność społeczną, ludzi, którzy byli obok, sytuację ekonomiczną oraz to, czy Virginia mówiła tylko za siebie, czy w imię grupy kobiet, które w tym czasie były całkowicie i nie tylko ekonomicznie poddane mężowi.
Pisanie nie jest wcale łatwą sztuką.
Myślenie o tym, co chce się napisać, wydaje się łatwe;
ale myśl ulatnia się, ucieka tu i tam.
Piękno świata ma dwa ostrza,
jedno zrobione z radości, drugie z rozpaczy,
i przecina na dwoje serce.
Gdy jesteśmy zbyt weseli, w rzeczywistości jesteśmy nieszczęśliwi.
Kiedy mówimy zbyt wiele, w rzeczywistości czujemy się niekomfortowo.
Kiedy krzyczymy, w rzeczywistości odczuwamy strach.
W rzeczywistości rzeczywistość nie jest prawie nigdy taka jak nam się wydaje.
W ciszy, w ròwnowadze, w powściągliwości istnieje prawdziwa rzeczywistość i prawdziwa siła.
Kobiety zawsze muszą pamiętać kim są i co potrafią. Nie mogą obawiać się pokonywania niezmierzonych pòl irracjonalności, ani nawet zawiśnięcia na gwiazdach w nocy, opierając się o balkon nieba. Nie powinny obawiać się ciemności, które tłumią rzeczy, ponieważ te ciemności uwalniają mnóstwo skarbów. Te ciemności, które one, wolne, rozczochrane i dumne, znają lepiej niż jakikolwiek mężczyzna.
Żyję całkowicie z mojej wyobraźni, całkowicie polegając na kaprysach moich myśli, które przychodzą, kiedy zechcą, gdy spaceruję, gdy siedzę i te rzeczy kotłują się w moim umyśle i tworzą ciągły teatr, który jest moim szczęściem.
Mam bardzo dziwne wrażenie, jakbyśmy wszyscy byli zaangażowani w jakieś ogromne przedsięwzięcie: poczucie blasku tego przedsięwzięcia, życie: zdolność umierania... ogrom, który mnie otacza. Nie - nie umiem tego wyrazić - bez wątpienia pozwolę temu dojrzeć w jakiejś „powieści”. (W ten sposób rodzi się we mnie inspiracja, z której powstaje książka.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz